REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dwa zamiast czterech lat ochrony dla osób przed emeryturą

Izabela Rakowska-Boroń

REKLAMA

Rząd nie zlikwiduje urlopu na żądanie. Ma też zostać zniesiona instytucja przywrócenia do pracy pracownika niechronionego. W zamian pracownik otrzyma wyższe odszkodowanie wynoszące minimum półroczną pensję. Obecnie może otrzymać maksymalnie trzymiesięczne wynagrodzenie.

REKLAMA

• W Komisji Trójstronnej trwają prace nad zmianami w kodeksie pracy. Wiadomo, że część przedstawionych przez rząd propozycji nie uzyska poparcia. Pracodawcy opowiadali się np. za uzależnieniem wymiaru urlopu wypoczynkowego tylko od okresu pracy u danego pracodawcy. Czy taka regulacja znajdzie się w rządowym projekcie zmian kodeksu pracy?

- Obowiązujące w tej sprawie przepisy sięgają 1922 roku. Wtedy ustawowo zróżnicowano czas trwania urlopów pracowników fizycznych i umysłowych. Kiedy w 1969 roku znoszono to kryterium, wliczono do stażu pracy czas nauki, zapewniając w ten sposób osobom o wyższym wykształceniu dłuższy urlop. Kodeks pracy zachował do dziś to rozwiązanie. Na pewno nie chcemy kosztem równania w dół odejść od uzależniania wymiaru urlopu wypoczynkowego od wykształcenia i ograniczyć go wyłącznie do stażu pracy u danego pracodawcy. Są jednak inne pilne zmiany w prawie pracy, których wprowadzenie będzie sprzyjać zarówno pracownikom, jak i pracodawcom oraz zwiększać elastyczność kodeksu.

• Na przykład likwidacja urlopu na żądanie?

- Nie chcemy likwidować ani ograniczać tego prawa tylko do wybranych grup zawodowych. Zdarza się, że pracodawcy znajdują się pod presją grupy osób, które w tym samym czasie biorą urlop na żądanie, co poważnie zakłóca pracę w firmie. Nie można jednak wprowadzać przepisów, które jednym pracownikom pozwolą korzystać z takiego urlopu, a innym nie. Fakt nadużywania urlopu na żądanie przez nielicznych nie powinien skutkować odebraniem tego prawa wszystkim. Rozważając zmiany w prawie pracy, musimy pamiętać o patologiach, ale nie robić z nich założenia. Kodeks powinien być przyjazny, elastyczny i uszyty na miarę współczesnego rynku pracy, aby pracownicy i pracodawcy czuli się z nim dobrze.

Jaki urlop na żądanie

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

• Czy w takim razie brana jest pod uwagę inna opcja, zgodnie z którą pracownicy mogliby jednorazowo korzystać wyłącznie z jednego dnia urlopu na żądanie?

- Takie rozwiązanie będzie zdecydowanie rozsądniejsze, wyważone i na pewno nie ograniczy praw pracowników, a przy tym ograniczy niespodziewane zakłócenia w organizacji pracy przedsiębiorcy. Nie sądzę, że całkowicie wyeliminuje nadużycia, ale może je ograniczyć. Spotkałem się też z poglądem, że wykorzystywane urlopy na żądanie w celu zastrajkowania nie są przecież najgorszym z możliwych scenariuszy protestu. Warto o tym pamiętać w zapale znoszenia urlopu na żądanie.

• A czy rząd zamierza zlikwidować obowiązek przywrócenia do pracy zwolnionych niezgodnie z prawem pracowników?

- Zarówno przepisy krajowe, jak i unijne wskazują, że instytucja przywrócenia do pracy w przypadku sporu przed sądem przegranego przez pracodawcę musi obowiązywać na pewno w odniesieniu do pracowników chronionych, a więc np. kobiet w ciąży czy związkowców. A łącznie kilkadziesiąt grup pracowników jest chronionych. Chcielibyśmy - po konsultacjach z Państwową Inspekcją Pracy oraz z pracodawcami i pracobiorcami - aby w przypadku pozostałych pracowników można było odstąpić od instytucji przywrócenia. Wiadomo, że nawet jeśli sądy pracy przywracają zwolnionych pracowników do pracy, to rzadko są to powroty skuteczne. Albo strony rozstają się ugodowo, rozwiązując umowę, albo, co gorsza, spór i eskalacja napięć trwa nadal. Dlatego uważamy za rozsądne zniesienie instytucji przywrócenia do pracy niechronionego w sposób szczególny pracownika w zamian za wyższe odszkodowanie za bezprawne zwolnienie. Wzrośnie ono do minimum sześciomiesięcznego wynagrodzenia. Obecnie przywrócony pracownik może otrzymać maksymalnie trzymiesięczną pensję. Sąd pracy, do którego zostanie skierowana sprawa, będzie też mógł zasądzać wyższe niż sześciomiesięczne odszkodowanie.

