REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Więzienie za sprzedaż pirackich płyt

Adam Makosz
Adam Makosz
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Handlarze nie baczą na organy ścigania i za nic mają prawo autorskie. Tymczasem za handel nielegalnym oprogramowaniem i nagraniami audiowizualnymi polskie sądy skazują na karę więzienia.

Mogłoby się wydawać, że problem sprzedaży pirackich filmów i oprogramowania zniknął wraz z zamknięciem bazaru na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie. Informacje, jakie niemalże codziennie przekazują media, oraz własne obserwacje utwierdzają nas jednak w przekonaniu, że proceder w dalszym ciągu kwitnie na lokalnych bazarach, giełdach elektronicznych, a od dłuższego czasu także w internecie. Handlarze nie baczą na organy ścigania i za nic mają prawo autorskie, które od kilkunastu lat proceder handlu pirackimi płytami uznaje za przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności.

Biznes na oczach tłumu

Handel nielegalnymi płytami tolerują nie tylko bywalcy targowisk, ale także policja, która jeszcze do niedawna przymykała oko na problem. Nawet w przypadkach, gdy dochodziło do wszczęcia postępowania karnego i oskarżenia sprawców, polskie sądy poprzestawały na wymierzaniu kar więzienia w zawieszeniu. Formalnie sprawcy zostawali więc ukarani, jednak pozostawali na wolności i często kontynuowali nielegalną praktykę. Sytuacja wydaje się jednak zmieniać. Kilka tygodni temu uprawomocniło się pierwsze postanowienie sądu, w którym zarządzono wykonanie łącznej kary dwóch lat pozbawienia wolności wobec obywatela Armenii, Tigrana T.

Nowe podejście sądów

REKLAMA

Precedensowe orzeczenie zapadło na skutek ponownego popełnienia przestępstwa w okresie warunkowego zawieszenia wykonania wcześniej orzeczonej kary. 26-letni obywatel Armenii znany był od lat bydgoskiej policji z handlu nielegalnym oprogramowaniem, a także filmami i nagraniami muzycznymi. Po raz pierwszy został skazany wyrokiem karnym w 2005 r. Sąd udowodnił obcokrajowcowi kilkukrotne popełnienie czynu z art. 118 ust. 3 ustawy o ochronie praw autorskich (nielegalne nabywanie pirackich utworów lub pomaganie w ich zbyciu albo przyjmowanie lub pomaganie w ukryciu) w związku z art. 291 kodeksu karnego (paserstwo umyślne). Z danych policji wynika, że przy handlarzu znaleziono blisko 300 płyt DVD, m.in. z oprogramowaniem i grami komputerowymi (m.in.: Adobe, Microsoft, Symantec) o łącznej rynkowej wartości przynajmniej 111 804 zł (nie licząc wartości płyt z filmami i muzyką).

Orzekając wyrok, sąd zawiesił wykonanie kary dwóch lat pozbawienia wolności, zawieszając ją na okres próby (trzy lata), i karę 800 zł grzywny. Niecały rok później Tigran T. kolejny raz popełnił to samo przestępstwo. Wówczas Sąd Rejonowy w Bydgoszczy stwierdził naruszenie warunków okresu próby i postanowił o odwieszeniu i wykonaniu kary dwóch lat więzienia.

- Sprawa Tigrana T. dowodzi, że wyrok w zawieszeniu to nie tylko grożenie palcem. To także realne ryzyko, że kontynuowanie przestępczego procederu prowadzi wprost za kratki. To pierwszy taki przypadek w Polsce, ale można się spodziewać, że nie ostatni. Powinien być przestrogą szczególnie dla osób, wobec których orzeczono już warunkowe zawieszenie wykonania kary i które - sądząc, że im się upiekło - kontynuują działalność przestępczą - podkreśla Bartłomiej Witucki z Business Software Alliance w Polsce.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Łapani od święta

Handel pirackimi płytami jest w świetle prawa traktowany tak samo, jak sprzedaż skradzionej biżuterii czy samochodu. W wypadku gdy tego rodzaju czyny stanowią stałe źródło dochodu albo sprawca organizuje lub kieruje działalnością przestępczą, sąd może orzec karę nawet pięciu lat pozbawienia wolności.

Mimo tego do pociągania sprawców do odpowiedzialności karnej dochodzi zazwyczaj po spektakularnych akcjach policji (takich jak ta, która miała miejsce w tym roku we Wrocławiu). Wyst

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Coraz więcej osób poszukuje pracy. Jak to możliwe skoro bezrobocie jest najniższe w historii

Miarą ożywienia na rynku ofert pracy jest liczba odpowiedzi na anonse pracodawców poszukujących pracowników. A branże, które budzą największe zainteresowanie mogą wskazywać, że w ostatnim czasie odbywały się tam spore ruchy płacowe. Teraz płacą lepiej niż wcześniej, ale nie wszystkie firmy w porę dostosowały się do nowego trendu.

