REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przewoźnik powinien ponosić odpowiedzialność

Janusz Kochanowski

REKLAMA

Wiele osób napotyka trudności związane z uzyskaniem odszkodowania za szkody poniesione w wyniku opóźnień w kursowaniu pociągów. Pasażer zawiera przecież z przewoźnikiem umowę, a więc odpowiedzialność kontraktowa jest naturalnym skutkiem jej naruszenia.


Próbuję zwrócić uwagę na istotny problem prawny, który powinien stać się przedmiotem zainteresowania Trybunału Konstytucyjnego.

Reguły odpowiedzialności

REKLAMA

Zacznijmy od przypomnienia zasad ogólnych. Reguły odpowiedzialności kontraktowej zawarte w polskim prawie cywilnym są bardzo proste. Niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania - o ile nie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności - pociąga za sobą obowiązek naprawienia szkody, a nadto, o ile nic innego nie wynika z przepisów ustawy albo z umowy, dłużnik jest odpowiedzialny za niezachowanie należytej staranności.

W świetle art. 355 kodeksu cywilnego przez należytą staranność należy rozumieć staranność wymaganą w stosunkach danego rodzaju, natomiast jeżeli dłużnik prowadzi działalność gospodarczą - jak ma to miejsce w przypadku PKP - uwzględnia się jego profesjonalizm. Doktryna prawa cywilnego przyjmuje ponadto, że niezachowanie należytej staranności wiąże się z winą - umyślną czy nieumyślną - dłużnika.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przywołuję te ogólne zasady zawarte w prawie cywilnym, by tym dobitniej pokazać specyfikę uregulowania szczególnego, dotyczącego niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przewozu osób z ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe. Wprawdzie w myśl art. 62 ust. 1 tej ustawy przewoźnik odpowiada za szkodę, jaką podróżny poniósł wskutek przedwczesnego odjazdu środka transportu, tu zatem stosowałyby się przytoczone wyżej zasady ogólne. Jednak na podstawie art. 62 ust. 2 w najbardziej typowych - i najbardziej szkodliwych z punktu widzenia podróżnych - sytuacjach, tzn. gdy regularnie kursujący pociąg przyjeżdża spóźniony lub nie przyjeżdża w ogóle, przesłanką odpowiedzialności przewoźnika nie jest już wszelka wina, lecz tylko wina umyślna lub rażące niedbalstwo.

Ciężar dowodu

REKLAMA

Co więcej, poszkodowany podróżny znajduje się w dość kłopotliwej sytuacji, gdyż to na niego ustawodawca przerzuca ciężar dowodu: musi wykazać nie tylko własną szkodę, a więc uszczerbek materialny, jaki poniósł, ale także związek przyczynowy między opóźnieniem a szkodą, oraz winę przewoźnika.

Taki stan prawny jest kuriozalny, ale nade wszystko wydaje się niezgodny z konstytucją. Zwłaszcza że konsument, a więc podmiot słabszy, pozbawiony możliwości negocjowania warunków transportu, staje naprzeciw profesjonalisty, jakim jest przewoźnik. Warto przypomnieć, że na prawodawcy ciąży konstytucyjny, wynikający z art. 76 ustawy zasadniczej, obowiązek ochrony konsumentów przed działaniami zagrażajacymi ich zdrowiu, prywatności, bezpieczeństwu oraz przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Konieczność dbania o to, by ustawy spełniały ów standard Trybunał Konstytucyjny podkreślał w swoim orzecznictwie.

