REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kara umowna za naruszenie zakazu konkurencji

REKLAMA

Pracodawca, który zarzuca naruszenie zakazu konkurencji, musi udowodnić winę, istnienie szkody i związek przyczynowy między nią a postępowaniem pracownika. Nie jest to zadanie łatwe. Korzystne jest więc zastrzeżenie w umowie o zakazie konkurencji kary umownej. W ten sposób pracodawca, bez nadmiernych formalności, uzyskuje rekompensatę pieniężną.
Naruszenie zakazu konkurencji w czasie trwania stosunku pracy skutkuje odpowiedzialnością materialną pracownika (art. 1011 par. 2 k.p.). Pracownik będzie więc musiał zapłacić odszkodowanie. Ponadto pracodawca będzie mógł wypowiedzieć mu umowę o pracę, a w przypadku ciężkiego naruszenia zakazu konkurencji nawet rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika (wyrok SN z 25 sierpnia 1998 r., I PKN 265/98; OSNAP z 1999 r. nr 18, poz. 574).
Przedawnienie roszczenia pracodawcy zależy od tego, czy pracownik naruszył zakaz konkurencji z winy nieumyślnej czy umyślnej. Jeżeli wina pracownika była nieumyślna, roszczenie pracodawcy przedawni się z upływem 1 roku od dnia, w którym pracodawca powziął wiadomość o wyrządzeniu przez pracownika szkody, nie później jednak niż z upływem 3 lat od jej wyrządzenia (art. 291 par. 21 k.p.). Natomiast gdy pracownik umyślnie naruszył zakaz konkurencji (w praktyce ma to miejsce znacznie częściej niż nieumyślne naruszenie), do przedawnienia roszczenia stosuje się przepisy kodeksu cywilnego, czyli roszczenie przedawnia się po 10 latach (art. 118 k.c. w zw. z art. 291 par. 3 k.p.).
Po rozwiązaniu umowy
W razie naruszenia zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy, były pracownik ponosi odpowiedzialność na podstawie przepisów kodeksu cywilnego. W tym przypadku nie stosuje się przepisów kodeksu pracy, ponieważ osoba naruszająca zakaz nie jest już pracownikiem.
Były pracownik ponosi pełną odpowiedzialność za naruszenie zakazu konkurencji. Pracodawca może domagać się od niego odszkodowania za niewykonane zobowiązania oraz zaprzestania podjętej działalności czy zatrudnienia, niedozwolonych w umowie o zakazie konkurencji. Pracodawca powinien pamiętać, że możliwe jest przymusowe egzekwowanie (przy pomocy grzywny) wykonania świadczenia polegającego na zaniechaniu. Odpowiedzialność stron umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy oparta jest na przepisach kodeksu cywilnego, zatem do przedawnienia roszczeń stosuje się art. 118 k.c., zgodnie z którym termin przedawnienia wynosi 10 lat, a dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – 3 lata.

Na zasadzie winy
Zgodnie z przepisami kodeksu pracy i kodeksu cywilnego, zarówno pracownik naruszający zakaz konkurencji w czasie trwania stosunku pracy, jak i były pracownik łamiący zakaz po ustaniu stosunku pracy, odpowiadają na zasadzie winy. Pracodawca musi udowodnić więc:
- zawinione niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (co wymaga dowodu, że istnieje obowiązek powstrzymania się od działalności konkurencyjnej, a więc, że strony skutecznie zawarły umowę),
- istnienie szkody,
- istnienie związku przyczynowego między niewykonaniem zobowiązania a szkodą.
Nie jest to proste zadanie dla pracodawcy. Trudny do udowodnienia jest zwłaszcza związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem pracownika (podjęcie działalności konkurencyjnej), a szkodą, jaką poniósł, polegającą na spadku zysków. Na sytuację rynkową firmy wpływa bowiem wiele czynników. Z tego względu dla pracodawcy korzystne jest ustalenie w umowie o zakazie konkurencji tzw. kary umownej. Żądając zapłaty kary, pracodawca nie musi udowadniać istnienia szkody, jej wysokości i związku przyczynowego.
RADZIMY
! Zastrzeżenie kary umownej jest korzystne dla pracodawcy, który żądając zapłaty kary, nie musi udowadniać istnienia szkody, jej wysokości i związku przyczynowego. Wystarczy, że udowodni, iż pracownik nie wykonał lub nienależycie wykonał swoje zobowiązanie.