Wypalenie zawodowe to problem już ośmiu na dziesięciu pracowników. A pracodawcy w większości bagatelizują problem

Badania nie pozostawiają wątpliwość: stres wywołany przekonaniem o zbyt niskich zarobkach względem kompetencji oraz przepracowanie to dwie kluczowe przyczyny zjawiska wypalenia zawodowego pracowników. Nie wszyscy pracodawcy są świadomi zagrożeń jakie się z nim wiążą.

Do tych żłobków nie zapisuj dziecka, ponieważ nie otrzymasz 1500 zł dofinansowania. Świadczenie „aktywnie w żłobku” 2024 i 2025

Od 1 października 2024 r. rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobka – będą mogli ubiegać się o przyznanie świadczenia „aktywnie w żłobku”, którego kwota przewyższa dotychczasowe dofinansowanie na ten cel o 1100 zł. Ze świadczenia nie skorzystają jednak rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobków, w których miesięczna opłata przekracza 2200 zł. Jest dla nich inne rozwiązanie.

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025. Choć jest zapowiadane jako korzystne dla nauczycieli, to budzi wiele wątpliwości i prognozuje się, że niewielu nauczycieli zdecyduje się z niego skorzystać.

REKLAMA

Rząd: Renta wdowia może być i 1500 zł miesięcznie. Ale średnio będzie niżej. Znacznie

Renta wdowia około 300 zł przez 18 miesięcy (dodatkowe świadczenie do pierwotnej emerytury wdowy). Potem już na stałe 600 zł według wskaźnika 25%. To prognoza rządowa dla wartości średnich. Przekazał ją mediom wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski.

Sąsiad rozpala ognisko na swoim ogródku lub grilla na balkonie, a do naszego domu lub mieszkania trafia uciążliwy dym – czy to legalne i co można z tym zrobić?

Właśnie rozpoczynamy długi sierpniowy weekend, a wraz z nim – na wielu ogródkach mogą zapłonąć ogniska. Co niektórzy mieszkańcy bloków, którzy ogródków nie posiadają – mogą natomiast zdecydować się na rozpalenie, na swoich balkonach lub tarasach, grilla. Czy takie działania są legalne i co – jako właściciele sąsiednich nieruchomości – możemy z tym zrobić, jeżeli są dla nas uciążliwe?

Koniec zarobku z lokat, co oznacza powrót wysokiej inflacji dla trzymających oszczędności na kontach w banku

Przez cały 2024 rok trwa dobra passa dla osób, które trzymają oszczędności w bankach. Od początku roku lokaty bankowe i konta oszczędnościowe przynoszą niewielkie, stabilne zyski, chroniące pieniądze przed inflacją. Ta dobra sytuacja dobiega jednak końca bo wróciła inflacja?

Co się bardziej opłaci: najem czy kupno małego mieszkania. Teraz rachunek nie pozostawia wątpliwości

Kupno małego mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym to rozwiązanie, który daje wiele korzyści. Najem – tylko jedną. Jedyna bariera przy wyborze pierwszego rozwiązania to zdolność kredytowa – raty kredytu hipotecznego są porównywalne z czynszem najmu. A własne mieszkanie to bonus w postaci kapitału.

REKLAMA

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech?

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech? Niemcy mają różne listy świąt wolnych od pracy w zależności od landu. Czy 15 sierpnia jest wolny w Berlinie? Sprawdź, gdzie w Niemczech jest to dzień wolny od pracy.

Wybór najemcy mieszkania na castingu. Czy to zgodne z prawem? Na czym polegać może dyskryminacja przy wynajmie?

Dziś, w II połowie 2024 roku rynek najmu nieco ochłonął. Jednak nadal można się spotkać z "castingami" na najemcę w przypadku szczególnie atrakcyjnych mieszkań, czy lokalizacji. W ten sposób wynajmujący mieszkania starają się znaleźć najemcę najmniej potencjalnie "kłopotliwego" (cokolwiek miałoby to znaczyć) w przyszłości. W Polsce casting na najemcę jest - co do zasady - zgodny z prawem ale pod warunkiem, że dyskryminuje się w ten sposób określonych grup lokatorów (np. ze względu na płeć, rasę, czy pochodzenie).

REKLAMA