Kiedy ZUS zawiesza, a kiedy zmniejsza emeryturę lub rentę? Jak korzystnie rozliczyć przychód osiągany przy pobieraniu jednego z tych świadczeń? Jakie obowiązki w związku z rozliczeniem przychodu ciążą na świadczeniobiorcy oraz na płatniku składek?
Podejmując działalność podlegającą obowiązkowi
ubezpieczenia społecznego emeryt i rencista zobowiązani są powiadomić o tym fakcie jednostkę
ZUS, która wypłaca im świadczenia. Do wykonania tego obowiązku są oni zobowiązani również wtedy, gdy przychód, jaki zamierzają osiągać, nie przekracza niższej granicznej kwoty przychodu. Emeryt lub rencista nie wskazuje przy tym konkretnych kwot. Zobowiązany jest jedynie określić, czy chodzi o przychód powodujący zmniejszenie lub zawieszenie świadczenia, czy też o przychód, którego osiąganie nie będzie powodowało takich skutków. Do zawiadomienia właściwej jednostki ZUS o zawarciu z emerytem lub rencistą umowy podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego zostali również zobowiązani pracodawcy, zleceniodawcy oraz inni płatnicy składek.
Jakie są skutki zawiadomienia ZUS o przychodzie?
W przypadku gdy świadczeniobiorca wskazuje w zawiadomieniu, że jego zamiarem jest osiąganie przychodu w wysokości niepowodującej ani zawieszenia, ani zmniejszenia świadczenia (a więc w wysokości nieprzekraczającej 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy ostatnio ogłoszonego przez Prezesa GUS), ZUS nadal wypłaca emeryturę lub rentę w dotychczasowej, pełnej wysokości.
Jeśli z zawiadomienia wynika, że przychód ten będzie przekraczał 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ale będzie niższy niż 130 proc. tego wynagrodzenia, ZUS zmniejsza świadczenie o maksymalną kwotę zmniejszenia ustaloną dla emerytury lub renty w danym okresie.
Kwoty maksymalnych zmniejszeń stanowią określony procent kwoty bazowej obowiązującej przy ostatniej waloryzacji w 1998 r. (24 proc. tej kwoty bazowej dla emerytury i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, 18 proc. tej kwoty dla renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy oraz 20,4 proc. tej kwoty dla renty rodzinnej, do której jest uprawniona jedna osoba). Są one podwyższane przy zastosowaniu wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w kolejnych terminach ich waloryzacji.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.Jeśli natomiast emeryt lub rencista zawiadamia ZUS, że jego zamiarem jest osiąganie przychodu w wysokości przekraczającej 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ZUS zawiesza prawo do świadczenia, wstrzymując jego wypłatę.
Dopuszczalne kwoty przychodów (niższa i wyższa) są ustalane co kwartał na podstawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ostatnio ogłoszonego przez Prezesa GUS. Obecnie obowiązują limity ustalone od 1 grudnia 2004 r.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.Zawieszenie bez względu na wysokość przychodu
W pewnych sytuacjach osiąganie jakiegokolwiek (nawet minimalnego) przychodu powoduje zawieszenie świadczenia przez ZUS. Ma to miejsce wówczas, gdy po przejściu na emeryturę świadczeniobiorca kontynuuje on nawiązany wcześniej stosunek pracy ze swoim pracodawcą. Co więcej, jeśli przed nabyciem prawa do tego świadczenia był zatrudniony u więcej niż jednego pracodawcy, musi rozwiązać stosunki pracy z każdym z nich. Takie ograniczenie dotyczy również tego emeryta, który ukończył powszechnie obowiązujący wiek emerytalny (60 lat – kobieta lub 65 lat – mężczyzna), nie odnosi się natomiast do osoby mającej ustalone prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy lub do renty rodzinnej.
ZUS nie zawiesi prawa do świadczenia, gdy pracownik-emeryt rozwiąże stosunek pracy, a następnie (nawet kolejnego dnia) nawiąże go ponownie z tym samym pracodawcą. Ponadto bez względu na wysokość przychodu zawieszeniu podlega renta szkoleniowa.
Na czym polega ostateczne rozliczenie przychodu?
Po zakończeniu danego roku kalendarzowego ZUS dokonuje ostatecznego rozliczenia przychodu osiągniętego przez emeryta lub rencistę w całym minionym roku kalendarzowym. Świadczeniobiorcy zostali zobowiązani do nadsyłania do końca lutego zaświadczenia (oświadczenia) o wysokości przychodu osiągniętego w całym poprzednim roku. Obowiązek ten ciąży na nich niezależnie od tego, czy wcześniej informowali ZUS o podjęciu działalności, zaprzestaniu jej wykonywania oraz o wysokości osiąganego z tego tytułu przychodu. Ustawodawca nałożył analogiczny obowiązek również na pracodawców, zleceniodawców oraz innych płatników składek. W praktyce wystarczy, jeśli wystawią emerytowi lub renciście odpowiednie zaświadczenie, które zostanie następnie dostarczone przez świadczeniobiorcę do ZUS.
