Nie zamieszkamy w nowym domu bez certyfikatu
REKLAMA
REKLAMA
Od 1 stycznia wszystkie nowo wybudowane budynki będą musiały posiadać certyfikaty energetyczne. Obowiązek taki przewiduje nowelizacja prawa budowlanego, która weszła w życie od początku 2009 roku. Bez świadectwa właściciel obiektu nie uzyska pozwolenia na jego użytkowanie. Jeżeli zatem ktoś zamieszka w nowo wybudowanym domu i nie sporządzi dla niego świadectwa energetycznego, to dopuści się nielegalnego użytkowania. Może zostać za to ukarany grzywną w wysokości 10 tys. zł.
-Obowiązek sporządzania świadectw pokazuje, że państwo jest zainteresowane zmniejszeniem zużycia energii - mówi Zbigniew Radomski, dyrektor Departamentu Rynku Budowlanego i Techniki w Ministerstwie Infrastruktury.
Decyduje nabywca
REKLAMA
Poza nowo wybudowanymi obiektami świadectwa energetyczne będą musiały być sporządzane także dla budynków starych, które są już użytkowane, a które będą wprowadzane do obrotu, czyli wynajmowane lub sprzedawane. Nie oznacza to jednak, że nie będzie możliwa sprzedaż takich nieruchomości. Nowelizacja prawa budowlanego nie wprowadza sankcji za brak świadectwa. W praktyce zatem to kupujący lub wynajmujący zdecyduje o konieczności posiadania świadectwa.
- Nowelizacja prawa budowlanego nie przewiduje żadnych sankcji - ani wobec notariuszy, ani stron umowy - związanych ze sprzedażą lokalu lub budynku, który nie ma świadectwa. Notariusze nie mogą więc uzależniać obrotu nieruchomościami od przedstawienia świadectwa energetycznego - mówi Czesława Kołcun, prezes Rady Izby Notarialnej w Warszawie.
Obowiązek posiadania świadectw dotyczy także budynków o powierzchni użytkowej przekraczającej 1 tys. mkw., które są zajmowane przez organy administracji publicznej lub w których świadczone są usługi znacznej liczbie osób, jak np. dworce, lotniska, muzea, hale wystawiennicze, szkoły, szpitale, centra handlowe czy urzędy. Właściciel lub zarządca budynku będzie musiał uzyskać świadectwo charakterystyki energetycznej także wówczas, gdy w wyniku przebudowy lub remontu (np. wymiany okien lub centralnego ogrzewania) zmieni się jego charakterystyka energetyczna.
Zawartość świadectw
REKLAMA
Świadectwa energetyczne mają określać, ile energii potrzeba do zaspokojenia potrzeb związanych z użytkowaniem budynku, czyli ogrzaniem, oświetleniem, przygotowaniem ciepłej wody. Wielkość energii wyrażona będzie w kWh/mkw./rok. Będą się one składały z sześciu części. Dla inwestorów i nabywców nieruchomości najważniejsze informacje znajdą się w czwartej części certyfikatu. Ma ona określać ocenę charakterystyki energetycznej budynku, czyli jego zapotrzebowanie na energię i porównanie go z takimi wartościami w budynku referencyjnym. Porównanie to ma być zobrazowane na wykresie liniowym. Świadectwo energetyczne nie określi klasy energetycznej budynku, jak np. A, B czy D, tak jak jest to przy określania klasy energetycznej sprzętu RTV i AGD.
- Brak klas energetycznych obniża znaczenie świadectw, bowiem będą one zbyt nieczytelne dla nabywców i najemców - wyjaśnia Marcin Piotrowski, wiceprezes Konfederacji Budownictwa i Nieruchomości.
W części piątej świadectwa znajdą się uwagi o możliwości zmniejszenia zapotrzebowania energii w budynku.
Certyfikatorzy energetyczni
Koszty sporządzenia świadectw poniosą właściciele i zarządcy oraz inwestorzy. Eksperci szacują, że za świadectwo trzeba będzie zapłacić od 1 tys. zł nawet do kilkudziesięciu tysięcy. Cenę świadectw określą inżynierowie budownictwa posiadający wykształcenie magisterskie i uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności architektonicznej, konstrukcyjno-budowlanej lub instalacyjnej, którzy będą odpowiedzialni za ich sporządzanie.
- Ceny będą uzależnione od wielkości budynku, jego wieku oraz nakładu pracy i sprzetu użytego do sporządzenia świadectwa - wyjaśnia Andrzej Dobrucki, wiceprezes Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa.
Poza inżynierami budownictwa świadectwa będą sporządzały także osoby, które odbyły nie mniej niż roczne studia podyplomowe na kierunkach: architektura, budownictwo, inżynieria środowiska, energetyka lub pokrewne w zakresie audytu energetycznego na potrzeby termomodernizacji oraz oceny energetycznej. Uprawnienia te nabędą również osoby, które mają dowolne wykształcenie magisterskie, jak np. historyczne czy prawnicze, odbyły szkolenia oraz zdały egzamin organizowany przez ministra infrastruktury.
Zmiana przepisów
W ciągu najbliższych miesięcy zwiększy się krąg osób uprawnionych do wystawiania świadectw. Rząd przyjął już nowelizację, która przewiduje, że świadectwa będą mogli wystawiać także inżynierowie bez tytułu magistra, którzy ukończyli studia inżynierskie na kierunkach: architektura, budownictwo, inżynieria środowiska, energetyka lub pokrewnych. Świadectw nie będą mogły wystawiać osoby, które uczestniczyły w budowie budynku, są jego właścicielem lub zarządcą albo posiadają spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. Świadectwa nie wystawi także osoba, która jest powiązana kapitałowo lub poprzez umowę z jedną z tych osób.
20 tys. osób posiada uprawnienia do sporządzania świadectw energetycznych
ARKADIUSZ JARASZEK
arkadiusz.jaraszek@infor.pl
Podstawa prawna
• Ustawa z 19 września 2007 r. o zmianie ustawy - Prawo budowlane (Dz.U. nr 191, poz. 1373).
REKLAMA