REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Grosik na szczęście

REKLAMA

Polisy posagowe to teraz klasyczny produkt finansowy, dobry jak każdy inny. Przezorni rodzice powinni się więc do niego garnąć, gdyż niewielkim kosztem mogą zapewnić dziecku udany start w dorosłe życie. Jednak do polis odwrócili się plecami. Polisy posagowe to zaledwie 1,2 proc. rynku ubezpieczeń na życie.

Od kilku lat wskaźnik ten prawie się nie zmienia. W czasach, gdy monopolistą na rynku był Państwowy Zakład Ubezpieczeń, wielu rodziców, chcąc zapewnić przyszłość swym dzieciom, wykupiło im polisy posagowe. Szczyt przypadł na lata 70. Zbierane składki lokowane były na nisko oprocentowanych rachunkach w NBP, bez możliwości bardziej korzystnego inwestowania oraz indeksacji, stosownie do poziomu inflacji. Umowa ubezpieczenia przewidywała wypłacenie uposażonemu określonej w umowie nominalnej sumy ubezpieczenia, po upływie czasu, na jaki została zawarta. Gdy przyszła hiperinflacja, a później denominacja złotego, wartość blisko 1,5 mln polis posagowych, które w 1992 r. przejął Powszechny Zakład Ubezpieczeń Życie, przeliczono na grosze. Rodzice i dzieci poczuli się oszukani. Do tej pory pozostało jeszcze około 250 tys. starych umów, które stopniowo są rozwiązywane, a świadczenia wypłacane najczęściej w drodze ugody z klientem.
Chociaż obecne oferty ubezpieczeniowe należą już do innej epoki, doświadczenia minionych lat zapewne nie pozostały bez wpływu na zainteresowanie zabezpieczeniem przyszłości dzieci w tej właśnie formie. Dzieje się tak, mimo iż większość towarzystw życiowych proponuje szeroką gamę ubezpieczeń posagowych dla dzieci – od niemowlęctwa do (najczęściej) 15 lat. Choć na przykład polisę „Junior” w Amplico Life można zafundować dziecku w wieku od 0 do 17 lat, „Młody lew” w ING Nationale-Nederlanden – od 6 miesięcy do 20 roku życia, Futura Pro w PZU Życie – od 0 do 18 lat. Z reguły umowa nie może trwać krócej niż pięć lat, a jej zakończenie następuje pomiędzy 18 a najpóźniej 25 rokiem życia. Polisę posagową mogą wykupić rodzice, dziadkowie, prawni opiekunowie lub inne osoby, a nawet firmy. Zazwyczaj jest tak, że im dłuższy okres ubezpieczenia, tym niższa składka. Zależy o­na m.in. od częstotliwości jej opłacania, płci i wieku ubezpieczonego, czasu trwania umowy, sumy ubezpieczenia.
Co gwarantuje polisa
Ubezpieczenia posagowe mają wiele cech wspólnych z polisami na dożycie. Jest to specjalny program, który ma zapewnić dziecku ochronę nie tylko na wypadek różnych nieszczęść losowych, ale przede wszystkim zgromadzić na jego koncie kapitał, który ułatwi mu start w dorosłe życie (naukę na studiach, zakup mieszkania, itp.). Przy podpisywaniu umowy ubezpieczający sam decyduje o wysokości sumy ubezpieczenia dziecka. Natomiast towarzystwa gwarantują zachowanie realnej wartości świadczenia dzięki corocznej indeksacji sumy ubezpieczenia.
Po zakończeniu umowy ubezpieczonemu dziecku zostanie wypłacona zindeksowana suma ubezpieczenia, często powiększona o udział z zysku towarzystwa. Dodatkowe profity zapewniają polisy posagowe z funduszem kapitałowym, które proponują m.in. ING Nationale- Nederlanden, Commercial Union, Warta Vita, Gerling. Dają o­ne możliwość wyboru ryzyka inwestycyjnego w zależności od tego, czy wybiorą np. fundusz zrównoważony czy dynamiczny. Tym samym polisy posagowe stają się produktem finansowym.
Niezależnie od tego ubezpieczenie posagowe zapewnia ochronę zarówno dziecka, jak i osoby, która je wykupiła. W przypadku śmierci rodzica lub opiekuna prawnego towarzystwo wypłacać będzie dziecku miesięczną rentę, zazwyczaj w wysokości 2 proc. sumy ubezpieczenia. Przejmie też na siebie obowiązek opłacania dalszych składek do czasu zakończenia umowy. Te i inne świadczenia nie mają wpływu na kapitał końcowy zgromadzony na koncie dziecka. Jest też możliwość rozszerzenia zakresu ochrony poprzez zawarcie umów dodatkowych. Mogą o­ne obejmować na przykład zgon ubezpieczonego w wyniku wypadku, całkowitą niezdolność do pracy, w wyniku czego towarzystwo przejmie na siebie opłacanie składek, dodatkowe świadczenie w wyniku poważnego zachorowania dziecka lub jego trwałego inwalidztwa spowodowanego nieszczęśliwym wypadkiem.
Dlaczego nie kupują
Rynek finansowy stwarza obecnie różne możliwości odkładania pieniędzy na przyszłość własną i bliskich. Osoby bezdzietne posiadające wolne środki finansowe i chcące zabezpieczyć się przed zdarzeniami losowymi mogą np. wykupić tanią polisę na życie, do tego opcję chorobową, a resztę korzystnie ulokować w funduszach inwestycyjnych lub kupić akcje. Ale gdy mają dzieci, polisa posagowa daje nie tylko szansę materialnego zabezpieczenia przyszłości rodziny, lecz także zapewnia poczucie bezpieczeństwa. Dlaczego więc tak małe jest zainteresowanie polisami posagowymi?
Zapewne nie bez znaczenia jest fakt, że polisy te są mało znane. Po drugie – wśród potencjalnych klientów wielu jest rodziców, którzy kiedyś otrzymali ze swoich polis tyle posagu, co kot napłakał. Nic więc dziwnego, że teraz mogą wątpić, czy polisa jest najlepszym sposobem materialnego zaopatrzenia ich dzieci. Trzeba też pamiętać, że wielu młodych i pracujących rodziców korzysta z tanich ubezpieczeń grupowych, które często obejmują swym zakresem również ich najbliższych. Inwestowaniu w przyszłość dzieci nie sprzyja też trudna sytuacja materialna milionów polskich rodzin – katastrofalny, największy w świecie przyrost dzieci niedożywionych. A gdy rodzicom nie starcza na chleb, jak tu myśleć o posagu?