• Czy zostanie ograniczona liczba pracowników chronionych przed zwolnieniem z pracy?

- Nie. Zmiany w prawie pracy nie mogą naruszać zakresu szczególnej ochrony stosunku pracy wynikającej z prawa unijnego i konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy. Chodzi między innymi o kobiety w ciąży, ale też działaczy związkowych. Tego będziemy się trzymać.

• Planowane jest odejście od obowiązującej zasady, że związki zawodowe mają opiniować zwolnienia z pracy?

REKLAMA

- Jesteśmy skłonni wprowadzić do kodeksu pracy regulacje, zgodnie z którymi pracodawca nie będzie musiał zapoznawać się z opinią związku zawodowego przed wręczeniem wypowiedzenia. Opinia związku byłaby nadal wymagana, ale ważna byłaby zarówno uzyskana przed, jak i po wręczeniu wypowiedzenia. Ograniczyłoby to sytuacje, kiedy po poinformowaniu związków o zamiarze wypowiedzenia umowy zainteresowany pracownik staje się dla pracodawcy nieuchwytny. Pracodawca mógłby oczywiście odstąpić od zamiaru wypowiedzenia po zapoznaniu się z argumentacją związków zawodowych. Opinia taka nadal byłaby argumentem branym pod uwagę w sądzie pracy rozstrzygającym, czy pracodawca, zwalniając danego pracownika, nie naruszył prawa.

• A czy w rządowym projekcie nowelizacji k.p. znajdzie się przepis, zgodnie z którym ograniczony zostanie czas, na jaki pracodawca może zawierać z danym pracownikiem umowę na czas określony?

Zatrudnieni w Polsce

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

- Organizacje związkowe opowiadają się za ograniczeniem możliwości zawierania takich umów na czas nie dłuższy niż 18 miesięcy. Nie jestem jednak przekonany, czy nadmiar regulacji nie będzie prowadził do odwrotnego od zamierzonego efektu. Zdarzają się nadużycia, na przykład pracodawca zawiera umowę czasową nawet na kilkanaście lat, ale coraz bogatsze orzecznictwo sądów powinno tworzyć przejrzystą wykładnię prawa, przeciwdziałając tym patologiom. Jesteśmy otwarci na argumenty, które padają podczas posiedzeń zespołu prawa pracy KT, ale skłaniamy się do tworzenia mechanizmów promowania umów na czas nieokreślony, a nie zwiększania administracyjnej presji do ich zawierania. Niedawno doszliśmy w UE do porozumienia w sprawie dyrektywy o czasie pracy. Jeśli zostanie ona uchwalona w przyjętej treści, zachowana będzie klauzula opt-out dopuszczająca, za zgodą pracownika, wydłużenie tygodniowego czasu pracy. Rozważymy wówczas, czy nie należałoby dopuścić tej klauzuli wyłącznie w stosunku do pracowników zatrudnionych na podstawie umowy na czas nieokreślony. Chcemy tworzyć elastyczne ramy dla porozumień między pracodawcą i pracownikiem, a nie ograniczać roli partnerów społecznych i stron stosunku pracy.

• Czy zamierzacie państwo skrócić okres ochrony przed zwolnieniem pracowników w wieku przedemerytalnym?

- Część pracodawców przed rozpoczęciem tak długiego okresu ochronnego zwalnia z pracy starszych pracowników. Lepiej powrócić do obowiązującego przed 2002 rokiem przepisu, zgodnie z którym taka ochrona należała się wspomnianym pracownikom przez okres dwóch lat, i skoncentrować się na rozwiązaniach zachęcających do dłuższego pozostawania pracowników na rynku pracy.

Ochrona osób w wieku przedemerytalnym

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Fot. Wojciech Górski

Radosław Mleczko, podsekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej

Rozmawiała IZABELA RAKOWSKA-BOROŃ

RADOSŁAW MLECZKO

podsekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, odpowiedzialny m.in. za kodeks pracy. Absolwent m.in. Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego i Georgetown University. Przed objęciem funkcji wiceministra był zastępcą dyrektora Muzeum Narodowego.

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Renta wdowia nie dla wszystkich wdów: nie dla młodych wdów (nawet jeżeli zostały same z dzieckiem) i nie dla „porzuconych” kobiet

Renta wdowia, to nowe świadczenie dla wdów i wdowców, o które będzie można wnioskować już od 1 stycznia 2025 r. Choć nazwa sugeruje, że powinno ono dotyczyć wszystkich wdów i wdowców – będzie na nie mogła liczyć tylko ich ograniczona grupa, która spełnia wszystkie określone w ustawie przesłanki. Renty wdowiej nie otrzymają m.in. osoby, które owdowiały w młodym wieku, jak i osoby „porzucone” przez współmałżonka (nawet jeżeli nie doszło do rozwodu). 