Wina przewoźnika

Zwróćmy uwagę na inny jeszcze aspekt potencjalnej niekonstytucyjności zawartej w prawie przewozowym. Roszczenie poszkodowanego wobec przewoźnika ma niewątpliwie charakter majątkowy - jest prawem majątkowym. Tymczasem Konstytucja RP w art. 64 stwierdza, że każdy ma prawo do praw majątkowych, oraz że ochrona tych praw jest równa dla wszystkich. Ogólne zasady odpowiedzialności kontraktowej, o których mowa była wyżej, realizują ten standard. Dłużnik ponosi odpowiedzialność za wszelką winę, co jest oczywiste, gdyż to on, a nie poszkodowany wierzyciel, zna wszystkie okoliczności, w jakich doszło do powstania szkody. Tymczasem prawo przewozowe - jak wskazano - znacznie ten standard obniża. Skutkiem jest to, że dochodzenie roszczeń podróżnych staje się iluzoryczne, skąd bowiem mieliby posiadać wiedzę na temat przyczyn - a tym samym stopnia winy przewoźnika - opóźnienia lub odwołania regularnego kursu. Jest niewątpliwie paradoksem, że gdyby postanowienie takie, jak zawarte w prawie przewozowym, znalazło się w umowie, zostałoby ono niewątpliwie uznane za niedozwolone.

Co uzasadnia tak daleko idące ograniczenie ochrony naszych praw majątkowych, gdy znajdujemy się w sytuacji poszkodowanych podróżnych? Trudno wyobrazić sobie, by ograniczenie takie było uzasadnione koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego, ochroną środowiska, zdrowia czy moralności publicznej, a są to przesłanki dopuszczalności ograniczeń naszych praw wymienione zarówno w konstytucji, jak i w Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Wzmocnić ochronę klienta

Jeśli jakakolwiek modyfikacja ogólnych, wynikających z prawa cywilnego reguł odpowiedzialności kontraktowej mogłaby mieć miejsce, to tylko taka, która wzmacniałaby ochronę podróżnego konsumenta w stosunku do zawodowego przewoźnika.

I nie chodzi tu bynajmniej o przyznawanie podróżnym przywilejów, lecz o wynikajace z elementarnej sprawiedliwości wyrównywanie szans podmiotów, które uczestniczą w obrocie rynkowym. Współczesny prawodawca, walcząc z monopolami i nieuczciwą konkurencją jest tego coraz bardziej świadomy. Byłoby dobrze, gdyby również w przypadku Prawa przewozowego odstąpiono od regulacji, której praktykowanie przypomina tyleż zabawne, co straszne sytuacje, jakie wielu z nas pamięta z PRL-u. Tam butny sprzedawca czy usługodawca miał zawsze rację.

JANUSZ KOCHANOWSKI

doktor, rzecznik praw obywatelskich

 
 
Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ceny 2025: Ile kosztuje wykończenie mieszkania (pod klucz) u dewelopera?

Czy deweloperzy oferują wykończenie mieszkań pod klucz? W jakiej cenie? Jak wielu nabywców się na nie decyduje? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Unijne rozporządzenie DORA już obowiązuje. Które firmy muszą stosować nowe przepisy od 17 stycznia 2025 r.?

Od 17 stycznia 2025 r. w Unii Europejskiej zaczęło obowiązywać Rozporządzenie DORA. Objęte nim podmioty finansowe miały 2 lata na dostosowanie się do nowych przepisów w zakresie zarządzania ryzykiem ICT. Na niespełna miesiąc przed ostatecznym terminem wdrożenia zmian Europejski Bank Centralny opublikował raport SREP (Supervisory Review and Evaluation Process) za 2024 rok, w którym ze wszystkich badanych aspektów związanych z działalnością banków to właśnie ryzyko operacyjne i teleinformatyczne uzyskało najgorsze średnie wyniki. Czy Rozporządzenie DORA zmieni coś w tym zakresie? Na to pytanie odpowiadają eksperci Linux Polska.

Kandydaci na prezydenta 2025 [Sondaż]

Którzy kandydaci na prezydenta w 2025 roku mają największe szanse? Oto sondaż Opinia24. Procenty pierwszej trójki rozkładają się następująco: 35,3%, 22,1% oraz 13,2%.

