Nie będzie przymusu e-podpisu od lipca

Bożena Wiktorowska
rozwiń więcej
inforCMS
Rząd proponuje wprowadzenie okresu przejściowego dla firm, które nie kupiły certyfikatów. Przedsiębiorcy chwalą takie rozwiązanie, bo unikną kolejek. Eksperci rynku krytykują nowe certyfikaty, które będą działały tylko w systemie Windows.  

Od 21 lipca 2008 r. wszystkie dokumenty elektroniczne przekazywane do ZUS przez firmy zatrudniające więcej niż pięć osób powinny być opatrzone bezpiecznym e-podpisem. Taki obowiązek nałożyła na nie ustawa z 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz.U. nr 64, poz. 565 z późn. zm.). Jednak rząd proponuje wprowadzenie okresu przejściowego. Zgodnie z nim przedsiębiorcy, którzy nie kupili bezpiecznego podpisu, w kontaktach z ZUS będą mogli korzystać z podpisów niekwalifikowanych wydanych przez Zakład przed 21 lipca 2008 r. Takie podpisy przyznawane są wszystkim firmom korzystającym z programu Płatnik na rok. Aby uniknąć kolejek, jakie miały miejsce w przypadku wymiany dowodów osobistych, firmy mające takie niekwalifikowane certyfikaty będą mogły z nich korzystać do czasu utraty ich ważności.

Firmy liczą koszty

Przedsiębiorcy są zadowoleni z faktu przełożenia w czasie obowiązku przekazywania do ZUS dokumentów rozliczeniowych przy wykorzystaniu wyłącznie bezpiecznego podpisu.

- Dzięki temu zyskam czas na złożenie wniosku o bezpieczny certyfikat. Obawiałem się, że pracownicy będą musieli stracić cały dzień, aby go dostać. W mojej firmie potrzebuję przynajmniej pięciu takich certyfikatów, bo tylu pracowników kontaktuje się na co dzień z ZUS - mówi Jan Sztander, właściciel firmy transportowej ze Śląska.

Natomiast Jan Klimek, wiceprezes Związku Rzemiosła Polskiego, uważa, że przesunięcie terminu wejścia w życia takiego obowiązku niewiele zmieni.

- Firmy zatrudniające powyżej pięciu pracowników wcześniej czy później będą musiały kupić zestawy do bezpiecznego podpisu, chociaż nie wszystkim będą potrzebne - mówi Jan Klimek.

Zdaniem Związku Rzemiosła Polskiego wprowadzenie bezpiecznego podpisu może zniechęcić do korzystania z elektronicznego przekazu dokumentów tych płatników, którzy nie mieli tego obowiązku.

- Wielu płatników, zatrudniających do pięciu pracowników, może powrócić do przekazywania dokumentów ubezpieczeniowych w formie papierowej - dodaje Jan Klimek.

Zdaniem Związku Rzemiosła Polskiego dla małych firm koszty związane zakupem kompletnego zestawu do składania podpisu elektronicznego wynoszące około 300 zł są znaczne. Niejednokrotnie stosowanie podpisu będzie wymagało zmiany sprzętu komputerowego i oprogramowania oraz skorzystania z usług informatyka. Według Elżbiety Włodarczyk, dyrektora Działu Usług Certyfikacyjnych w Krajowej Izbie Rozliczeniowej, cena podpisu elektronicznego zależy od rodzaju zestawu oraz terminu ważności certyfikatu.

- Obecne ceny za pełny zestaw, w skład którego wchodzi certyfikat kwalifikowany, karta kryptograficzna, czytnik kart i licencja na aplikację, zaczynają się od 296 zł netto za zestaw ważny przez jeden rok do 348 zł netto za zestaw ważny przez dwa lata - dodaje Elżbieta Włodarczyk.

