Kradzież narzędzi nie musi obciążać pracownika, któremu je powierzono, jeżeli pracodawca nie zadbał o to, aby można było je bezpiecznie przechowywać. Niewątpliwie większe szanse na uwolnienie od odpowiedzialności za taką szkodę będzie miała osoba, która nienagannie wywiązuje się ze wszystkich obowiązków, nie tylko z nadzoru nad powierzonym mieniem.
Nie ma w zasadzie takiej rzeczy, której
pracodawca nie mógłby powierzyć pracownikowi i zobowiązać go do pieczy nad nim, nakładając zarazem na niego odpowiedzialność za jej zniszczenie, zgubienie czy kradzież. Co prawda kodeks pracy mówi, że pracownik odpowiada w pełnej wysokości za szkodę powstałą w powierzonych mu – z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się – pieniędzy, papierów wartościowych lub kosztowności czy narzędzi i instrumentów lub podobnych przedmiotów, a także środków ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia roboczego, ale wbrew pozorom na tej liście nie zamyka katalogu składników mienia firmy, za które zatrudnieni mogą osobiście odpowiadać. W kodeksie tym znajduje się bowiem stwierdzenie, że pracownik odpowiada w pełnej wysokości również za szkodę w mieniu innym powierzonym mu z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się. I to właściwie wszystko wyjaśnia. Specjaliści prawa pracy podkreślają, że pracownikowi może zostać powierzony każdy składnik mienia pracodawcy, byle jego właściwości pozwalały na jego zwrot lub można było wyliczyć się z powierzonych przedmiotów.
Odpowiada kilku pracowników
Odpowiedzialność materialną za mienie powierzone łącznie z obowiązkiem wyliczenia się z niego może przyjąć kilku pracowników. Wówczas podstawą łącznego powierzenia mienia staje się umowa o współodpowiedzialności materialnej, którą grupa ta musi zawrzeć na piśmie z pracodawcą. Odpowiadają oni w częściach określonych w umowie. Jednak w razie szkody spowodowanej w całości lub w części tylko przez niektórych pracowników, za całość szkody lub za stosowną jej część odpowiadają tylko sprawcy szkody.
Warto przy tym wiedzieć, że w niektórych sytuacjach można się uwolnić od odpowiedzialności za powstałą szkodę. Jest to możliwe, jeżeli pracownik wykaże, że powstała ona z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności wskutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia. Zasadą jest bowiem, że pracownik nie ponosi odpowiedzialności za szkodę w takim zakresie, w jakim
pracodawca lub inna osoba przyczyniły się do jej powstania albo zwiększenia. Ponadto nie ponosi on ryzyka związanego z działalnością pracodawcy, a zwłaszcza nie odpowiada za szkodę wynikłą w związku z działaniem w granicach dopuszczalnego ryzyka.
Odpowiedzialność pracodawcy
Za przyczynienie się pracodawcy do powstania szkody lub zwiększenia jej rozmiarów można na przykład uznać złą organizację pracy, brak odpowiedniego nadzoru i kontroli, powierzenie obowiązków pracownikowi bez wymaganych kwalifikacji lub nałożenie na niego zbyt szerokiego zakresu obowiązków, którym nie jest w stanie podołać. Pracownik powinien jednak sygnalizować problemy z tym związane, gdyż to dodatkowo zwiększa szanse na uwolnienie się od odpowiedzialności – może być dowodem na zaniechanie pewnych działań przez pracodawcę, czyli na przyczynienie się do powstania szkody.
Najczęściej za szkodę odpowiada pracownik, ale wykazać ją musi pracodawca. W przypadku odpowiedzialności za powierzone mienie kodeks pracy nie odsyła do tej zasady. Pogląd w tej sprawie wyraził natomiast Sąd Najwyższy. Jak stwierdził, choć art. 127 k.p. nie odsyła – gdy idzie o odpowiedzialność za mienie powierzone pracownikowi z obowiązkiem zwrotu lub do wyliczenia się – do art. 116 k.p., nie oznacza to, że ciężar wykazania powstania szkody i jej wysokości nie obciąża zakładu pracy i że w jakiejś mierze może być on przerzucony na pracownika (wyrok z 9 listopada 1990 r., sygn. akt I PR 199/90, OSP 1991/9/211).
Jest to odpowiedzialność nieco inna niż w przypadku zwykłej odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną pracodawcy, której spowodowanie oznacza dla pracownika obciążenie go odszkodowaniem w wysokości wyrządzonej szkody, ale maksymalnie do kwoty jego trzymiesięcznego wynagrodzenia.
WAŻNE
Jeżeli pracownik umyślnie wyrządził szkodę, musi ją naprawić w pełnej wysokości.
Nie zawsze surowa kara
W przypadku powierzenia zakładowego mienia pracownik odpowiada w pełnej wysokości za powstałą w nim szkodę. Od tej zasady istnieją pewne wyjątki. Pracodawca może pójść na rękę pracownikowi. Obie strony mogą się dogadać, a jest to prawdopodobne szczególnie wtedy, gdy pracownik należy do osób solidnych, do których przełożeni nie mają zastrzeżeń. W konsekwencji, jeżeli naprawienie szkody nastąpi na podstawie ugody z pracodawcą, pracownik może liczyć na to, że wysokość odszkodowania zostanie obniżona. To oczywiście zależy od stopnia winy pracownika i jego stosunku do obowiązków pracowniczych.
O obniżeniu odszkodowania może także zdecydować
sąd pracy, o ile naprawienie szkody miałoby nastąpić na podstawie ugody sądowej. I w tym przypadku sąd bierze pod uwagę stopień winy pracownika i to, jak wywiązuje się z obowiązków.
