19 proc. firm przewiduje poprawę koniunktury gospodarczej
REKLAMA
REKLAMA
"Wraz z rosnącym optymizmem gospodarczym wzrosła z 26 do 36 proc. liczba firm, które w ostatnich 6 miesiącach podniosły wynagrodzenia swoim pracownikom" - poinformowała Agnieszka Bulik, członek zarządu Instytutu Badawczego Randstad podczas poniedziałkowej prezentacji kwietniowego sondażu
"Plany pracodawców".
Przyznała jednocześnie, że na poprawę tego wyniku bez wątpienia wpłynęła podwyżka płacy minimalnej, która od 1 stycznia wynosi 1500 zł.
Sondaż Instytutu Randstad i TNS OBOP publikowany jest we współpracy z Polską Agencją Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ).
REKLAMA
Robert Kwiatkowski, członek zarządu PAIiIZ ocenił podczas prezentacji, że wynik badania jest bardziej wiarygodny niż smutne doniesienia z mediów, bo znajduje potwierdzenie w badaniach kondycji sektora przedsiębiorstw prowadzonych przez NBP. Dodał, że prognozowany słaby wzrost płac oznacza
podtrzymanie atrakcyjności Polski dla inwestorów zagranicznych.
Zdaniem Agnieszki Bulik wzrost zatrudnienia pracowników tymczasowych jest dobrym barometrem koniunktury. "Teraz mamy na tym rynku odrobinę wzrostu, nie spodziewamy się zatem recesji" - powiedziała.
Z sondażu przeprowadzonego w Polsce przez Instytut Randstad po raz czternasty wynika, że stagnacji gospodarczej spodziewa się 57 proc. firm. To więcej niż w listopadzie 2011 r., gdy oczekiwało jej 53 proc. Jednocześnie co trzecia firma w Polsce chce zatrudnić nowych pracowników.
Około 77 proc. ankietowanych przewiduje utrzymanie obecnego poziomu płac. Pół roku wcześniej zakładało to 65 proc. Około 6 proc. firm pytanych w kwietniu zakłada spadek wynagrodzeń. W listopadzie 2011 r. było to 8 proc. Wzrost płac planują przedsiębiorstwa z północnej i centralnej Polski, zaś spadki zakładają firmy z regionów wschodnich.
REKLAMA
Z ankiety Randstad wynika, że w związku ze zbliżającymi się mistrzostwami Euro 2012 tylko w 1 proc. firm zwiększono zatrudnienie. Jednocześnie 70 proc. przedsiębiorstw uważa, iż Euro będzie miało pozytywny wpływ na polski rynek pracy. Większość ankietowanych (97 proc.) ocenia, że będzie to
efekt krótkotrwały.
Do kwietniowej ankiety dołączono też istotne w kontekście reformy emerytalnej pytanie o nastawienie do pracowników w wieku ponad 50 lat (50+).
Okazało się, że 99 proc. firm zatrudniających takie osoby to duże przedsiębiorstwa, zatrudniające ponad 250 osób. W tej grupie 94 proc. potwierdziło opinię, że pracownicy 50+ to dobrzy fachowcy, 83 proc. uznało, że są oni bardziej dyspozycyjni od innych pracowników, zaś ponad 50 proc. oceniło, że
są też oni bardziej zaangażowani w pracę. Około 41 proc. badanych uważa, że firma zatrudniająca osoby 50+ staje się efektywniejsza.
Jedynie 6 proc. firm stwierdziło, że nie pracują u nich pracownicy w wieku ponad 50 lat. Były to głównie średnie firmy zatrudniające od 10 do 49 osób.
Badania przeprowadzono w 300 przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 10 osób, w tym na umowy czasowe, z wykluczeniem firm doradztwa personalnego.
REKLAMA