Dokumenty do ZUS

Z informacji przekazanych przez Annę Bartoń z Biura Prasowego ZUS wynika, że z Zakładem drogą elektroniczną rozlicza się 922 tys. płatników. Równocześnie 1 kwietnia 2008 r. aktywnych było 208 tys. certyfikatów niekwalifikowanych. Oznacza to, że tyle właśnie podmiotów, m.in. biur rachunkowych, przekazuje drogą elektroniczną dokumenty ubezpieczeniowe za płatników. Według Ministerstwa Gospodarki liczba firm korzystających z bezpiecznego podpisu elektronicznego rośnie z tygodnia na tydzień. Trzy miesiące temu z bezpiecznych podpisów korzystało zaledwie 10 tys. osób zatrudnionych w dużych instytucjach finansowych. Dzisiaj bezpieczny e-podpis posiada ponad 30 tys. osób. Równocześnie w marcu tego roku do ZUS drogą elektroniczną wpłynęły dokumenty 6,8 tys. płatników podpisane bezpiecznym podpisem elektronicznym. Nadal jednak płatnicy przesłali 1,6 mln dokumentów podpisanych przy użyciu podpisu niekwalifikowanego wydanego przez ZUS.

Eksperci protestują

Obowiązek wprowadzenia bezpiecznego podpisu elektronicznego w kontaktach z ZUS budzi wątpliwości ekspertów rynku informatycznego.

- Sytuacja się powtarza, bowiem ZUS znów zmusza płatników do korzystania z systemu Windows. Monopol programu Płatnik został zmieniony na monopol trzech firm, które opracowały bezpieczny podpis działający wyłącznie na systemie operacyjnym Windows - mówi Sergiusz Pawłowicz, autor programu Janosik, konkurencyjnego do programu Płatnik, który wygrał batalię sądową o dopuszczenie innych programów do przekazywania dokumentów do ZUS.

Według niego osoba korzystająca z systemu operacyjnego Mac lub Linux nie będzie mogła zainstalować oprogramowania niezbędnego do działania urządzenia do generowania bezpiecznego podpisu. W praktyce oznacza to, że program Janosik nigdy nie będzie mógł służyć do kontaktów z ZUS, bowiem żadna firma nie przygotowuje darmowego oprogramowania do tworzenia takiego podpisu. Wkrótce może to się jednak zmienić.

- Prowadzimy prace nad przygotowaniem oprogramowanie umożliwiającego korzystanie z certyfikatu na innych platformach informatycznych - mówi Jakub David z Unizeto Technologies.

Sukces e-pieczątki

Od kilku lat przedsiębiorcy domagają się wprowadzenia elektronicznej pieczęci, która będzie przypisana firmie. Takie rozwiązania z powodzeniem działają np. w Czechach czy na Węgrzech.

- Wprowadzenie podpisu zaawansowanego, który może być traktowany jako elektroniczny odpowiednik pieczątki firmy lub urzędu, wynika z dyrektyw unijnych. Dobrze, że rząd w końcu się na to zdecydował - mówi Wiesław Paluszyński, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego.

Do tej propozycji rządowej o wiele bardziej ostrożnie pochodzą przedsiębiorcy.

- Małe firmy nieufnie podchodzą do wszelkiego rodzaju nowinek elektronicznych. Powodem tego są nie tylko koszty związane z wdrożeniem nowych technologii, ale także mentalność wielu osób, szczególnie tych prowadzących małe firmy - dodaje Adam Ambroziak z Konfederacji Pracodawców Polskich.

Nowe zasady przekazywania dokumentów do ZUS

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

BOŻENA WIKTOROWSKA

bozena.wiktorowska@infor.pl

Infor.pl
Coraz więcej osób poszukuje pracy. Jak to możliwe skoro bezrobocie jest najniższe w historii
15 sie 2024

Miarą ożywienia na rynku ofert pracy jest liczba odpowiedzi na anonse pracodawców poszukujących pracowników. A branże, które budzą największe zainteresowanie mogą wskazywać, że w ostatnim czasie odbywały się tam spore ruchy płacowe. Teraz płacą lepiej niż wcześniej, ale nie wszystkie firmy w porę dostosowały się do nowego trendu.

Wypalenie zawodowe to problem już ośmiu na dziesięciu pracowników. A pracodawcy w większości bagatelizują problem
15 sie 2024

Badania nie pozostawiają wątpliwość: stres wywołany przekonaniem o zbyt niskich zarobkach względem kompetencji oraz przepracowanie to dwie kluczowe przyczyny zjawiska wypalenia zawodowego pracowników. Nie wszyscy pracodawcy są świadomi zagrożeń jakie się z nim wiążą.