! Zastrzeżenie kary umownej w umowie o zakazie konkurencji w czasie trwania stosunku pracy jest dopuszczalne wyłącznie dla umyślnego naruszenia jej postanowień (w praktyce ma to miejsce znacznie częściej niż nieumyślne naruszenie).
Kara umowna
Kara umowna zabezpiecza wykonanie zobowiązań niepieniężnych, a więc może być zastrzeżona tylko na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązku zaniechania podejmowania działań konkurencyjnych przez pracownika. Nie można zatem zastrzec jej na wypadek niewypłacania przez pracodawcę odszkodowania pracownikowi. Zastrzegając karę umowną, strony postanawiają, iż naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (art. 483 k.c.).
W razie więc niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązku niepodejmowania działań konkurencyjnych, kara umowna przysługuje pracodawcy w zastrzeżonej wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Żądanie odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary nie jest dopuszczalne, chyba że strony inaczej postanowiły.
Jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane (pracownik w nieznacznym stopniu naruszył zakaz konkurencji), pracownik może żądać zmniejszenia kary umownej. To samo dotyczy przypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana (art. 484 k.c.).
Jeżeli karę umowną zastrzeżono na wypadek niewykonania zobowiązania, wierzyciel może dochodzić albo wykonania zobowiązania albo zapłaty oznaczonej sumy pieniężnej. Jeżeli karę zastrzeżono na wypadek nienależytego wykonania zobowiązania, wierzyciel może dochodzić wykonania zobowiązania, a ponadto sumy zastrzeżonej w umowie. Wprowadzając karę umowną, strony mogą ustalić jednakową karę niezależnie od rodzaju naruszeń lub przewidzieć różne kary w przypadku różnych rodzajów naruszeń zakazu.
Zapłata kary
Karę umowną można zastrzec zarówno w umowie o zakazie konkurencji w czasie trwania stosunku pracy, jak i w umowie po ustaniu stosunku pracy. Jednak zastrzeżenie kary umownej w umowie o zakazie konkurencji w czasie trwania stosunku pracy jest dopuszczalne wyłącznie dla umyślnego naruszenia jej postanowień (w praktyce ma to miejsce znacznie częściej niż nieumyślne naruszenie). Wynika to z tego, że pracownik za naruszenie zakazu konkurencji w czasie trwania stosunku pracy ponosi odpowiedzialność materialną, która w przypadku winy nieumyślnej jest ograniczona. Natomiast w razie zastrzeżenia kary umownej w umowie o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy, pracownik będzie musiał zapłacić karę umowną także wtedy, gdy jej wysokość przewyższa wartość szkody, a nawet wtedy, gdy w ogóle nie wyrządził szkody pracodawcy.
Kontrowersje wokół kary
Dopuszczalność wprowadzenia kary umownej w umowie o zakazie konkurencji jest w literaturze prawa pracy przeważnie akceptowana (J. Stencel „Zakaz konkurencji w prawie pracy” s. 328, K. Roszewska, „Klauzula konkurencyjna w k.p. po ustaniu stosunku pracy”, PiZS 1999, nr 3, s. 27, W. Ciupa „Umowa o zakazie konkurenci w prawie pracy”, Warszawa 1999 r.). Jednak prezentowane jest również stanowisko, w myśl którego niedopuszczalne jest zastrzeżenie kary umownej (A. Świątkowski „Komentarz do kodeksu pracy”, J. Iwulski (w:) J. Iwulski, W. Sanetra „Kodeks pracy. Komentarz” s. 331). Ponadto niektórzy autorzy ograniczają dopuszczalność zastrzeżenia kary umownej dla umowy o zakazie konkurencji podczas trwania stosunku pracy (A. Sobczyk „Kodeks pracy Komentarz” pod red. B. Wagner, ODDK Gdańsk 2004 r., s. 421, „Kodeks pracy” pod red. U. Jackowiak, Gdynia, 2004, s. 487). Jednak SN wyraźnie opowiedział się za dopuszczalnością zastrzeżenia kary umownej w umowie o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy (wyrok z 27 stycznia 2004 r., I PK 222/03; „Rzeczpospolita” nr 24 z 29 stycznia 2004 r.).

Ewa Drzewiecka
 
Bibliografia: Monika Lewandowicz-Machnikowska „Klauzula konkurencyjna w Kodeksie pracy”, Zakamycze 2004 r., Justyna Stencel „Zakaz konkurencji w prawie pracy”, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 2001.


REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Coraz więcej osób poszukuje pracy. Jak to możliwe skoro bezrobocie jest najniższe w historii

Miarą ożywienia na rynku ofert pracy jest liczba odpowiedzi na anonse pracodawców poszukujących pracowników. A branże, które budzą największe zainteresowanie mogą wskazywać, że w ostatnim czasie odbywały się tam spore ruchy płacowe. Teraz płacą lepiej niż wcześniej, ale nie wszystkie firmy w porę dostosowały się do nowego trendu.

Wypalenie zawodowe to problem już ośmiu na dziesięciu pracowników. A pracodawcy w większości bagatelizują problem

Badania nie pozostawiają wątpliwość: stres wywołany przekonaniem o zbyt niskich zarobkach względem kompetencji oraz przepracowanie to dwie kluczowe przyczyny zjawiska wypalenia zawodowego pracowników. Nie wszyscy pracodawcy są świadomi zagrożeń jakie się z nim wiążą.

Do tych żłobków nie zapisuj dziecka, ponieważ nie otrzymasz 1500 zł dofinansowania. Świadczenie „aktywnie w żłobku” 2024 i 2025

Od 1 października 2024 r. rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobka – będą mogli ubiegać się o przyznanie świadczenia „aktywnie w żłobku”, którego kwota przewyższa dotychczasowe dofinansowanie na ten cel o 1100 zł. Ze świadczenia nie skorzystają jednak rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobków, w których miesięczna opłata przekracza 2200 zł. Jest dla nich inne rozwiązanie.

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025. Choć jest zapowiadane jako korzystne dla nauczycieli, to budzi wiele wątpliwości i prognozuje się, że niewielu nauczycieli zdecyduje się z niego skorzystać.

REKLAMA

Rząd: Renta wdowia może być i 1500 zł miesięcznie. Ale średnio będzie niżej. Znacznie

Renta wdowia około 300 zł przez 18 miesięcy (dodatkowe świadczenie do pierwotnej emerytury wdowy). Potem już na stałe 600 zł według wskaźnika 25%. To prognoza rządowa dla wartości średnich. Przekazał ją mediom wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski.

Sąsiad rozpala ognisko na swoim ogródku lub grilla na balkonie, a do naszego domu lub mieszkania trafia uciążliwy dym – czy to legalne i co można z tym zrobić?

Właśnie rozpoczynamy długi sierpniowy weekend, a wraz z nim – na wielu ogródkach mogą zapłonąć ogniska. Co niektórzy mieszkańcy bloków, którzy ogródków nie posiadają – mogą natomiast zdecydować się na rozpalenie, na swoich balkonach lub tarasach, grilla. Czy takie działania są legalne i co – jako właściciele sąsiednich nieruchomości – możemy z tym zrobić, jeżeli są dla nas uciążliwe?

Koniec zarobku z lokat, co oznacza powrót wysokiej inflacji dla trzymających oszczędności na kontach w banku

Przez cały 2024 rok trwa dobra passa dla osób, które trzymają oszczędności w bankach. Od początku roku lokaty bankowe i konta oszczędnościowe przynoszą niewielkie, stabilne zyski, chroniące pieniądze przed inflacją. Ta dobra sytuacja dobiega jednak końca bo wróciła inflacja?

Co się bardziej opłaci: najem czy kupno małego mieszkania. Teraz rachunek nie pozostawia wątpliwości

Kupno małego mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym to rozwiązanie, który daje wiele korzyści. Najem – tylko jedną. Jedyna bariera przy wyborze pierwszego rozwiązania to zdolność kredytowa – raty kredytu hipotecznego są porównywalne z czynszem najmu. A własne mieszkanie to bonus w postaci kapitału.

REKLAMA

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech?

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech? Niemcy mają różne listy świąt wolnych od pracy w zależności od landu. Czy 15 sierpnia jest wolny w Berlinie? Sprawdź, gdzie w Niemczech jest to dzień wolny od pracy.

Wybór najemcy mieszkania na castingu. Czy to zgodne z prawem? Na czym polegać może dyskryminacja przy wynajmie?

Dziś, w II połowie 2024 roku rynek najmu nieco ochłonął. Jednak nadal można się spotkać z "castingami" na najemcę w przypadku szczególnie atrakcyjnych mieszkań, czy lokalizacji. W ten sposób wynajmujący mieszkania starają się znaleźć najemcę najmniej potencjalnie "kłopotliwego" (cokolwiek miałoby to znaczyć) w przyszłości. W Polsce casting na najemcę jest - co do zasady - zgodny z prawem ale pod warunkiem, że dyskryminuje się w ten sposób określonych grup lokatorów (np. ze względu na płeć, rasę, czy pochodzenie).

REKLAMA