REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kiedy zakład pracy odpowiada za zaniżenie należnej pracownikowi emerytury lub renty?

REKLAMA

Płatnik składek, który nie wywiązuje się z nałożonych na niego obowiązków bądź udaremnia lub utrudnia przeprowadzenie kontroli, może zostać ukarany. Rodzaj kary i jej dolegliwość zależą od indywidualnych okoliczności w sprawie i od ustalenia, czy błędne działania płatnika były dokonywane z pełną świadomością o popełnianych nieprawidłowościach.
Brak ścisłego sprecyzowania, jak daleko pracodawca ma obowiązek współdziałać z pracownikiem przy ubieganiu się o przyznanie prawa do świadczenia, może prowadzić do różnych interpretacji, czy dane działanie lub zaniechanie zakładu pracy wchodziło w zakres jego obowiązków i rodzi odpowiedzialność wobec pracownika z tytułu powstałej szkody.
Nieprawdziwe dane
Nie budzi wątpliwości, że na pracodawcy spoczywa obowiązek prawidłowego wykazania wynagrodzenia osiąganego przez pracownika w poszczególnych latach i weryfikacja, czy przedłożone przez pracownika dokumenty potwierdzają wszystkie okresy wynikające z jego akt osobowych.
Gdy zakład pracy przekaże ZUS nieprawdziwe informacje, przyczyniając się do przyznania pracownikowi świadczenia w błędnej wysokości, musi liczyć się z możliwością pociągnięcia go do odpowiedzialności w postępowaniu cywilnym z tytułu wyrządzonej pracownikowi szkody. Wypłatę świadczenia w prawidłowej wysokości ZUS podejmuje bowiem od miesiąca, w którym została złożona korekta błędnie wypełnionego zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu ZUS Rp-7 lub zostanie udokumentowany wcześniej pominięty okres stażu emerytalnego.
Przesłanie przez zakład pracy nieprawdziwych danych ma miejsce wówczas, gdy są o­ne niezgodne z rzeczywistością i przekazane zostały w celu wprowadzenia w błąd organu rentowego świadomie lub wskutek niedbalstwa (wyrok sądu apelacyjnego z 25 stycznia 1995 r., III AUr 697/94, OSA 1996/3/5).
Żaden przepis nie nakłada na organ emerytalno-rentowy obowiązku kontrolowania zgodności wystawianych przez pracodawcę zaświadczeń z jego dokumentacją płacową i osobową.