Świadczenia z programu Aktywny rodzic zostaną wyłączone z definicji dochodu. Nie będą miały wpływu na prawo do świadczeń z pomocy społecznej

Rada Ministrów przyjęła projekt projektu ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia. Świadczenia z programu „Aktywny Rodzic” zostaną wyłączone z definicji dochodu.

Nadchodzi rewolucja w urzędach pracy. Bezrobotni powinni się cieszyć czy martwić? Rząd zdecydował: będzie nowa ustawa o rynku pracy i służbach zatrudnienia

Rynek pracy potrzebuje nowej ustawy? Tak uważa ministerstwo pracy, a Rada Ministrów podzieliła zdanie resortu.  Rząd w Wigilię 24.12.2024 r. przyjął projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To ma być prawdziwa rewolucja.

Czekasz na wdowią rentę, sprawdź już teraz czy ci się należy, apeluje zus i zaprasza do składania wniosków z wyprzedzeniem

W Wigilię 24.12.2024 Zakład Ubezpieczeń Społecznych – ZUS zwrócił się z komunikatem do wdów i wdowców, by jak najszybciej sprawdzili czy mają prawo do dwóch świadczeń. To ważne, bo choć samo nowe świadczenie – tzw. wdowia renta będzie wypłacane od lipca, to wnioski można już składać będzie zaraz z początkiem nowego roku.

REKLAMA

ZUS informuje: Od 1 stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią. Jakie warunki należy spełnić?

Od 1 stycznia 2025 r. ZUS zacznie przyjmować wnioski o rentę wdowią. Osoby uprawnione mogą składać wnioski, ale prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, jednak nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 r.

40 tys. zł na zakup samochodu do wzięcia już na początku lutego 2025 r. [za zezłomowanie starego auta w ciągu ostatnich 4 lat – premia 5-10 tys. zł; cena nowego samochodu – do 225 tys. zł netto]

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w dniu 16 grudnia br., ogłosił iż na początku lutego 2025 r. – ruszy nabór wniosków o dofinansowanie do zakupu samochodu elektrycznego. W ramach programu „Mój elektryk 2.0” osoby fizyczne, będą mogły uzyskać nawet 40 tys. zł dopłaty do zakupu bezemisyjnego auta. Budżet programu ma wystarczyć na zakup ok. 40 tys. samochodów.

30 tysięcy złotych kary! Kierowcy mają na to siedem dni. Nowy obowiązek dla właścicieli aut mrozi krew w żyłach

Nie odbierają listów poleconych wysyłanych przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego, podają nazwiska ludzi zza granicy, tak namierzeni przez fotoradary kierowcy unikają płacenia mandatów. Resort Infrastruktury mówi temu dość i od 2025 roku wprowadzi nowe mechanizmy ścigania sprawców łamania przepisów drogowych. Skóra cierpnie, włos się jeży od nowych zasad karania mandatami. 

To pewne: będzie wyższy wiek emerytalny. Najpierw zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, potem wydłużenie lat pracy

Politycy i rząd nie mają wyboru – muszą podwyższyć wiek emerytalny. Politycznie może się to wydawać samobójstwem, ale realnie brak podwyższenia wieku emerytalnego to samobójstwo ekonomiczne. Dlatego cała sztuka polega na tym, by przekonać społeczeństwo, że podniesienie wieku emerytalnego jest w interesie wszystkich.

REKLAMA

Wigilia 24.12.2024 – czy po raz ostatni zgodnie z prawem to dzień roboczy, a od 2025 dzień ustawowo wolny od pracy

Ustawa, która zmieniła status 24 grudnia z dnia roboczego w dzień ustawowo wolny od pracy odbyła już niemal całą drogę legislacyjną. By stała się prawem powszechnie obowiązującym musi być jeszcze jedynie podpisana przez prezydenta i opublikowana w Dzienniku Ustaw. Jednak nie jest wcale pewne czy tak się stanie.

Na podium: Tusk, Duda i Kaczyński. 100 najczęściej pokazywanych polityków w Polsce w 2024 r. [ranking medialnej wartości]

Instytut Przywództwa przygotował ranking medialnej wartości polityków w Polsce. Ranking ten powstał na podstawie szacunków ekwiwalentu reklamowego publikacji na portalach internetowych z udziałem tych polityków w okresie styczeń - listopad 2024 r. Ekwiwalent reklamowy to kwota, jaką należałoby zapłacić za publikacje, gdyby były one reklamą. Na pierwszym miejscu znalazł się premier Donald Tusk - wartość przekazów medialnych z jego udziałem (gdyby przeliczyć to na koszt reklamy) osiągnęła imponującą kwotę 474,75 mln zł. Na podium znaleźli się również prezydent Andrzej Duda z wynikiem 272,98 mln zł oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński – 203,35 mln zł.

REKLAMA