Najdroższe apartamenty kosztują ponad 40 tys. zł za metr
REKLAMA
REKLAMA
W Warszawie najdroższe apartamenty znajdziemy m.in. w Rezydencji Opera (ok. 40 tys. zł za m kw.), na Nowym Powiślu, ceny dochodzą do 36,8 tys. zł za m kw., a przy Złotej 44, w tzw. żaglowcu Libeskinda - zaczynają się od 28 tys. zł za m kw. - wynika z danych agencji nieruchomości Lion's House, która zajmuje się nieruchomościami luksusowymi.
Wysokie ceny osiągają także np. przedwojenne domy na stołecznym osiedlu między ulicami Czarnieckiego i Kalinowską (Żoliborz Oficerski) czy np. przy ulicy Płatniczej na warszawskich Bielanach. "Atutami Żoliborza Oficerskiego są - cisza, zieleń i stosunkowo mała odległość od centrum" - wylicza Przemysław Pączek, doradca Home Broker.
Historyczna zabudowa jest też wysoko wyceniana na Starym Mieście w Krakowie, Gdańsku lub Wrocławiu. To prestiżowe lokalizacje, w których mieszkania sprzedawane są relatywnie rzadko, a co za tym idzie popyt przewyższa podaż.
Przy ulicy Floriańskiej, Świętego Jana czy Grodzkiej w Krakowie trzeba się liczyć z ceną metra kw. na poziomie 20-30 tys. zł, a na Długiej w Gdańsku lub ulicy Rynek we Wrocławiu to koszt nawet 10-20 tys. zł. "Z podobnymi cenami mamy do czynienia także na ulicy Monte Cassino w Sopocie" - mówi Adrian Czuczko z Home Broker w Gdyni.
We wrocławskim Sky Tower ceny są niższe zaczynają się od 10,5 tys. zł za m kw., choć najatrakcyjniejsze lokale kosztują 2-3 krotnie więcej - podaje Home Broker.
Aleksander Skirmuntta z agencji Emmerson podkreśla, że decydująca dla ceny nieruchomości jest lokalizacja. "Wszystkie inne cechy luksusowej nieruchomości, czyli np. wysoki standard wykończenia, kameralność, inteligentne rozwiązania są oczywiście bardzo ważne, ale położenie jest decydujące dla uzyskania wysokiej ceny apartamentu lub domu" - powiedział.
Wszystkie zmiany prawa w jednym miejscu > www.zmianyprawa.infor.pl
REKLAMA