"Dla PGNiG ważna liberalizacja rynku i poszukiwania surowców"
REKLAMA
REKLAMA
"W najbliższym czasie będziemy się koncentrować na liberalizacji rynku gazu (...). Nasza polityka będzie polegać nie na walce z regulatorem, nie na bitwach, ale przede wszystkim na przygotowaniu firmy do walki o klienta. Celem jest rozwój oferty i dobra polityka cenowa. Chcemy być przede wszystkim firmą prorynkową, bo tak rozumiemy liberalizację" - powiedziała Piotrowska-Oliwa, która funkcję prezesa sprawuje od poniedziałku.
Dodała, że drugim priorytetem będzie sektor wydobywczy i poszukiwań. "To część działalności grupy, dzięki której generujemy duże zyski. Część, która pozwala nam myśleć o dużych inwestycjach. Mówiąc o wydobyciu, o poszukiwaniach nie myślę tylko o gazie konwencjonalnym czy ropie naftowej. Mówię również o gazie łupkowym" - zaznaczyła.
Zapowiedziała, że firma będzie dalej pracować nad programem uwalniania gazu (tzw. PUG). "To kolejny temat, nad którym pracujemy" - powiedziała prezes.
REKLAMA
Zarząd spółki nie podjął jeszcze decyzji odnośnie podziału zeszłorocznego zysku i możliwości wypłaty dywidendy. "Decyzji jeszcze nie ma. Analizujemy efekty taryfy zatwierdzonej w zeszłym tygodniu przez URE. Decyzję w tej sprawie podejmiemy niebawem" - poinformowała Piotrowska-Oliwa.
Pytana, czy spółka planuje składać w tym roku do URE kolejne wnioski o nową taryfę gazową, odpowiedziała: "analizujemy, jaki wpływ dla nas będzie miała decyzja Urzędu, będziemy obserwować kurs dolara i otoczenie makroekonomiczne. Nie przesądzamy dziś, czy będziemy składać nowe wnioski taryfowe. Będziemy analizować sytuację. Jeśli zajdzie taka potrzeba, nie wykluczamy takiego scenariusza. Dziś jednak mówienie o tym jest przedwczesne".
Dodała też, że obniżenie cen gazu kupowanego od Gazpromu jest "jednym z podstawowych priorytetów na najbliższe miesiące".
W lutym PGNiG poinformowało, że przygotowało projekt Program Uwolnienia Gazu. Projekt został przygotowany m.in. w oparciu o rekomendacje prezesa Urzędu Regulacji Energetyki oraz o projekt Mapy drogowej uwolnienia cen gazu ziemnego z grudnia 2011 r.
REKLAMA
Mapa drogowa uwolnienia rynku gazu, opracowana przez Urząd, zakłada dobrowolne przystąpienie do Programu Uwolnienia Gazu (PUG) Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa - jako głównego gracza na krajowym rynku gazowym. Mapa ma charakter strategii i zakłada uruchomienie w połowie roku giełdy gazu dla odbiorców hurtowych. Jeżeli - w ocenie prezesa URE - rynek ten spełni odpowiednie kryteria, to od początku 2013 r. mógłby zostać całkowicie uwolniony. Oznacza to zniesienie cen regulowanych.
Na początku listopada 2011 r. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo rozpoczęło procedurę arbitrażu w sporze z Gazpromem o ceny gazu. Polska spółka ustanowiła własnego arbitra w sporze i - zgodnie z procedurą rozwiązywania sporów, przyjętą przez strony w kontrakcie gazowym - złożyła wniosek do Gazpromu o ustanowienie arbitra rosyjskiej spółki. Gazprom miał na to 30 dni. W tym terminie rosyjska spółka wyznaczyła swojego arbitra. Następnie arbitrzy wybrali wspólnie przewodniczącego, który będzie kierował pracami podczas arbitrażu. W lutym PGNiG złożyło pozew do Trybunału Arbitrażowego.
Formuła ceny gazu w kontrakcie z Gazpromem nie jest oficjalnie znana. Jednak zdaniem analityków PGNiG płaci Gazpromowi ponad 500 dol. za 1 tys. metrów sześciennych surowca. Firmy w Europie Zachodniej płacą mniej za rosyjski gaz.
O obniżkę ceny rosyjskiego gazu starają się także inne europejskie firmy. Sądowy spór o zbyt wysokie ceny wygrała w ubiegłym roku włoska spółka Edison. W efekcie Gazprom obniżył cenę sprzedawanego tej firmie gazu.
Wszystkie zmiany prawa w jednym miejscu > www.zmianyprawa.infor.pl
REKLAMA