REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Odrolnienie nie zwiększy liczby działek

Arkadiusz Jaraszek

REKLAMA

REKLAMA

O zabudowie działki nadal będą decydowały gminy w planach zagospodarowania przestrzennego. Wykorzystanie działek rolnych pod budownictwo wymaga ich uzbrojenia i nowych podziałów.

 

Obowiązująca od początku tego roku nowelizacja ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych nie wpłynie na wzrost liczby działek budowlanych. Nowe rozwiązanie przewiduje, że wszystkie grunty położone w granicach administracyjnych miast (bez względu na ich klasę) zostały odrolnione z mocy prawa. Nie oznacza to jednak, że właściciele działek rolnych od razu mogą wykorzystać je pod budownictwo, np. domu.

Decyduje plan

- Nowelizacja nie zmieniła definicji gruntów rolnych i nadal są one traktowane jako grunty rolne. O tym, czy inwestor będzie mógł taką działkę wykorzystać pod budownictwo, decyduje więc plan zagospodarowania przestrzennego, a w przypadku jego braku decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu - wyjaśnia Jacek Bielecki, główny ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Dodaje, że bez tych dokumentów budowa nadal nie jest możliwa.

REKLAMA

Osoba, która jest właścicielem działki rolnej w mieście i chce na niej wybudować dom, musi wystąpić więc do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania. To dopiero wójt, burmistrz lub prezydent określi, na jakie cele może być ona wykorzystana. Jeżeli uzna, że budowa domu jest możliwa, to właściciel będzie mógł przystąpić do robót.

- Brak planów zagospodarowania przestrzennego oraz infrastruktury technicznej i komunikacyjnej sprawia, że prowadzenie inwestycji nadal będzie utrudnione. Tak więc to właśnie problem braku planów powinien być w pierwszej kolejności rozwiązany przez rząd - twierdzi Maciej Gnoiński, doradca zarządu J.W. Construction.

Eksperci przypominają, że grunty rolne mogą być wykorzystane pod budownictwo dopiero po przeprowadzeniu ich podziałów i scaleń.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Grunty rolne są dziś podzielone tak, że prowadzenie na nich robót jest niemożliwe. Działki rolne są zwykle długie i wąskie, a do budownictwa wymagane są krótsze i szerokie - wyjaśnia Tomasz Lebiedź, pośrednik nieruchomości z Warszawy.

Bez zmiany przeznaczenia

REKLAMA

Nowe przepisy skrócą jednak czas inwestycji na działkach rolnych. Do tej pory nawet jeżeli miejscowy plan zagospodarowania określał, że teren przeznaczony jest pod budownictwo, to właściciele musieli występować do marszałka województwa lub ministra rolnictwa (w zależności od klasy gruntu) o jego odrolnienie. Podobną procedurę musiały przejść osoby, które otrzymały decyzję o warunkach zabudowy.

- Procedura ta była bezsensowna, bowiem działki te zwykle nie były wykorzystywane do produkcji rolnej. Konieczność uzyskania decyzji o wyłączeniu działki z produkcji rolnej wydłużała czas realizacji inwestycji. Podnosiło to koszty budowy - uważa Jacek Bielecki.

Od początku tego roku uzyskanie decyzji o odrolnieniu działki nie jest już konieczne. Do budowy wystarczy albo miejscowy plan zagospodarowania, albo decyzja o warunkach zabudowy.

Osoba, która ma te dokumenty i wynika z nich, że dana działka może być wykorzystana np. pod budownictwo mieszkaniowe, może przystąpić do budowy (jeżeli oczywiście spełnia inne wymagania, jak np. ma pozwolenie na budowę) - wyjaśnia Jacek Bielecki.

Niższe koszty inwestycji

Wniosku o odrolnienie nie będą też musiały składać gminy, które uchwalą miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Po przyjęciu w nich, że dany obszar zostanie zmieniony np. z rekreacyjnego na inwestycyjny, od razu będzie możliwe pozyskiwanie inwestorów.

