REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dłuższy czas pracy pracowników

inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Tygodniowy czas pracy w UE nie będzie trwać 60 lub 65 godz. Polska może jednak stosować klauzule opt-out, które umożliwiają wydłużanie czasu pracy w różnych branżach.

Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej nie porozumiały się w sprawie projektu nowelizacji dyrektywy o czasie pracy, która miała umożliwić wydłużanie tygodniowego czasu pracy do 60 lub 65 godz. za zgodą pracownika. Brak porozumienia oznacza zakończenie prac nad projektem. Nadal więc obowiązywać będą przepisy Dyrektywy 2003/88/WE z 2003 roku dotyczące niektórych aspektów organizacji czasu pracy.

Przewiduje ona, że tygodniowy czas pracy z godzinami nadliczbowymi nie może przekraczać 48 godz. Państwa członkowskie mogą jednak wprowadzać w ustawodawstwie wewnętrznym tzw. klauzule opt-out, które umożliwiają wydłużenie czasu pracy w poszczególnych branżach, zawodach lub służbach.

– W praktyce muszą one twardo przestrzegać przepisów dyrektywy dotyczących dobowego i tygodniowego odpoczynku – mówi Grzegorz Orłowski, radca prawny z firmy Orłowski, Patulski, Walczak – Doradztwo organizacyjno-prawne.

Kraje UE mogą więc wprowadzać klauzule, zgodnie z którymi pracownicy mogą pracować maksymalnie 78 godz. tygodniowo (jeśli się na to zgodzą). W Polsce klauzulą opt-out objęci są lekarze. Mogą oni pracować do 72 godz. tygodniowo.

– Z powodu braku porozumienia kraje UE, w tym Polska, mogą coraz częściej stosować klauzule opt-out – mówi prof. Krzysztof Rączka, dziekan Wydziału Prawa i Administracji UW.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jego zdaniem mogą one zostać wprowadzone np. w zakładach przemysłowych, których działalność charakteryzuje się przecież znacznymi wahaniami produkcji.

– Generalnie mogą one być teraz częściej stosowane w firmach lub służbach, w których praca trwa 24 godz. na dobę i które chętnie stosują dyżury pracownicze – uważa Grzegorz Orłowski.

Wymienia m.in. firmy energetyczne, telekomunikacyjne, transportowe, obsługujące systemy informatyczne lub dostawę mediów.

REKLAMA

Z powodu braku porozumienia PE i Rady UE dyżur pracowniczy nie będzie dzielony na część aktywną (w trakcie której pracownik rzeczywiście wykonywał obowiązki) i nieaktywną (gdy był gotowy do świadczenia pracy, ale nie musiał jej wykonywać). Tylko pierwszy z nich miał być płatny.

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zapowiedziało już, że zakończenie prac nad projektem noweli dyrektywy nie wpłynie na propozycje zmian dotyczące czasu pracy, które są zawarte w Pakiecie Działań Antykryzysowych. Przewiduje wydłużenie okresów rozliczeniowych czasu pracy do 12 miesięcy, co ma ułatwić pracodawcom wydłużenie i skracanie czasu pracy podwładnych w zależności od zapotrzebowanie na produkty lub usługi firmy. Zdaniem resortu rozwiązanie to jest zgodne z obecnie obowiązującą Dyrektywą 2003/88/WE.

78 godz. mogą pracować osoby, które zgodzą się na wydłużenie czasu pracy na podstawie klauzuli opt-out

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy 02.02.2025 r. to niedziela handlowa, handel bez zakazu, zakupy w Lidlu i Biedronce, w galeriach, wszystkie sklepy otwarte czy tylko Żabka

Mamy dziś pierwszą niedzielę lutego. Poprzednia była niedzielą handlową, a jak jest dziś - czy to niedziela handlowa, z możliwością zrobienia zakupów w Lidlu, Biedronce i innych dużych sklepach sieciowych? Czy warto udać się do galerii handlowej na zakupy bo nie obowiązuje dziś zakaz handlu. Takie pytania wciąż są aktualne w większość niedziel w roku. Jak jest dziś, 2 lutego 2025 roku.

Skarbówka bierze to teraz pod lupę. Ruszyły gigantyczne kontrole i kary. Nikt się od tego nie wywinie!

Nikt się nie ukryje, nikt się nie wywinie. Skarbówka prześwietla właścicieli lokali i mieszkań oferowanych na popularnych portalach, takich jak Booking.com oraz Airbnb. Jak się okazuje, nie wszyscy, którzy zarabiają na krótkoterminowym najmie chcą się dzielić zyskiem z fiskusem. Na baczność muszą się mieć także handlujący w internecie. Ich też skarbówka bierze pod lupę.  