Do tych żłobków nie zapisuj dziecka, ponieważ nie otrzymasz 1500 zł dofinansowania. Świadczenie „aktywnie w żłobku” 2024 i 2025
15 sie 2024

Od 1 października 2024 r. rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobka – będą mogli ubiegać się o przyznanie świadczenia „aktywnie w żłobku”, którego kwota przewyższa dotychczasowe dofinansowanie na ten cel o 1100 zł. Ze świadczenia nie skorzystają jednak rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobków, w których miesięczna opłata przekracza 2200 zł. Jest dla nich inne rozwiązanie.

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025
15 sie 2024

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025. Choć jest zapowiadane jako korzystne dla nauczycieli, to budzi wiele wątpliwości i prognozuje się, że niewielu nauczycieli zdecyduje się z niego skorzystać.

Rząd: Renta wdowia może być i 1500 zł miesięcznie. Ale średnio będzie niżej. Znacznie
15 sie 2024

Renta wdowia około 300 zł przez 18 miesięcy (dodatkowe świadczenie do pierwotnej emerytury wdowy). Potem już na stałe 600 zł według wskaźnika 25%. To prognoza rządowa dla wartości średnich. Przekazał ją mediom wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski.

Sąsiad rozpala ognisko na swoim ogródku lub grilla na balkonie, a do naszego domu lub mieszkania trafia uciążliwy dym – czy to legalne i co można z tym zrobić?
15 sie 2024

Właśnie rozpoczynamy długi sierpniowy weekend, a wraz z nim – na wielu ogródkach mogą zapłonąć ogniska. Co niektórzy mieszkańcy bloków, którzy ogródków nie posiadają – mogą natomiast zdecydować się na rozpalenie, na swoich balkonach lub tarasach, grilla. Czy takie działania są legalne i co – jako właściciele sąsiednich nieruchomości – możemy z tym zrobić, jeżeli są dla nas uciążliwe?

Koniec zarobku z lokat, co oznacza powrót wysokiej inflacji dla trzymających oszczędności na kontach w banku
15 sie 2024

Przez cały 2024 rok trwa dobra passa dla osób, które trzymają oszczędności w bankach. Od początku roku lokaty bankowe i konta oszczędnościowe przynoszą niewielkie, stabilne zyski, chroniące pieniądze przed inflacją. Ta dobra sytuacja dobiega jednak końca bo wróciła inflacja?

Co się bardziej opłaci: najem czy kupno małego mieszkania. Teraz rachunek nie pozostawia wątpliwości
15 sie 2024

Kupno małego mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym to rozwiązanie, który daje wiele korzyści. Najem – tylko jedną. Jedyna bariera przy wyborze pierwszego rozwiązania to zdolność kredytowa – raty kredytu hipotecznego są porównywalne z czynszem najmu. A własne mieszkanie to bonus w postaci kapitału.

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech?
14 sie 2024

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech? Niemcy mają różne listy świąt wolnych od pracy w zależności od landu. Czy 15 sierpnia jest wolny w Berlinie? Sprawdź, gdzie w Niemczech jest to dzień wolny od pracy.

Wybór najemcy mieszkania na castingu. Czy to zgodne z prawem? Na czym polegać może dyskryminacja przy wynajmie?
15 sie 2024

Dziś, w II połowie 2024 roku rynek najmu nieco ochłonął. Jednak nadal można się spotkać z "castingami" na najemcę w przypadku szczególnie atrakcyjnych mieszkań, czy lokalizacji. W ten sposób wynajmujący mieszkania starają się znaleźć najemcę najmniej potencjalnie "kłopotliwego" (cokolwiek miałoby to znaczyć) w przyszłości. W Polsce casting na najemcę jest - co do zasady - zgodny z prawem ale pod warunkiem, że dyskryminuje się w ten sposób określonych grup lokatorów (np. ze względu na płeć, rasę, czy pochodzenie).

pokaż więcej
Proszę czekać...