- Ułatwi to pozyskiwanie inwestorów, bowiem do tej pory jeżeli inwestor miał czekać na odrolnienie kilkanaście miesięcy, to wolał wybrać grunt już odrolniony - mówi Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śląskiego.

Dodaje, że automatyczne odrolnienie obniży także koszty inwestycji.

- Dysponowaliśmy działką 50 ha, która miała zostać zagospodarowana przez prywatnych inwestorów. Kiedy dowiedzieli się, że za odrolnienie muszą zapłacić aż 15 mln zł, to z atrakcyjnej dla miasta inwestycji zrezygnowali. Teraz takich problemów już nie będzie - wyjaśnia Mieczysław Kieca.

Ceny działek nie wzrosną

Właściciele działek rolnych w mieście nie powinni także liczyć na to, że nowe przepisy przyczynią się do wzrostu cen gruntów. Zdaniem pośredników nieruchomości nie będą one miały żadnego wpływu na ceny nieruchomości.

- Osoby nabywające grunty pod inwestycje budowlane do tej pory nigdy nie brały pod uwagę tego, czy dana działka była rolna czy nie. Zwracały jedynie uwagę na to, czy działka jest objęta miejscowym planem zagospodarowania lub czy zostały wydane warunki zabudowy. O cenie działki decydują faktyczne możliwości jej zabudowy - wyjaśnia Aleksander Scheller, prezydent Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

Nowe przepisy powinny mieć natomiast wpływ na łatwiejszy obrót gruntami rolnymi. Do tej pory przed zbyciem takiej działki konieczne było podpisanie umowy warunkowej i zwrócenie się do Agencji Nieruchomości Rolnych, która musiała wypowiedzieć się na temat prawa pierwokupu. Teraz nie jest to konieczne. Właściciel i nabywca działki mogą od razu podpisać umowę zbycia nieruchomości.

Grunty pod inwestycje budowlane

Arkadiusz Jaraszek

arkadiusz.jaraszek@infor.pl

Podstawa prawna

• Ustawa z 19 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych (Dz.U. nr 237, poz. 1657).

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Renta wdowia nie dla wszystkich wdów: nie dla młodych wdów (nawet jeżeli zostały same z dzieckiem) i nie dla „porzuconych” kobiet

Renta wdowia, to nowe świadczenie dla wdów i wdowców, o które będzie można wnioskować już od 1 stycznia 2025 r. Choć nazwa sugeruje, że powinno ono dotyczyć wszystkich wdów i wdowców – będzie na nie mogła liczyć tylko ich ograniczona grupa, która spełnia wszystkie określone w ustawie przesłanki. Renty wdowiej nie otrzymają m.in. osoby, które owdowiały w młodym wieku, jak i osoby „porzucone” przez współmałżonka (nawet jeżeli nie doszło do rozwodu). 

Świadczenia z programu Aktywny rodzic zostaną wyłączone z definicji dochodu. Nie będą miały wpływu na prawo do świadczeń z pomocy społecznej

Rada Ministrów przyjęła projekt projektu ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia. Świadczenia z programu „Aktywny Rodzic” zostaną wyłączone z definicji dochodu.

Nadchodzi rewolucja w urzędach pracy. Bezrobotni powinni się cieszyć czy martwić? Rząd zdecydował: będzie nowa ustawa o rynku pracy i służbach zatrudnienia

Rynek pracy potrzebuje nowej ustawy? Tak uważa ministerstwo pracy, a Rada Ministrów podzieliła zdanie resortu.  Rząd w Wigilię 24.12.2024 r. przyjął projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To ma być prawdziwa rewolucja.

