REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Upomnij się w ZUS o nadpłacone składki

inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Ubezpieczeni będą mieli dziesięć lat, a nie jak obecnie pięć lat, na odzyskanie niepotrzebnie opłaconych do ZUS składek. Ubezpieczeni będą mogli wystąpić do ZUS o zwrot nadpłaty dokonanej nawet w 1999 roku.


NOWE PRAWO

Firmy i ubezpieczeni zyskają prawo do upominania się w ZUS o składki nadpłacone nawet w 1999 roku. Wybrani ubezpieczeni, którzy pracowali w już nieistniejących firmach, mają rok na uruchomienie procedury zwrotu. Firmy otrzymają zwrot nadpłaty w gotówce lub jako zaliczenie bieżących płatności.

Ubezpieczeni będą mogli wystąpić do ZUS o zwrot nadpłaty dokonanej nawet w 1999 roku. To szczególnie ważne dla osób, które na początku reformy emerytalnej pracowały w więcej niż jednej firmie i zarabiały łącznie ponad 2,5 średniej płacy miesięcznie. Dzięki zmianie przepisów mogą w niektórych przypadkach odzyskać nawet kilkadziesiąt tysięcy zł.

ZUS bez kontroli

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

8 maja wchodzi w życie ustawa z 28 marca 2008 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 67, poz. 411). Wydłuży do dziesięciu lat okres dochodzenia w ZUS nienależnie opłaconych składek. To ukłon głównie w stronę osób, które od początku reformy emerytalnej nadpłaciły do ZUS składki na emeryturę i rentę, bo ich firma opłacała je, mimo że przekroczyli tzw. 30-krotność przeciętnego wynagrodzenia. Od 1999 roku nie trzeba opłacać składek na emeryturę i rentę powyżej kwoty przychodu równej 30 średnich płac. Wtedy limit ten wynosił 50 375,22 zł. W tym roku wynosi 85 290 zł.

W 1999 roku, kiedy weszły w życie przepisy o limicie, to ZUS miał obowiązek weryfikować i ustalać, czy nastąpiło jego przekroczenie. Jeśli zorientował się, że składki są niepotrzebnie przelewane, miał zawiadomić płatnika, a następnie dokonać zwrotu. Nie wywiązywał się z tego obowiązku. Jeśli więc ktoś pracował w dwóch firmach i w każdej z nich zarabiał na przykład 4 tys. zł, opłacił do ZUS składki nie do obowiązującego limitu 50 tys. zł, ale od 96 tys. zł (8 tys. x 12). A jeśli ubezpieczony nie zorientował się o nadpłacie w ciągu pięciu lat, nie mógł później dochodzić ich zwrotu. Wchodząca w życie ustawa da mu taką możliwość.

Problem ten dotyczy głównie lat 1999-2002. Ustawodawca, mając na uwadze niemożność wywiązania się ZUS z obowiązku dopilnowania przekroczeń na początku 2003 r., zmienił dotychczasowe zasady. Od tamtej pory to na ubezpieczonych spoczywa obowiązek informowania płatnika składek o przekroczeniu limitu. Jeśli ma kilka źródeł dochodu, samodzielnie informuje każdego pracodawcę, że go przekroczył. Dzięki temu nie wpłaca do ZUS nienależnych składek.

- Ponad 90 proc. nadpłat wynika z przekroczenia pułapu 30-krotności - przyznaje Agata Wiśniewska, dyrektor departamentu realizacji dochodów ZUS.

Konieczny wniosek

Nowością wprowadzoną przez nowelizację jest możliwość ubiegania się przez samego ubezpieczonego o zwrot nadpłaconych składek, gdy nie ma już firmy, w której pracował i nie ma jego następcy prawnego. Ustawodawca przewidział jednak odrębną procedurę w odniesieniu do nadpłat, które powstały od stycznia 1999 r. do 8 maja 2003 r. Czyli takich, które przedawniły się zgodnie z obowiązującym pięcioletnim okresem.

- Ubezpieczeni mają rok od wejścia w życie ustawy na złożenie wniosku o zwrot tych nadpłat - mówi Agata Wiśniewska.

