REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Pracodawca wszystko widzi i słyszy

REKLAMA

Do kontroli pracowników pracodawcy wykorzystują kamery wideo, alkomaty, oprogramowanie śledzące pracę w internecie oraz użytkowanie poczty elektronicznej pracownika. Chęć totalnego nadzoru nad poczynaniami podwładnego nie może jednak naruszać jego dóbr osobistych oraz przepisów o ochronie danych osobowych.
Na rynku dostępne jest oprogramowanie, umożliwiające m.in. sprawdzenie jak często pracownik korzysta z klawiatury lub myszki komputerowej, przeglądanie stron internetowych, które właśnie ogląda, oraz sprawdzanie elektronicznej poczty i komunikatorów internetowych.
– Obecnie nasza firma ma od 50 do 100 klientów miesięcznie – mówi Miłosz Cechnicki z firmy A plus C, oferującej tego typu oprogramowanie. Inne firmy też nie narzekają na brak klientów, mimo że zainstalowanie odpowiedniego programu dokładnie sprawdzającego korzystanie z komputera przez pracownika to wydatek 150 zł na jedno stanowisko pracy.

Kontrola przynosi zysk

Tak duże zainteresowanie pracodawców nie dziwi, skoro z badań „Internet w pracy”, przeprowadzonych przez firmę E-marketing, wynika że 94 proc. Polaków pracujących na stanowiskach komputerowych przyznaje, że wykorzystuje je do swoich prywatnych celów, 38 proc. czyni to sporadycznie, co trzeci pracownik na swobodnym surfowaniu po internecie i obsługiwaniu prywatnej poczty elektronicznej spędza godzinę dziennie, a 7 proc. badanych powyżej 3 godzin na dobę.
– Z moich wyliczeń wynika, że w firmie zatrudniającej 100 osób oszczędności w skali roku z tytułu zainstalowania programu monitorującego pracę komputera, zmuszającego pracowników do efektywnego wykorzystania swojego czasu pracy, wynieść mogą nawet 500–600 tys. zł – dodaje Miłosz Cechnicki.
– Funkcjonujący w naszej firmie system monitoringu kontroluje nie tylko pracę podwładnych, ale także legalność instalowanego oprogramowania – mówi Andrzej Zegartowski z firmy Krakodlew. – Jeśli ktoś niewłaściwie korzysta z komputera, możemy to udowodnić, choć dotychczas nie ukaraliśmy żadnego pracownika z tego powodu – dodaje. Przedstawienie dowodów ma jedynie charakter dyscyplinujący.
W krakowskiej firmie farmaceutycznej przeszukiwano pracowników w miejscu pracy. Strażnicy wybierali „wyrywkowo” osoby, które szczegółowo kontrolowano.

Pod okiem kamer

Z kolei bankowcy, kasjerzy, ochroniarze czy handlowcy przyzwyczaili się już do pracy pod okiem kamer. – Ta metoda kontroli pracowników nie wymaga zgody pracownika, o ile urządzenia nagrywające są umieszczone w miejscach ogólnodostępnych – twierdzi Piotr Wojciechowski z departamentu prawnego Głównego Inspektoratu Pracy. Szefowie złamią więc prawo, jeśli zainstalują kamery w łazienkach lub przebieralniach.
Każdy pracodawca musi odsunąć od pracy podwładnego, który jest nietrzeźwy. – Wybór metody sprawdzenia trzeźwości pracownika należy do pracodawcy. Nie musi o­n w każdej sytuacji stosować badania na alkomacie – tłumaczy Przemysław Ciszek z firmy Chakowski & Ciszek, specjalizującej w sporach dotyczących prawa pracy. – Jeżeli pracownik odmawia poddania się tego typu badaniom, pracodawca może wezwać policję lub sporządzić protokół zdarzenia, wskazując w nim przesłanki, które mogły świadczyć o nietrzeźwości pracownika, np. chwiejny chód, bełkotliwy głos, zapach alkoholu – dodaje.