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.


Janina Barańska


REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Renta wdowia nie dla wszystkich wdów: nie dla młodych wdów (nawet jeżeli zostały same z dzieckiem) i nie dla „porzuconych” kobiet

Renta wdowia, to nowe świadczenie dla wdów i wdowców, o które będzie można wnioskować już od 1 stycznia 2025 r. Choć nazwa sugeruje, że powinno ono dotyczyć wszystkich wdów i wdowców – będzie na nie mogła liczyć tylko ich ograniczona grupa, która spełnia wszystkie określone w ustawie przesłanki. Renty wdowiej nie otrzymają m.in. osoby, które owdowiały w młodym wieku, jak i osoby „porzucone” przez współmałżonka (nawet jeżeli nie doszło do rozwodu). 

Świadczenia z programu Aktywny rodzic zostaną wyłączone z definicji dochodu. Nie będą miały wpływu na prawo do świadczeń z pomocy społecznej

Rada Ministrów przyjęła projekt projektu ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia. Świadczenia z programu „Aktywny Rodzic” zostaną wyłączone z definicji dochodu.

Nadchodzi rewolucja w urzędach pracy. Bezrobotni powinni się cieszyć czy martwić? Rząd zdecydował: będzie nowa ustawa o rynku pracy i służbach zatrudnienia

Rynek pracy potrzebuje nowej ustawy? Tak uważa ministerstwo pracy, a Rada Ministrów podzieliła zdanie resortu.  Rząd w Wigilię 24.12.2024 r. przyjął projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To ma być prawdziwa rewolucja.

