Rodzina dostanie pomoc
REKLAMA
REKLAMA
ROZMAWIAMY Z JOANNĄ KLUZIK-ROSTKOWSKĄ , wiceministrem pracy i polityki społecznej
Co dzieje się z programem polityki rodzinnej?
- Trwają jego konsultacje. Założenia do programu wysłaliśmy do ekspertów, organizacji samorządowych, pozarządowych, pracodawców i związkowców. Taka debata jest według mnie potrzebna, bo program dotyczy wielu ludzi i dobrze, aby mieli oni możliwość wypowiedzenia się na jego temat. Chcemy też wprowadzać zmiany, które mają akceptację społeczną, bo to gwarantuje, że na kilka miesięcy po ich uchwaleniu przez Sejm nie trzeba będzie ich korygować. Na temat programu wypowiedzieć można się na stronie www.rodzina.gov.pl. Zachęcamy do tego zarówno ekspertów, jak i rodziców.
A co ta debata ma przynieść?
- Pisząc projekty konkretnych ustaw, weźmiemy pod uwagę sugestie i opinie wyrażone w czasie debaty. Już dzisiaj mogę powiedzieć, że pod wpływem wielu opinii będziemy chcieli znieść ograniczenia w możliwości zarabiania dla osób przebywających na urlopach wychowawczych i otrzymujących z tego tytułu dodatek do zasiłku rodzinnego (400 zł miesięcznie). Obecnie, jeśli zarobią choć złotówkę, tracą prawo do dodatku. Zależy nam na tym, aby rodzice w czasie takiego urlopu nie tracili całkowicie kontaktu z pracodawcą, bo to utrudnia powrót do pracy. Jeśli mogliby na przykład opiekując się dzieckiem wykonywać jakieś prace zlecone w domu, to czemu im tego zabraniać?
Jakie recenzje zbiera program?
- Bardzo różne. Generalnie wszystkie opinie podkreślają konieczność prowadzenia w Polsce spójnej polityki rodzinnej. Wszyscy się chyba zgodzimy, że w żywotnym interesie nas wszystkich leży to, żeby w Polsce było więcej dzieci. A państwo posiada określone instrumenty - takie jak na przykład polityka podatkowa czy socjalna - które mogą zachęcać do ich posiadania. Jeśli chodzi o rozwiązania szczegółowe, to jest ich bardzo dużo. Wiele środowisk domaga się na przykład szybszego niż proponujemy wprowadzenia pełnej kwoty ulgi podatkowej w wysokości 500 zł czy wręcz jej podniesienia. Część osób domaga się też szybszego wydłużania urlopu macierzyńskiego, a część uważa, że trzeba te zmiany wprowadzać stopniowo i obserwować, jak będą wpływać na sytuację kobiet na rynku pracy. Dobrze przyjęty zarówno przez rodziców, jak i ekspertów został też pomysł wydłużenia czasu pracy przedszkoli. l Kiedy poznamy gotowe projekty ustaw? Kiedy poznamy gotowe projekty ustaw? - W trzeciej dekadzie kwietnia kończy się debata, którą trzeba podsumować. Następnie rozpoczniemy pisanie ustaw. Chciałabym, żeby najpóźniej na początku lipca cały pakiet ustaw przyjął rząd. l Ile ustaw trzeba będzie zmienić? Ile ustaw trzeba będzie zmienić? - Planujemy, że powstanie ustawa o rodzicielstwie, do której będzie dołączone kilkadziesiąt projektów nowelizacji istniejących już ustaw.
Na ile realne jest wejście programu w życie?
- Nie wyobrażam sobie, aby program nie wszedł w życie, tak jak to zapowiedzieliśmy, czyli od stycznia 2008 r. Złożyliśmy przecież publiczne deklaracje, dotyczące np. podniesienia ulgi podatkowej na dziecko, wydłużania urlopów macierzyńskich czy zachęt dla pracodawców dla zatrudniania rodziców wracających z urlopów macierzyńskich czy wychowawczych. Nie można ich tak po prostu nie zrealizować.
Rozmawiał Bartosz Marczuk
REKLAMA