E-doręczenia: 10 najczęściej zadawanych pytań i odpowiedzi

E-doręczenia funkcjonują od 1 stycznia 2025 roku. Przedstawiamy 10 najczęściej zadawanych pytań i odpowiedzi ekspertki. Jakie podmioty muszą posiadać adres do e-doręczeń? Czy w przypadku braku odbioru przesyłek z e-doręczeń w określonym czasie będzie domniemanie doręczenia?

REKLAMA

Brykiety drzewne czy drewno kawałkowe – czym lepiej ogrzewać dom i ile to kosztuje? Zestawienie kaloryczności gatunków drewna

Każdy rodzaj paliwa ma swoje mocne strony. Polska jest jednym z większych producentów brykietów w Europie i znaleźć u nas można bardzo szeroką ich gamę. Brykietowanie to proces, który nadaje drewnu nową strukturę, zagęszcza je. Brykiet tej samej wielkości z trocin dębowych ma taką samą wagę jak z trocin sosnowych czy świerkowych. Co więcej, brykiet z trocin iglastych ma wyższą wartość kaloryczną, ponieważ drewno iglaste, niezależnie od lekkiej wagi, tak naprawdę jest bardziej kaloryczne od liściastego. Do tego jeśli porównamy polano i brykiet o tej samej objętości, to brykiet jest cięższy od drewna.

Ratingi ESG: katalizator zmian czy iluzja postępu?

Współczesny świat biznesu coraz silniej akcentuje znaczenie ESG jako wyznacznika zrównoważonego rozwoju. W tym kontekście ratingi ESG odgrywają kluczową rolę w ocenie działań firm na polu odpowiedzialności środowiskowe, społecznej i zarządzania. Ale czy są one rzeczywistym impulsem do zmian, czy raczej efektowną fasadą bez głębszego wpływu na biznesową rzeczywistość? Przyjrzyjmy się temu bliżej.

Transfer danych osobowych do Kanady – czy to bezpieczne? Co na to RODO?

Kanada to kraj, który kojarzy się nam z piękną przyrodą, syropem klonowym i piżamowym shoppingiem. Jednak z punktu widzenia RODO Kanada to „państwo trzecie” – miejsce, które nie podlega bezpośrednio unijnym regulacjom ochrony danych osobowych. Czy oznacza to, że przesyłanie danych na drugi brzeg Atlantyku jest ryzykowne?

Chiński model AI (DeepSeek R1) tańszy od amerykańskich a co najmniej równie dobry. Duża przecena akcji firm technologicznych w USA

Notowania największych amerykańskich firm związanych z rozwojem sztucznej inteligencji oraz jej infrastrukturą zaliczyły ostry spadek w poniedziałek, w związku z zaprezentowaniem tańszego i wydajniejszego chińskiego modelu AI, DeepSeek R1.

REKLAMA

Orzeczenie o niepełnosprawności dziecka a dokumentacja pracownicza rodzica. MRPiPS odpowiada na ważne pytania

Po co pracodawcy dostęp do całości orzeczenia o niepełnosprawności dziecka? Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odpowiedziało na wątpliwości Rzeczniczki Praw Dziecka. Problem dotyczy dokumentowania prawa do dodatkowego urlopu wychowawczego rodzica dziecka z niepełnosprawnością.

2500 zł dla nauczyciela (nie każdego) - na zakup laptopa. MEN: wnioski do 25 lutego 2025 r. Za droższy model trzeba będzie dopłacić samemu

Nauczyciele szkół ponadpodstawowych i klas I-III szkół podstawowych mogą od poniedziałku 27 stycznia 2025 r. składać wnioski o bon na zakup sprzętu w programie "Laptop dla nauczyciela" – poinformowali ministra edukacji Barbara Nowacka i wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Na złożenie wniosków nauczyciele mają 30 dni (do 25 lutego 2025 r. – PAP), kolejne 30 dni przeznaczone będzie na ich rozpatrzenie. Bony mają być wręczane w miesiącach kwiecień-maj 2025 r., a wykorzystać je będzie można do końca 2025 roku.

REKLAMA