Czekasz na wdowią rentę, sprawdź już teraz czy ci się należy, apeluje zus i zaprasza do składania wniosków z wyprzedzeniem

W Wigilię 24.12.2024 Zakład Ubezpieczeń Społecznych – ZUS zwrócił się z komunikatem do wdów i wdowców, by jak najszybciej sprawdzili czy mają prawo do dwóch świadczeń. To ważne, bo choć samo nowe świadczenie – tzw. wdowia renta będzie wypłacane od lipca, to wnioski można już składać będzie zaraz z początkiem nowego roku.

REKLAMA

ZUS informuje: Od 1 stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią. Jakie warunki należy spełnić?

Od 1 stycznia 2025 r. ZUS zacznie przyjmować wnioski o rentę wdowią. Osoby uprawnione mogą składać wnioski, ale prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, jednak nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 r.

40 tys. zł na zakup samochodu do wzięcia już na początku lutego 2025 r. [za zezłomowanie starego auta w ciągu ostatnich 4 lat – premia 5-10 tys. zł; cena nowego samochodu – do 225 tys. zł netto]

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w dniu 16 grudnia br., ogłosił iż na początku lutego 2025 r. – ruszy nabór wniosków o dofinansowanie do zakupu samochodu elektrycznego. W ramach programu „Mój elektryk 2.0” osoby fizyczne, będą mogły uzyskać nawet 40 tys. zł dopłaty do zakupu bezemisyjnego auta. Budżet programu ma wystarczyć na zakup ok. 40 tys. samochodów.

30 tysięcy złotych kary! Kierowcy mają na to siedem dni. Nowy obowiązek dla właścicieli aut mrozi krew w żyłach

Nie odbierają listów poleconych wysyłanych przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego, podają nazwiska ludzi zza granicy, tak namierzeni przez fotoradary kierowcy unikają płacenia mandatów. Resort Infrastruktury mówi temu dość i od 2025 roku wprowadzi nowe mechanizmy ścigania sprawców łamania przepisów drogowych. Skóra cierpnie, włos się jeży od nowych zasad karania mandatami. 

To pewne: będzie wyższy wiek emerytalny. Najpierw zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, potem wydłużenie lat pracy

Politycy i rząd nie mają wyboru – muszą podwyższyć wiek emerytalny. Politycznie może się to wydawać samobójstwem, ale realnie brak podwyższenia wieku emerytalnego to samobójstwo ekonomiczne. Dlatego cała sztuka polega na tym, by przekonać społeczeństwo, że podniesienie wieku emerytalnego jest w interesie wszystkich.

REKLAMA

Wigilia 24.12.2024 – czy po raz ostatni zgodnie z prawem to dzień roboczy, a od 2025 dzień ustawowo wolny od pracy

Ustawa, która zmieniła status 24 grudnia z dnia roboczego w dzień ustawowo wolny od pracy odbyła już niemal całą drogę legislacyjną. By stała się prawem powszechnie obowiązującym musi być jeszcze jedynie podpisana przez prezydenta i opublikowana w Dzienniku Ustaw. Jednak nie jest wcale pewne czy tak się stanie.

Na podium: Tusk, Duda i Kaczyński. 100 najczęściej pokazywanych polityków w Polsce w 2024 r. [ranking medialnej wartości]

Instytut Przywództwa przygotował ranking medialnej wartości polityków w Polsce. Ranking ten powstał na podstawie szacunków ekwiwalentu reklamowego publikacji na portalach internetowych z udziałem tych polityków w okresie styczeń - listopad 2024 r. Ekwiwalent reklamowy to kwota, jaką należałoby zapłacić za publikacje, gdyby były one reklamą. Na pierwszym miejscu znalazł się premier Donald Tusk - wartość przekazów medialnych z jego udziałem (gdyby przeliczyć to na koszt reklamy) osiągnęła imponującą kwotę 474,75 mln zł. Na podium znaleźli się również prezydent Andrzej Duda z wynikiem 272,98 mln zł oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński – 203,35 mln zł.

REKLAMA