Firmy z Kaliningradu chcą zabronić sprzedaży żywności od Polaków
![© talsen - Fotolia.com](https://webp-konwerter.infor.pl/eyJmIjoiaHR0cHM6Ly9nNy5pbmZvci/5wbC9wL19maWxlcy84OTAwMC84OTY1/Njlmb3RvbGlhMzE0OTkxNThzdWJzY3/JpcHRpb254bC5qcGciLCJ3IjozNzB9.jpg)
REKLAMA
REKLAMA
Według mediów chodzi o żywność, która jest przywożona do Kaliningradu nielegalnie przez Polaków na masową skalę i sprzedawana po niskich cenach.
Szefowie kilku dużych firm zajmujących się handlem żywnością podpisali petycję do tamtejszych władz z żądaniem niezwłocznego ustanowienia barier administracyjnych dla polskich obywateli, którzy bez żadnych pozwoleń sprzedają artykuły spożywcze - poinformowała Rossijskaja Gazieta.
Autorzy petycji zwracają uwagę, że polscy handlarze sprzedają żywność prosto z bagażników samochodów, którymi przyjeżdżają do Kaliningradu. Taki proceder - w ich opinii - zagraża oficjalnym sklepom i producentom rolnym.
Według danych miejscowych władz, obecnie w mieście jest ok. 300 punktów sprzedaży polskiej żywności dostarczanej z przemytu. W wielu przypadkach tym biznesem zajmują się mieszkańcy Kaliningradu. Organy porządkowe starają się zapobiec napływowi nielegalnej żywności. W ciągu siedmiu miesięcy tego roku z tego powodu przemytników ukarano mandatami w sumie na 300 tys. rubli (ok. 30 tys. zł).
REKLAMA