Na podstawie informacji o łącznej kwocie przychodu osiągniętego przez emeryta lub rencistę w ciągu całego minionego roku ZUS dokonuje rozliczenia tego przychodu. Możliwe są dwa warianty tego rozliczenia: roczny i miesięczny. Pierwszy z nich polega na porównaniu kwot przychodu osiągniętego w całym roku z ustalonymi dla tego roku kwotami granicznymi wynoszącymi 70 i 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Natomiast w rozliczeniu miesięcznym ZUS porównuje kwoty przychodu osiągniętego przez emeryta lub rencistę w poszczególnych miesiącach z obowiązującymi wówczas granicznymi kwotami przychodu.
Wybór sposobu rozliczenia należy do świadczeniobiorcy. Może on również wnioskować, by ZUS dokonał za niego wyboru i rozliczył mu przychód według korzystniejszego wariantu.
Dokonanie przez ZUS rozliczenia miesięcznego możliwe jest tylko wówczas, gdy z nadesłanego zaświadczenia wynika, jaki przychód został osiągnięty w poszczególnych miesiącach. Podanie jedynie łącznej jego kwoty skutkuje tym, że ZUS może dokonać jedynie rozliczenia w wariancie rocznym.
Kiedy zwraca emeryt, a kiedy ZUS?
Jeśli przychód emeryta lub rencisty w poszczególnych miesiącach lub w całym roku nie przekroczył niższej kwoty granicznej, oznacza to, że świadczenie za dany okres przysługiwało w pełnej wysokości. Jeśli było wcześniej wypłacane w takiej kwocie, ZUS nie wydaje decyzji rozliczającej, a jedynie informuje świadczeniobiorcę, że uzyskiwany przychód nie skutkował zawieszeniem lub zmniejszeniem emerytury bądź renty. Jeśli natomiast emeryt lub rencista miał wcześniej zmniejszone świadczenie lub zawieszone prawo do tego świadczenia, ZUS wydaje odpowiednią decyzję i zwraca różnicę między kwotą faktycznie wypłaconą a kwotą należną za dany okres.
W przypadku gdy emeryt lub rencista osiągnął w całym roku lub w poszczególnych miesiącach przychód przekraczający 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ale niższy od 130 proc. tego wynagrodzenia, ZUS ustala, że świadczenie powinno być zmniejszone (w całym roku lub w poszczególnych miesiącach) o kwotę przekroczenia, nie więcej jednak niż o kwotę maksymalnego zmniejszenia obowiązującą dla danego rodzaju świadczenia w danym roku lub miesiącu. Jeśli ZUS wypłacił emeryturę lub rentę za ten okres w prawidłowej wysokości, nie istnieje problem zwrotu określonej kwoty przez ZUS lub świadczeniobiorcę. Jeśli natomiast świadczenie wypłacane było w innej wysokości niż wynika to z rozliczenia, ZUS ustala kwotę, którą emeryt lub rencista bądź też sam ZUS zobowiązany jest zwrócić.
Natomiast w sytuacji, gdy przychód emeryta lub rencisty przekroczył w danym miesiącu lub roku 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ZUS ustala, że świadczenie podlegało wtedy zawieszeniu. W zależności od tego, czy emerytura lub renta była wcześniej wypłacana w pełnej bądź zmniejszonej wysokości, czy też prawo do świadczenia było zawieszone, ZUS albo ustala kwotę nienależnie pobranych świadczeń i dochodzi ich zwrotu, albo też potwierdza, że wypłata emerytury lub renty była prawidłowo wstrzymana.
Jaki wariant rozliczenia jest korzystniejszy?
O tym, która z form rozliczenia przychodu jest bardziej korzystna dla świadczeniobiorcy, decyduje kilka czynników, w tym głownie stopień zróżnicowania wysokości przychodu w poszczególnych miesiącach oraz stopień przekroczenia niższej lub wyższej kwoty granicznej. Przykładowo, wariant rozliczenia miesięcznego korzystny jest wtedy, gdy świadczeniobiorca przez większość roku osiągał przychód znacznie przekraczający 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (ale nie więcej niż 130 proc. tego wynagrodzenia), natomiast w pozostałej części danego roku nie przekroczył nawet niższej granicznej kwoty przychodu.