WAŻNE!
Organ rentowy dokonuje wyliczenia podstawy wymiaru świadczenia na podstawie wynagrodzenia wykazanego przez pracodawcę.
Nie może więc ponosić odpowiedzialności za to, że pracodawca w swoim zaświadczeniu zaniżył wynagrodzenie osiągnięte przez pracownika bądź nie udokumentował jakiegoś okresu. Takie stanowisko wyraził sąd apelacyjny w wyroku z 11 czerwca 2003 r. (III AUa 324/02, Pr. Pracy 2004/1/42). Oznacza to, że konsekwencje powinien ponosić zakład pracy rekompensując szkodę według przepisów prawa cywilnego. Nie ma przy tym znaczenia, że np. kwestionariusz o okresach składkowych i nieskładkowych wypełnia pracownik.
Błąd organu rentowego
Niedopełnienie obowiązku przez zakład pracy, który przekazał nierzetelnie wypełniony kwestionariusz, nie zwalnia ZUS z obowiązku wyjaśnienia sprawy. Sąd apelacyjny w wyroku z 21 czerwca 1995 r. (III AUr 83/95, OSA 1997/11–12/43) uznał, że organ rentowy w sytuacji własnego nieprawidłowego działania nie może skutecznie domagać się przeniesienia odpowiedzialności na zakład pracy, zasłaniając się zakresem jego obowiązków.
Gdy pracodawca wraz z wnioskiem o świadczenie złożył dokument, z którego wyraźnie wynika okres zatrudnienia niepotwierdzony przez siebie odrębnym zaświadczeniem, ZUS powinien wezwać zainteresowanego do usunięcia tego braku. Dopiero w sytuacji braku dowodu stwierdzającego okres zatrudnienia, organ rentowy może pominąć przedmiotowy okres.
Jednak prawidłowość postępowania zakładu pracy nie może być oceniana w postępowaniu między ubezpieczonym a ZUS. Oznacza to, że brak możliwości przeniesienia przez ZUS odpowiedzialności na zakład pracy nie jest równoznaczny ze zwolnieniem tego zakładu z odpowiedzialności za własne działanie, które sąd ocenia w odrębnym postępowaniu.
Jeżeli jednak pominięty w kwestionariuszu okres znajduje odzwierciedlenie w przekazanej przez zakład dokumentacji (np. w postaci legitymacji ubezpieczeniowej), nie może to powodować niekorzystnych skutków dla zakładu w razie, gdy ZUS nie uwzględni tego okresu.
Udzielanie informacji
Poprzednio obowiązująca ustawa emerytalna przewidywała szerszy katalog obowiązków pracodawcy w zakresie współdziałania z pracownikiem przy ubieganiu się przez niego o świadczenie. Wynikał z niej wyraźny obowiązek udzielenia pracownikowi kompleksowej informacji na skierowane przez niego pytania, jak również informowanie go o rodzaju należnych mu świadczeń, jeśli prawo do nich wynikało z posiadanej przez zakład pracy dokumentacji.
Katalog obowiązków pracodawcy określony obecnie obowiązującą ustawą emerytalną nie wymienia tego obowiązku. Nie jest to jednak jednoznaczne z jego brakiem, ponieważ pośrednio może o­n wynikać z pozostałych: kompletowania wniosku i pomocy w gromadzeniu dokumentacji. Zakres odpowiedzialności pracodawcy z tytułu błędnie naliczonego pracownikowi świadczenia bądź jego odmowy będzie więc zależał od oceny sądu. Sytuacja taka może mieć miejsce, gdy zakład pracy błędnie poinformował pracownika o przysługujących mu świadczeniach (np. skompletował wniosek o rentę, gdy pracownik nabył już uprawnienia do wcześniejszej emerytury i byłaby o­na wyższa od renty) lub zaniedbał udokumentowania jakiegoś okresu wliczanego do stażu (np. faktu opieki nad dziećmi w wieku do lat 4 w okresie przerwy w świadczeniu pracy, będąc w posiadaniu dokumentów potwierdzających daty ich narodzin).
Przyjmując, że obowiązek tak szeroko rozumianej rzetelnej informacji nadal ciąży na zakładzie pracy, nie musi o­n jednak udzielać pracownikowi wszystkich informacji z urzędu. Ma jedynie obowiązek odnieść się do indywidualnej sprawy na prośbę pracownika i przeprowadzić staranne postępowanie w celu udokumentowania jego okresu zatrudnienia. Sąd Najwyższy w wyroku z 18 lutego 1988 r. (I PR 8/88, OSNC 1990/1/17) stwierdził bowiem, że zakład ma obowiązek działania z urzędu w zakresie udzielenia informacji i gromadzenia dokumentacji odnośnie do okresów równorzędnych i zaliczanych do okresów zatrudnienia w sytuacji, gdy okresy te znajdują odzwierciedlenie w posiadanej przez niego dokumentacji. Wyrok ten został wydany na gruncie poprzednio obowiązującej ustawy. Przyjmując jednak, że zakres współdziałania pracodawcy w postępowaniu o przyznanie pracownikowi świadczenia nadal obejmuje działania informacyjne, będzie miał zastosowanie również do obecnie obowiązującego stanu prawnego.
Przypisanie zakładowi pracy nienależytego wykonywania obowiązków w zakresie informowania pracownika o przysługujących mu świadczeniach i w konsekwencji wyrządzenia mu w ten sposób szkody mogłoby mieć miejsce jedynie w sytuacji, gdyby zwrócił się o­n o udzielenie informacji co do uprawnień w zakresie świadczeń z ubezpieczenia społecznego i otrzymał błędną odpowiedź lub jej nie otrzymał, albo takie uprawnienie wynikałoby z danych zawartych w jego aktach osobowych.
Skutki błędów zakładu
Rozpatrując odpowiedzialność zakładu z tytułu szkody wyrządzonej pracownikowi sąd może kierować się przyczynieniem się pracownika do tej szkody, ale nie będzie kierował się obowiązkami organu rentowego. Zwolnienie pracodawcy z odpowiedzialności może nastąpić jedynie przez udowodnienie, że nie posiadał o­n informacji, których brak wpłynął na zaniżenie wysokości świadczenia, a pracownik nie zwrócił się o udzielenie informacji w tym zakresie. Odpowiedzialność za wykazanie wynagrodzenia w błędnej wysokości jest natomiast nieuchronna, chyba że w przekazanej do ZUS dokumentacji znajdował się inny dokument potwierdzający je w prawidłowej wysokości.