Należy pamiętać, że niewykonanie ugody przez pracownika oznacza jej wykonanie w trybie przepisów kodeksu postępowania cywilnego. Wcześniej sąd pracy musi wydać klauzulę wykonalności. Może tego odmówić, jeżeli stwierdzi, że jest ona sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego.
I wreszcie trzeba pamiętać, że jeśli
pracownik umyślnie doprowadzi do szkody w powierzonym mieniu, będzie musiał naprawić ją w pełnej wysokości. W tym przypadku nie ma mowy o zmniejszeniu odpowiedzialności. W dostępnym piśmiennictwie na ten temat podkreśla się też, że w takich okolicznościach za nieważną – bo sprzeczną z prawem – należy uznać ewentualną ugodę przewidującą obniżenie wysokości odszkodowania.
JAK ORZEKAŁY SĄDY
• Przeprowadzanie inwentaryzacji pod nieobecność pracownika, któremu powierzono mienie z obowiązkiem zwrotu lub wyliczenia się, którego nie zawiadomiono o terminie inwentaryzacji i przeprowadzenie spisu towarów z karty osobistej pracownika czy dokumentacji magazynowej, a nie spisu z natury w sensie fizycznym, skutkuje uznaniem takiej inwentaryzacji za nieprawidłową i niemogącą powodować odpowiedzialności materialnej pracownika w oparciu o art. 124 par. 1 k.p. – wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 9 lutego 2005 r. (III APa 104/04 Apel. -W-wa, 2005/4/17).
• Niewłaściwa metoda ustalania ilości opału w magazynie paliw, uniemożliwiająca ustalenie faktycznej ilości tego opału w momencie powierzenia pracownikowi odpowiedzialności materialnej za ten magazyn i brak rzetelnej inwentaryzacji zdawczo-odbiorczej, stanowi podstawę do uwolnienia się przez pracownika od odpowiedzialności za stwierdzony niedobór – wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 19 czerwca 2002 r. (III APa 206/01, OSA 2003/1/1).
• Pobranie przez pracownika pieniędzy za towar należący do pracodawcy jest równoznaczne z ich powierzeniem pracownikowi odpowiedzialnemu materialnie. Takie przypadki określane są jako wtórne powierzenie mienia – wyrok Sądu Najwyższego z 18 grudnia 2001 r. (I PKN 757/00, Pr. Pracy 2002/11/32).
• Niezawarcie nowej umowy o wspólnej odpowiedzialności materialnej w razie zmiany składu pracowników objętych taką umową (par. 5 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 4 października 1974 r. w sprawie wspólnej odpowiedzialności materialnej pracowników za powierzone mienie, t.j. Dz.U. z 1996 r. nr 143, poz. 663) uchyla wspólną odpowiedzialność za powierzone im mienie (art. 125 par. 1 k.p. w związku z art. 124 k.p.) – wyrok Sądu Najwyższego z 12 listopada 2003 r. (I PK 551/02, OSNP 2004/20/348).
GDZIE SZCZEGÓLNA OCHRONA MIENIA PRACODAWCY
Odpowiedzialność materialną za szkody w powierzonym mieniu ponoszą na zasadach przewidzianych w kodeksie pracy pracownicy zatrudnieni:
• w magazynach, w których wyodrębniono pomieszczenie do wydawania towarów (halę spedycyjną) oraz zorganizowano dozór ruchu mienia i osób; warunek wyodrębnienia pomieszczenia wydawania towarów nie jest wymagany w magazynach, w których przeładunek odbywa się systemem automatycznym z urządzeniami pomiarowo-kontrolnymi,
• w sklepach o obsadzie co najmniej 6 osób i w stoiskach (działach) w domach towarowych (handlowych), jeżeli przy sprzedaży towarów wystawia się dowody sprzedaży, inkaso gotówki jest dokonywane przez kasjerów w wydzielonych kasach, a wydawanie towarów jest dokonywane przez inną osobę niż sprzedawca,
• w sklepach samoobsługowych oraz w stoiskach (działach) samoobsługowych w domach towarowych (handlowych), w których inkaso gotówki dokonywane jest w wydzielonych kasach przy użyciu kas rejestrujących.
Szczegóły dotyczące odpowiedzialności wymienionych pracowników określa rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 10 października 1975 r. w sprawie warunków odpowiedzialności materialnej pracowników za szkodę w powierzonym mieniu (Dz.U. z 1996 r. nr 143, poz. 662). Zgodnie z nim objęcie pracownika odpowiedzialnością materialną następuje po uprzednim zawiadomieniu go na piśmie o zaistnieniu warunków uzasadniających taką odpowiedzialność i po przeprowadzeniu inwentaryzacji, nie później niż w ciągu jednego miesiąca od zaistnienia tych warunków.
Pracodawca może też zastosować zasady takiej odpowiedzialności także w stosunku do pracowników zatrudnionych:
• w wymienionych wcześniej magazynach, w których nie ma wyodrębnionego pomieszczenia do wydawania towarów (hali spedycyjnej) i w których przeładunek nie odbywa się systemem automatycznym z urządzeniami pomiarowo-kontrolnymi,
• w wymienionych wyżej sklepach, w których wydawanie towarów jest dokonywane przez sprzedawcę,
• w sklepach i stoiskach (działach) w domach towarowych (handlowych) z artykułami spożywczymi o obsadzie co najmniej 3 osób i z artykułami przemysłowymi o obsadzie od 3 do 5 osób, jeżeli inkaso gotówki dokonywane jest przy użyciu kas rejestrujących.
Przed zastosowaniem tej odpowiedzialności
pracodawca zasięga opinii zakładowej organizacji związkowej.
Iwona Jackowska
iwona.jackowska@infor.pl