Przykład
Marek K. jest emerytem. Od 1 stycznia 2004 r. został zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 2150 zł brutto. Od 1 listopada
pracodawca obniżył mu pensję o 650 zł. W ostatnich dwóch miesiącach roku ubezpieczony otrzymywał więc z tytułu stosunku pracy 1500 zł brutto. Wynagrodzenie zasadnicze było jedynym przychodem osiągniętym przez Marka K. w 2004 r. Łączna kwota przychodu za ten rok wyniosła więc w jego przypadku 24 500 zł. Niższa kwota graniczna przychodu za 2004 r. to 18 976,60 zł, a wyższa to 35 241,70 zł. Natomiast maksymalna roczna kwota zmniejszenia emerytury wyniosła za cały 2004 rok 4657,12 zł. Gdyby świadczeniobiorca rozliczył się w stosunku rocznym, wówczas emerytura musiałaby być zmniejszona łącznię o tę maksymalną kwotę (ubezpieczony przekroczył bowiem niższy graniczny próg przychodu o ponad 5,5 tys zł). Jeśli natomiast Marek K. wybrałby miesięczny wariant rozliczenia, wówczas świadczenie podlegałoby maksymalnemu zmniejszeniu jedynie za pierwsze 10 miesięcy 2004 r. o łączną kwotę 3878,64. Natomiast w listopadzie i grudniu (z uwagi na to, że wynagrodzenie nie przekroczyło 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia) emerytura przysługiwałaby w pełnej wysokości. Z porównania kwot 4657,12 zł oraz 3878,64 zł wynika więc wyraźnie, że w tym przypadku korzystniejsze jest dokonanie rozliczenia przychodu w wariancie miesięcznym.
Z kolei rozliczenie w formie rocznej korzystne jest szczególnie wówczas, gdy świadczeniobiorca przez większość miesięcy w roku osiągał przychód między 70 a 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (a więc powodujący zmniejszenie świadczenia), a w pozostałych miesiącach osiągnięty przychód przekroczył 130 proc. tego wynagrodzenia (a więc skutkujący zawieszeniem prawa do emerytury lub renty).
Przykład
Stanisław W. jest uprawniony do emerytury w wysokości 1150 zł. W 2004 r. był zatrudniony w ramach stosunku pracy. Od stycznia do sierpnia ubiegłego roku otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 2200 zł brutto. We wrześniu pracodawca podwyższył mu pensję do 3 tys. zł brutto. Takie wynagrodzenie uzyskał więc we wrześniu, październiku, listopadzie i grudniu 2004 r. Poza wynagrodzeniem nie osiągnął w 2004 r. innych przychodów. Dokonując rozliczenia miesięcznego ZUS zmniejszyłby mu maksymalnie świadczenie za pierwsze 8 miesięcy roku (przychód znacznie przekraczał bowiem wtedy niższą kwotę graniczną) oraz uznałby, że w ostatnich czterech miesiącach świadczenie podlegało zawieszeniu (wynagrodzenie było bowiem wówczas wyższe od 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia). Łącznie oznaczałoby to stratę w wysokości emerytury w kwocie 5400,16 zł. Jeśli natomiast świadczeniobiorca dokonałby wyboru rozliczenia w wariancie rocznym, ZUS porównałby łączną kwotę przychodu w całym 2004 r. (29 600 zł) do rocznych kwot granicznych (18 976, 60 zł oraz 35 241, 70 zł). Okazałoby się więc, że Stanisław W. przekroczył znacznie niższy próg przychodu, ale nie przekroczył wyższej kwoty granicznej. Obowiązywałoby go więc maksymalne zmniejszenie świadczenia za 2004 r. w kwocie 4657,12 zł. To mniejsza kwota niż ta otrzymana w wyniku rozliczenia miesięcznego.
Kiedy dobrowolna wpłata do FUS jest korzystna?
W przypadku gdy dorabiający emeryt lub rencista w całym roku lub w określonych miesiącach osiągnął przychód przekraczający 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ma on możliwość dokonania dobrowolnej wpłaty na konto Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w wysokości kwoty przekroczenia ponad wyższą roczną kwotę graniczną. Wówczas ZUS uznaje, że za okres, za który nastąpiła wpłata, świadczenie podlegało jedynie zmniejszeniu. Jest to szczególnie korzystne rozwiązanie dla tego świadczeniobiorcy, który pobierał w trakcie roku rozliczeniowego emeryturę lub rentę w znacznej wysokości, osiągał spory przychód, ale po zakończeniu tego roku przekroczył niewiele roczną wyższą graniczną kwotę przychodu. Jeśli kwota takiego przekroczenia jest mniejsza od łącznej kwoty nienależnie pobranych świadczeń podlegających zwrotowi, wówczas warto jest dokonać takiej wpłaty. Należy przy tym pamiętać, że jej wysokość pomniejsza się o zaliczkę pobraną na podatek dochodowy.