•  art. 125 ust. 1 pkt 2, art. 133 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (DzU z 2004 r. nr 39, poz. 353 ze zm.),
•  § 3, § 9, § 20 pkt 1, § 21 ust. 1 rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o oświadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń (DzU nr 10, poz. 49 ze zm.),
•  art. 96 uchylonej ustawy z 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (DzU nr 40, poz. 267 ze zm.).
Joanna Kalinowska
specjalista w zakresie ubezpieczeń społecznych


Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Laptopy dla nauczycieli przedszkoli. Stanowisko ZNP

W styczniu br. Ministerstwo Edukacji Narodowej wraz z Ministerstwem Cyfryzacji ogłosiło, że z bonów na zakup laptopów będą mogły skorzystać nowe grupy nauczycieli. Czy programem „Laptop dla nauczyciela” objęci zostali także nauczyciele wychowania przedszkolnego?

Przestraszył się policjantów, więc uciekał samochodem, łamiąc przepisy

Nocy pościg ulicami Białegostoku zakończył się zatrzymaniem 32-letniego kierowcy. Mężczyzna najpierw przekroczył prędkość, a potem - zamiast zatrzymać się do kontroli - zaczął uciekać.

Kolejne skrzyżowania i przejazdy kolejowo-drogowe z systemem RedLight. 2 000 zł mandatu i 15 punktów karnych

Kolejne skrzyżowania i przejazdy kolejowo-drogowe z systemem RedLight. Kiedy zaczną działać nowe systemy RedLight? Gdzie zostaną rozlokowane? Jakie mandaty obowiązują w przypadku przejazdu na czerwonym świetle?

Wyższe jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. Kiedy złożyć wniosek?

1 kwietnia 2025 r. wzrasta jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. Jakie dokumenty należy złożyć w celu uzyskania odszkodowania? Jaka będzie wysokość odszkodowania?

REKLAMA

Prof. Witold Modzelewski: nienależny zwrot podatku VAT wynosi prawdopodobnie 40-50 mld zł rocznie

Prof. Witold Modzelewski szacuje, że nienależne zwroty VAT w Polsce mogą wynosić nawet 40-50 miliardów złotych rocznie. W 2024 roku wykryto blisko 292 tys. fikcyjnych faktur na łączną kwotę 8,7 miliarda złotych, co oznacza wzrost o ponad 130% w porównaniu do roku poprzedniego. Choć efektywność kontroli skarbowych rośnie, eksperci wskazują, że skala oszustw wciąż jest ogromna, a same kontrole mogą nie wystarczyć do rozwiązania problemu.

Co deweloperzy sądzą o programie dopłat do kredytów mieszkaniowych

Czy program dopłat do kredytów mieszkaniowych jest potrzebny? Jak oceniają to deweloperzy? Jakie mają pomysły na inne rozwiązania wsparcia rynku mieszkaniowego w Polsce? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

1000 zł świadczenia rodzicielskiego w 2025 r. Wydłużenie świadczenia rodzicielskiego od 19 marca 2025 r. Nowe przepisy już obowiązują

Świadczenie rodzicielskie w 2025 r. wynosi 1000 zł miesięcznie. Świadczenie rodzicielskie przysługuje rodzicom, którzy nie otrzymują zasiłku macierzyńskiego ani innego świadczenia odpowiadającemu za okres urlopu macierzyńskiego lub urlopu rodzicielskiego. Pobierać je można przez okres od 52 do 71 tygodni w zależności od liczby urodzonych, objętych opieką lub przysposobionych dzieci.

Świadczenie "Aktywnie w żłobku": Limity dofinansowań dla podmiotów prowadzących opiekę nad dziećmi w wieku do lat 3 w 2025 r.

Świadczenie „Aktywnie w żłobku” jest jednym ze świadczeń realizowanych w ramach programu „Aktywny rodzic”. Na świadczenie „Aktywnie w żłobku” nałożone są pewne limity dofinansowań. Jak należy policzyć wysokość opłaty w żłobku?

REKLAMA

Zegarek od szefa bez PIT? Skarbówka: To nie przychód, ale może być darowizna

Czy upominki na jubileusz pracy i dla odchodzących na emeryturę podlegają opodatkowaniu? Skarbówka potwierdza – nie trzeba płacić podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). W grę może jednak wchodzić podatek od spadków i darowizn.

Polacy nie chcą kont maklerskich, bo uważają że brak im wiedzy i czasu na inwestowanie

Choć rachunków inwestycyjnych w biurach maklerskich ciągle przybywa, to głównie jest to efekt zakładania kolejnych kont przez tych samych inwestorów. Nowych nie przybywa, bo generalnie Polacy wciąż nie dają się namówić na inwestowanie.

REKLAMA