KE: prawo nie pozwala na zwolnienie Polski z wdrażania paktu migracyjnego UE. Duża liczba uchodźców z Ukrainy może zmniejszyć składki solidarnościowe

Po przyjęciu w maju 2024 r. przepisów składających się na pakt o migracji i azylu premier Polski Donald Tusk i Komisarz Unii Europejskiej do Spraw Wewnętrznych Ylva Johansson zapowiedzieli, że biorąc pod uwagę, że Polska przyjęła miliony Ukraińców w związku z wojną na Ukrainie, będzie zwolniona częściowo lub całkowicie z udziału w pakcie. W dniu 17 stycznia 2025 r. komisarz Magnusa Brunnera w imieniu Komisji Europejskiej odpowiedział polskiemu europosłowi, że zgodnie z prawem UE nie ma prawnych możliwości zwolnienia Polski z wdrażania jakichkolwiek części paktu. Jednak wskazał też, że jednym z czynników decydujących o tym, czy państwo członkowskie znajduje się pod presją migracyjną, czy też zmaga się z trudną sytuacją migracyjną, jest liczba osób korzystających z tymczasowej ochrony w danym państwie członkowskim. Pozwala to na całkowite lub częściowe zmniejszenie składek solidarnościowych.

Czym jest pakt migracyjny UE? Jakie nowe przepisy uchwalono i od kiedy będą stosowane? Na czym polega obowiązkowy mechanizm solidarności?

Pakt o migracji i azylu to nowe przepisy unijne dotyczące migracji i ustanawiające wspólny system azylowy na szczeblu Unii Europejskiej. Przepisy te zostały uchwalone w maju 2024 r., będą stosowane od czerwca i lipca 2026 r. i znajdują się w poniżej wskazanych i omówionych unijnych aktach prawnych.

REKLAMA

100% płatny urlop na głosowanie w wyborach i 250+ dla każdego za udział w wyborach. Czy będzie w 2025 r. i czy dzięki temu mogłaby być większa frekwencja?

Wybory to ważny moment w życiu każdego społeczeństwa. W Polsce jednak wciąż mogłaby być większa frekwencja. Rozwiązaniem tego problemu jest pomysł urlopu na głosowanie w wyborach. Taki urlop miałby być 100% płatny. Inny pomysł na zwiększenie frekwencji to 250+ dla każdego, za udział w wyborach.

Drzemka w pracy. Jakie konsekwencje w 2025 r.?

Drzemka w pracy. Czy grożą za to jakieś konsekwencje prawne? Ciekawe przykłady i orzeczenia Sądu Najwyższego.

Niezdolny do służby ale zdolny do pracy (funkcjonariusz z III grupą inwalidzką). Czy może skorzystać z podatkowej ulgi rehabilitacyjnej?

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji podatkowej uznał, że funkcjonariusze służb mundurowych, którym przyznano III grupę inwalidztwa (obejmującą zdolnych do pracy ale niezdolnych do służby) - nie mają prawa do odliczenia w ramach ulgi rehabilitacyjnej.

Koniec ferii. Uczniowie wracają do szkół. Kiedy następna przerwa w nauce?

Kończy się pierwsza tura ferii i od 3 lutego część uczniów wraca do szkół. Pozostali uczniowie z niecierpliwością czekają na czas wolny od nauki. Szczęśliwcy zaczynają ferie już 2 lutego. Po feriach młodzież najbliższą przerwę w nauce będzie miała dopiero w kwietniu.

REKLAMA

Weszły w życie nowe przepisy. Ta rewolucyjna zmiana dotyczy milionów Polaków

To prawdziwa, wyczekiwana przez miliony Polaków prawna rewolucja. Z początkiem lutego wchodzą w życie nowe przepisy, o które pod koniec roku toczyła się prawdziwa batalia. Jaka zmiana przyszła do obowiązujących dotychczas regulacji?  Wigilia ustawowo staje się dniem wolnym od pracy. Zmieniają się też zasady handlu w niedzielę.

To już pewne: oskładkowania wszystkich umów nie będzie: rząd zmienia Krajowy Plan Odbudowy i będzie inaczej reformował rynek pracy

Ostatecznie upadł projekt ozusowania wszystkich umów. Byłby to cios, zwłaszcza dla najbardziej mobilnych pracowników, którzy nie zadowalają się podstawową pensją lecz starają się dorobić. Jednym ruchem rząd zabrałby im nawet 40 procent tych dorobionych pieniędzy, które teraz otrzymują na rękę.

REKLAMA