Jeśli więc chcą odzyskać należne im pieniądze, muszą do 8 maja 2009 r. złożyć wniosek do ZUS. Jeśli złożą go później, bezpowrotnie stracą prawo do zwrotu nadpłaty. A może chodzić o niemałe pieniądze. Jeśli ktoś w 1999 roku zarabiał na przykład 10 tys. zł brutto miesięcznie (po 5 tys. w dwóch firmach), to nadpłacił do ZUS ponad 11 tys. zł. Przez rok przychód takiej osoby wyniósł 120 tys. zł. Składki powinny być opłacone do kwoty 50 375,22 zł, ale zostały opłacane także od pozostałej kwoty, tj. 69 624, 78 zł. Nadpłata wynosi więc 22 641,97 (składka na emeryturę wynosiła 19,52 proc. pensji, a na rentę 13 proc.). Ponieważ jednak firma i ubezpieczony opłacali wtedy składki emerytalne i rentowe po połowie, tylko połowa nadpłaty należy się ubezpieczonemu. Jeśli takie nadpłaty miały też miejsce w kolejnych latach, ZUS może takiej osobie wypłacić blisko 50 tys. zł.

Ubezpieczeni powinni pamiętać, że nie otrzymają odsetek od nadpłaty. ZUS zapłaci odsetki, jeśli zwróci nadpłatę po 30 dniach od dnia wpływu wniosku ubezpieczonego o jej zwrot.

Inaczej będą ubiegać się w ZUS o zwrot ubezpieczeni, którzy nadpłacili składki po 8 maja 2003 r. i nie ma już firmy, w której pracowali.

- Nie muszą składać do 8 maja 2009 r. wniosku do ZUS. Mają na to dziesięć lat - mówi Agata Wiśniewska.

O tym, czy nadpłata wystąpiła, ubezpieczony zorientuje się po analizie dokumentów ubezpieczeniowych, którymi dysponuje. Informację o nadpłacie ma też otrzymać z ZUS.

Płatnik odzyska nadpłatę

Jeśli firma, w której pracował ubezpieczony, wciąż działa, to ona wystąpi o zwrot nadpłaty. Forma zwrotu będzie różna w zależności od tego, czy minął już pięcioletni termin przedawnienia.

REKLAMA

- Jeśli nadpłata wystąpiła do 8 maja 2003 r., płatnik może zażądać od ZUS zaliczenia nadpłaty na poczet bieżących lub zaległych należności. Jeśli po tej dacie, płatnik może wybrać albo zaliczenie albo zwrot w gotówce - mówi Agata Wiśniewska.

Wniosek o zwrot nadpłaconych składek płatnik może złożyć w każdym momencie, jeśli zorientuje się, że składki zostały nienależnie opłacone. Natomiast gdy ZUS zawiadomi płatnika o kwocie nienależnie opłaconych składek, ten ma siedem dni na złożenie wniosku o zwrot nadpłaty. Jak wyjaśnia Agata Wiśniewska, ZUS nie jest zobligowany żadnym terminem, w którym ma poinformować płatnika o wystąpieniu nadpłaty.

55,6 mln zł zwrócił ZUS firmom w latach 2005-2007 z tytułu nadpłat

Dochodzenie nadpłaconych do ZUS składek

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

PAWEŁ JAKUBCZAK

pawel.jakubczak@infor.pl

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Coraz więcej osób poszukuje pracy. Jak to możliwe skoro bezrobocie jest najniższe w historii

Miarą ożywienia na rynku ofert pracy jest liczba odpowiedzi na anonse pracodawców poszukujących pracowników. A branże, które budzą największe zainteresowanie mogą wskazywać, że w ostatnim czasie odbywały się tam spore ruchy płacowe. Teraz płacą lepiej niż wcześniej, ale nie wszystkie firmy w porę dostosowały się do nowego trendu.