Zabronione metody

Totalny nadzór nad pracą podwładnych nie zawsze jednak jest zgodny z prawem.
– Jeżeli pracodawca w jakikolwiek sposób chce monitorować swoich pracowników, musi najpierw powiadomić ich o zamiarze stosowania konkretnej formy kontroli oraz ustalić jej reguły – twierdzi prof. Krzysztof Rączka z Uniwersytetu Warszawskiego. – Jeśli tego nie zrobi, podwładni mogą w drodze postępowania sądowego dochodzić roszczeń z tytułu naruszenia dóbr osobistych (na podstawie kodeksu cywilnego) lub zwrócić się ze skargą do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO). Drugie z wymienionych uprawnień wynika z ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych (Dz.U. z 2002 r. nr 101, poz. 926).
Pracodawca musi się też liczyć z innymi ograniczeniami. Może np. zakazać używania przez pracowników prywatnej poczty elektronicznej w miejscu pracy, ale nie może jej czytać. Jest natomiast uprawniony do kontrolowania firmowej poczty pod kątem jej właściwego użytkowania. Z kolei zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 13 kwietnia 1972 r. (I PR 153/72; OSNC z 1972 r. nr 10, poz. 184) rewizja osobista w miejscu pracy jest legalna, jeśli pracownicy zostali uprzedzeni o możliwości stosowania tego typu kontroli i gdy jest o­na dokonywana w porozumieniu z przedstawicielami załogi.

Konflikt interesów

– Przeszukanie będzie zgodne z prawem, jeśli pracodawca udowodni, że jego interes prawny ma obiektywnie „większą wartość” niż możliwe naruszenie dobra osobistego pracownika – tłumaczy Przemysław Ciszek.
W przypadku sprawdzania trzeźwości pracowników podwładni nie mają prawnego obowiązku poddania się badaniom alkomatem, przeprowadzanym przez chlebodawcę. Jednak zdaniem Sądu Najwyższego odmowa taka nie polepsza sytuacji pracownika, a także nie pozbawia wiarygodności zeznań świadków tego zdarzenia (wyrok SN z 24 maja 1985 r., I PRN 39/85; OSNC z 1986 r. nr 1-2, poz. 23).
Uprzywilejowanie pracodawców w procesie nadzoru nad podwładnymi wynika nie tylko z przepisów prawa, ale także rozwoju nowoczesnych technologii i trudnej sytuacji na rynku pracy. – Dziś ochrona prywatności pracowników to nie tylko kwestia prawa, ale także zasad współżycia społecznego i kultury miejsca pracy – komentuje prof. Krzysztof Rączka. Jego zdaniem prywatność pracowników musi być chroniona, gdyż dochodzi do absurdalnych sytuacji, że na ich krzesłach instaluje się czujniki, które wskażą, jak długi czas podwładni spędzili przy swoim stanowisku pracy.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Łukasz Guza
lukasz.guza@infor.pl


Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ceny 2025: Ile kosztuje wykończenie mieszkania (pod klucz) u dewelopera?

Czy deweloperzy oferują wykończenie mieszkań pod klucz? W jakiej cenie? Jak wielu nabywców się na nie decyduje? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Unijne rozporządzenie DORA już obowiązuje. Które firmy muszą stosować nowe przepisy od 17 stycznia 2025 r.?

Od 17 stycznia 2025 r. w Unii Europejskiej zaczęło obowiązywać Rozporządzenie DORA. Objęte nim podmioty finansowe miały 2 lata na dostosowanie się do nowych przepisów w zakresie zarządzania ryzykiem ICT. Na niespełna miesiąc przed ostatecznym terminem wdrożenia zmian Europejski Bank Centralny opublikował raport SREP (Supervisory Review and Evaluation Process) za 2024 rok, w którym ze wszystkich badanych aspektów związanych z działalnością banków to właśnie ryzyko operacyjne i teleinformatyczne uzyskało najgorsze średnie wyniki. Czy Rozporządzenie DORA zmieni coś w tym zakresie? Na to pytanie odpowiadają eksperci Linux Polska.

Kandydaci na prezydenta 2025 [Sondaż]

Którzy kandydaci na prezydenta w 2025 roku mają największe szanse? Oto sondaż Opinia24. Procenty pierwszej trójki rozkładają się następująco: 35,3%, 22,1% oraz 13,2%.