Przykład
Marian R. w 2004 r. pobierał emeryturę w kwocie 1200 zł brutto. Jednocześnie (od 1 stycznia) pracował i osiągał z tego tytułu przychody – łącznie 42 tys. zł. Przy rozliczeniu wskazał wariant roczny. Gdyby ZUS dokonał takiego rozliczenia według ogólnych zasad, emerytura za cały 2004 r. podlegałaby zawieszeniu. Kwota 42 tys. zł przekracza bowiem wyższą kwotę graniczną przychodu za 2004 r. (35 241,70 zł). Jeśli więc ZUS wypłacał mu świadczenie przez cały rok, ubezpieczony straciłby 14 400 zł (1200 zł x 12). Kwota przekroczenia to ok. 7 tys. zł minus
zaliczka na
podatek dochodowy. Jeśli dokonałby dobrowolnej wpłaty na FUS w tej wysokości, świadczenie podlegałoby zmniejszeniu o maksymalną kwotę zmniejszenia za 2004 r. (4657,12 zł), a nie zawieszeniu. Łącznie więc (wpłata + zwrot z tytułu zmniejszenia emerytury) byłaby to kwota 10 327 zł. Wynika z tego, że zaoszczędziłby w ten sposób ok. 4073 zł (14 400 – 10 327).
Przychód a renta rodzinna dla kilku osób
Renta rodzinna jest świadczeniem, które może przysługiwać jednemu lub kilku uprawnionym członkom rodziny. W pierwszym przypadku jej zawieszenie lub zmniejszenie następuje na ogólnych zasadach. Natomiast wtedy, gdy ZUS przyznał świadczenie dla więcej niż jednego członka rodziny zmarłego, przychód osiągany przez jednego z nich wpływa jedynie na wysokość tej części renty rodzinnej, która mu przysługuje. Nie ulegają natomiast zmianie kwoty świadczenia przysługujące innym członkom rodziny. Kwota maksymalnego zmniejszenia dla osoby zarobkującej jest ustalana proporcjonalnie do liczby uprawnionych.
Przepisy ustawy emerytalnej stwarzają osobie osiągającej przychód powodujący zmniejszenie lub zawieszenie świadczenia możliwość rezygnacji z przysługującej jej części renty rodzinnej. Musi ona w tym celu złożyć wniosek do właściwej jednostki ZUS o wyłączenie jej z kręgu osób uprawnionych do renty. Wówczas ZUS jest zobowiązany do ponownego obliczenia wysokości świadczenia z pominięciem osoby wnioskującej. Wskutek takiego zabiegu osoba ta traci
prawo do pobieranej dotychczas części świadczenia, która „przypada” pozostałym uprawnionym członkom rodziny. Pozwala to zachować tę część renty rodzinnej, która
de facto nie zostałaby wypłacona w sytuacji, gdyby ZUS musiał ją zmniejszyć lub zawiesić (gdyż pobierała ją osoba osiągająca przychód przekraczający 70 lub 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia). Jest to szczególnie korzystne wówczas, gdy do renty rodzinnej uprawniona jest większa liczba osób (np. cztery lub pięć) i wyłączenie jednej z nich z kręgu uprawnionych nie powoduje zmiany ogólnej wysokości renty (dla trzech lub więcej osób zawsze jest to 95 proc. świadczenia, jakie przysługiwałoby zmarłemu).
Które świadczenia nie podlegają zawieszeniu lub zmniejszeniu?
Ograniczenie możliwości zarobkowania nie dotyczy niektórych rent wypłacanych z FUS. Chodzi tu o renty dla inwalidów wojennych, renty dla inwalidów wojskowych, których niezdolność do pracy pozostaje w związku ze służbą wojskową, a także renty rodzinne przysługujące po osobach uprawnionych do tych świadczeń, których śmierć nastąpiła w związku ze służbą wojskową. Ponadto (od 1 stycznia 1999 r.) nie podlegają zawieszeniu ani zmniejszeniu (bez względu na wysokość osiąganego przychodu) świadczenia osób mających ustalone prawo do
emerytury i ukończony wiek wynoszący 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
Warto zaznaczyć, że możliwość dorabiania bez ograniczeń dotyczy także tych emerytów, którzy mają ustalone prawo do
emerytury, ale jej nie pobierają, gdyż są jednocześnie uprawnieni do renty z tytułu niezdolności do pracy lub do renty rodzinnej.
Podstawa prawna:
• ustawa z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (j.t. Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 z późn.zm.),
•
rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 22 lipca 1992 r. w sprawie szczegółowych zasad zawieszania lub zmniejszania emerytury i renty (Dz.
Dariusz Noszczak