Czekasz na wdowią rentę, sprawdź już teraz czy ci się należy, apeluje zus i zaprasza do składania wniosków z wyprzedzeniem

W Wigilię 24.12.2024 Zakład Ubezpieczeń Społecznych – ZUS zwrócił się z komunikatem do wdów i wdowców, by jak najszybciej sprawdzili czy mają prawo do dwóch świadczeń. To ważne, bo choć samo nowe świadczenie – tzw. wdowia renta będzie wypłacane od lipca, to wnioski można już składać będzie zaraz z początkiem nowego roku.

REKLAMA

ZUS informuje: Od 1 stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią. Jakie warunki należy spełnić?

Od 1 stycznia 2025 r. ZUS zacznie przyjmować wnioski o rentę wdowią. Osoby uprawnione mogą składać wnioski, ale prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, jednak nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 r.

40 tys. zł na zakup samochodu do wzięcia już na początku lutego 2025 r. [za zezłomowanie starego auta w ciągu ostatnich 4 lat – premia 5-10 tys. zł; cena nowego samochodu – do 225 tys. zł netto]

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w dniu 16 grudnia br., ogłosił iż na początku lutego 2025 r. – ruszy nabór wniosków o dofinansowanie do zakupu samochodu elektrycznego. W ramach programu „Mój elektryk 2.0” osoby fizyczne, będą mogły uzyskać nawet 40 tys. zł dopłaty do zakupu bezemisyjnego auta. Budżet programu ma wystarczyć na zakup ok. 40 tys. samochodów.

30 tysięcy złotych kary! Kierowcy mają na to siedem dni. Nowy obowiązek dla właścicieli aut mrozi krew w żyłach

Nie odbierają listów poleconych wysyłanych przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego, podają nazwiska ludzi zza granicy, tak namierzeni przez fotoradary kierowcy unikają płacenia mandatów. Resort Infrastruktury mówi temu dość i od 2025 roku wprowadzi nowe mechanizmy ścigania sprawców łamania przepisów drogowych. Skóra cierpnie, włos się jeży od nowych zasad karania mandatami. 

To pewne: będzie wyższy wiek emerytalny. Najpierw zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, potem wydłużenie lat pracy

Politycy i rząd nie mają wyboru – muszą podwyższyć wiek emerytalny. Politycznie może się to wydawać samobójstwem, ale realnie brak podwyższenia wieku emerytalnego to samobójstwo ekonomiczne. Dlatego cała sztuka polega na tym, by przekonać społeczeństwo, że podniesienie wieku emerytalnego jest w interesie wszystkich.

REKLAMA

Wigilia 24.12.2024 – czy po raz ostatni zgodnie z prawem to dzień roboczy, a od 2025 dzień ustawowo wolny od pracy

Ustawa, która zmieniła status 24 grudnia z dnia roboczego w dzień ustawowo wolny od pracy odbyła już niemal całą drogę legislacyjną. By stała się prawem powszechnie obowiązującym musi być jeszcze jedynie podpisana przez prezydenta i opublikowana w Dzienniku Ustaw. Jednak nie jest wcale pewne czy tak się stanie.

Na podium: Tusk, Duda i Kaczyński. 100 najczęściej pokazywanych polityków w Polsce w 2024 r. [ranking medialnej wartości]

Instytut Przywództwa przygotował ranking medialnej wartości polityków w Polsce. Ranking ten powstał na podstawie szacunków ekwiwalentu reklamowego publikacji na portalach internetowych z udziałem tych polityków w okresie styczeń - listopad 2024 r. Ekwiwalent reklamowy to kwota, jaką należałoby zapłacić za publikacje, gdyby były one reklamą. Na pierwszym miejscu znalazł się premier Donald Tusk - wartość przekazów medialnych z jego udziałem (gdyby przeliczyć to na koszt reklamy) osiągnęła imponującą kwotę 474,75 mln zł. Na podium znaleźli się również prezydent Andrzej Duda z wynikiem 272,98 mln zł oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński – 203,35 mln zł.

REKLAMA