E-doręczenia: 10 najczęściej zadawanych pytań i odpowiedzi

E-doręczenia funkcjonują od 1 stycznia 2025 roku. Przedstawiamy 10 najczęściej zadawanych pytań i odpowiedzi ekspertki. Jakie podmioty muszą posiadać adres do e-doręczeń? Czy w przypadku braku odbioru przesyłek z e-doręczeń w określonym czasie będzie domniemanie doręczenia?

REKLAMA

Brykiety drzewne czy drewno kawałkowe – czym lepiej ogrzewać dom i ile to kosztuje? Zestawienie kaloryczności gatunków drewna

Każdy rodzaj paliwa ma swoje mocne strony. Polska jest jednym z większych producentów brykietów w Europie i znaleźć u nas można bardzo szeroką ich gamę. Brykietowanie to proces, który nadaje drewnu nową strukturę, zagęszcza je. Brykiet tej samej wielkości z trocin dębowych ma taką samą wagę jak z trocin sosnowych czy świerkowych. Co więcej, brykiet z trocin iglastych ma wyższą wartość kaloryczną, ponieważ drewno iglaste, niezależnie od lekkiej wagi, tak naprawdę jest bardziej kaloryczne od liściastego. Do tego jeśli porównamy polano i brykiet o tej samej objętości, to brykiet jest cięższy od drewna.

Ratingi ESG: katalizator zmian czy iluzja postępu?

Współczesny świat biznesu coraz silniej akcentuje znaczenie ESG jako wyznacznika zrównoważonego rozwoju. W tym kontekście ratingi ESG odgrywają kluczową rolę w ocenie działań firm na polu odpowiedzialności środowiskowe, społecznej i zarządzania. Ale czy są one rzeczywistym impulsem do zmian, czy raczej efektowną fasadą bez głębszego wpływu na biznesową rzeczywistość? Przyjrzyjmy się temu bliżej.

Transfer danych osobowych do Kanady – czy to bezpieczne? Co na to RODO?

Kanada to kraj, który kojarzy się nam z piękną przyrodą, syropem klonowym i piżamowym shoppingiem. Jednak z punktu widzenia RODO Kanada to „państwo trzecie” – miejsce, które nie podlega bezpośrednio unijnym regulacjom ochrony danych osobowych. Czy oznacza to, że przesyłanie danych na drugi brzeg Atlantyku jest ryzykowne?

Chiński model AI (DeepSeek R1) tańszy od amerykańskich a co najmniej równie dobry. Duża przecena akcji firm technologicznych w USA

Notowania największych amerykańskich firm związanych z rozwojem sztucznej inteligencji oraz jej infrastrukturą zaliczyły ostry spadek w poniedziałek, w związku z zaprezentowaniem tańszego i wydajniejszego chińskiego modelu AI, DeepSeek R1.

REKLAMA

Orzeczenie o niepełnosprawności dziecka a dokumentacja pracownicza rodzica. MRPiPS odpowiada na ważne pytania

Po co pracodawcy dostęp do całości orzeczenia o niepełnosprawności dziecka? Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odpowiedziało na wątpliwości Rzeczniczki Praw Dziecka. Problem dotyczy dokumentowania prawa do dodatkowego urlopu wychowawczego rodzica dziecka z niepełnosprawnością.

2500 zł dla nauczyciela (nie każdego) - na zakup laptopa. MEN: wnioski do 25 lutego 2025 r. Za droższy model trzeba będzie dopłacić samemu

Nauczyciele szkół ponadpodstawowych i klas I-III szkół podstawowych mogą od poniedziałku 27 stycznia 2025 r. składać wnioski o bon na zakup sprzętu w programie "Laptop dla nauczyciela" – poinformowali ministra edukacji Barbara Nowacka i wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Na złożenie wniosków nauczyciele mają 30 dni (do 25 lutego 2025 r. – PAP), kolejne 30 dni przeznaczone będzie na ich rozpatrzenie. Bony mają być wręczane w miesiącach kwiecień-maj 2025 r., a wykorzystać je będzie można do końca 2025 roku.

REKLAMA