Wypalenie zawodowe to problem już ośmiu na dziesięciu pracowników. A pracodawcy w większości bagatelizują problem

Badania nie pozostawiają wątpliwość: stres wywołany przekonaniem o zbyt niskich zarobkach względem kompetencji oraz przepracowanie to dwie kluczowe przyczyny zjawiska wypalenia zawodowego pracowników. Nie wszyscy pracodawcy są świadomi zagrożeń jakie się z nim wiążą.

Do tych żłobków nie zapisuj dziecka, ponieważ nie otrzymasz 1500 zł dofinansowania. Świadczenie „aktywnie w żłobku” 2024 i 2025

Od 1 października 2024 r. rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobka – będą mogli ubiegać się o przyznanie świadczenia „aktywnie w żłobku”, którego kwota przewyższa dotychczasowe dofinansowanie na ten cel o 1100 zł. Ze świadczenia nie skorzystają jednak rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobków, w których miesięczna opłata przekracza 2200 zł. Jest dla nich inne rozwiązanie.

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025. Choć jest zapowiadane jako korzystne dla nauczycieli, to budzi wiele wątpliwości i prognozuje się, że niewielu nauczycieli zdecyduje się z niego skorzystać.

REKLAMA

Rząd: Renta wdowia może być i 1500 zł miesięcznie. Ale średnio będzie niżej. Znacznie

Renta wdowia około 300 zł przez 18 miesięcy (dodatkowe świadczenie do pierwotnej emerytury wdowy). Potem już na stałe 600 zł według wskaźnika 25%. To prognoza rządowa dla wartości średnich. Przekazał ją mediom wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski.

Sąsiad rozpala ognisko na swoim ogródku lub grilla na balkonie, a do naszego domu lub mieszkania trafia uciążliwy dym – czy to legalne i co można z tym zrobić?

Właśnie rozpoczynamy długi sierpniowy weekend, a wraz z nim – na wielu ogródkach mogą zapłonąć ogniska. Co niektórzy mieszkańcy bloków, którzy ogródków nie posiadają – mogą natomiast zdecydować się na rozpalenie, na swoich balkonach lub tarasach, grilla. Czy takie działania są legalne i co – jako właściciele sąsiednich nieruchomości – możemy z tym zrobić, jeżeli są dla nas uciążliwe?

Koniec zarobku z lokat, co oznacza powrót wysokiej inflacji dla trzymających oszczędności na kontach w banku

Przez cały 2024 rok trwa dobra passa dla osób, które trzymają oszczędności w bankach. Od początku roku lokaty bankowe i konta oszczędnościowe przynoszą niewielkie, stabilne zyski, chroniące pieniądze przed inflacją. Ta dobra sytuacja dobiega jednak końca bo wróciła inflacja?

Co się bardziej opłaci: najem czy kupno małego mieszkania. Teraz rachunek nie pozostawia wątpliwości

Kupno małego mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym to rozwiązanie, który daje wiele korzyści. Najem – tylko jedną. Jedyna bariera przy wyborze pierwszego rozwiązania to zdolność kredytowa – raty kredytu hipotecznego są porównywalne z czynszem najmu. A własne mieszkanie to bonus w postaci kapitału.

REKLAMA

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech?

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech? Niemcy mają różne listy świąt wolnych od pracy w zależności od landu. Czy 15 sierpnia jest wolny w Berlinie? Sprawdź, gdzie w Niemczech jest to dzień wolny od pracy.

Wybór najemcy mieszkania na castingu. Czy to zgodne z prawem? Na czym polegać może dyskryminacja przy wynajmie?

Dziś, w II połowie 2024 roku rynek najmu nieco ochłonął. Jednak nadal można się spotkać z "castingami" na najemcę w przypadku szczególnie atrakcyjnych mieszkań, czy lokalizacji. W ten sposób wynajmujący mieszkania starają się znaleźć najemcę najmniej potencjalnie "kłopotliwego" (cokolwiek miałoby to znaczyć) w przyszłości. W Polsce casting na najemcę jest - co do zasady - zgodny z prawem ale pod warunkiem, że dyskryminuje się w ten sposób określonych grup lokatorów (np. ze względu na płeć, rasę, czy pochodzenie).

REKLAMA