"Wiele osób jest zaskoczonych skąd wiemy o tym, że nie mieli OC, skoro nie kontrolowała ich policja" - powiedziała, cytowana w czwartkowym komunikacie UFG, Elżbieta Wanat-Połeć, prezes UFG.
Dodała, że od początku roku Fundusz uruchomił nowe narzędzie, które monitoruje bazę polis komunikacyjnych i wykrywa przerwy w ubezpieczeniu danego pojazdu.
Właściciel każdego samochodu, motocykla, motoroweru czy ciągnika zarejestrowanego w Polsce ma obowiązek mieć ważne ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC). Musi je wykupić najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu.
"Od początku br., po zakończeniu kilku cykli weryfikacyjnych, UFG wysłało do prawie 1,8 tys. posiadaczy pojazdów mechanicznych wezwania o zapłacenie kary za brak tego obowiązkowego ubezpieczenia lub okazanie aktualnej polisy" - poinformowała Biały. W rozmowie z PAP wytłumaczyła, że ewentualne należności ściągane są następnie na wniosek UFG w trybie administracyjnym przez urzędy skarbowe.
Hubert Stoklas, wiceprezes UFG dodał, że do końca roku UFG będzie się starał zakończyć jak najwięcej takich weryfikacyjnych. "Wstępnie szacujemy, że wezwania może otrzymać nawet 5 tys. osób" - zapowiedział w komunikacie.
UFG jest administratorem bazy danych, w której znajdują się informacje o ponad 200 mln sprzedanych ubezpieczeń OC i autocasco (również z lat poprzednich).
Ubezpieczyciele zobowiązani są w ciągu maksymalnie dwóch tygodni od daty sprzedaży polisy, przesłać informacje o tym do Ośrodka Informacji (OI) Funduszu.
Fundusz szacuje, że bez polisy OC jeździ w Polsce ok. 200 tys. pojazdów. W 2011 roku z kar za brak komunikacyjnego OC Fundusz zebrał 13,8 mln zł, to jest o 11 proc. więcej niż rok wcześniej.
UFG wypłacił w 2011 r. ponad 52 mln zł ofiarom wypadków, których sprawcami byli nieubezpieczeni lub zbiegli z miejsca zdarzenia.
Podstawowa opłata karna za brak komunikacyjnego OC wynosi 3 tys. zł (samochód osobowy, bez polisy przez ponad 14 dni). Kolejną konsekwencją braku tego ubezpieczenia jest zwrot odszkodowania wypłaconego przez UFG ofiarom wypadku, spowodowanego przez nieubezpieczony pojazd. Według UFG kwoty należności w takich przypadkach sięgają 1 mln zł.
Podstawowym zadaniem Funduszu jest wypłata odszkodowań osobom poszkodowanym w wypadkach drogowych spowodowanych przez nieubezpieczonych lub niezidentyfikowanych sprawców.
Nowe emerytury – praktyczny przewodnik