REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Samorządy i rząd o ograniczeniu deficytu

fot. shutterstock
fot. shutterstock
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Dzisiaj Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego ma wypracować ostateczne stanowisko w sprawie udziału sektora samorządowego w ograniczaniu deficytu finansów publicznych i tzw. reguły wydatkowej, której wprowadzenie proponuje resort finansów.

Problemowi temu poświęcone było ubiegłotygodniowe posiedzenie zespołu ds. systemu finansów Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Podczas prac zespołu doszło do ustaleń, które musi jeszcze zaakceptować Komisja Wspólna.

Prezydent Poznania Ryszard Grobelny poinformował, że w trakcie posiedzenia "doszło do istotnego zbliżenia stanowisk w najważniejszych sprawach dotyczących zmian w ustawie o finansach publicznych, a mianowicie w sprawie preferowanego przez ministerstwo poziomu deficytu".

REKLAMA

Zgodnie z ustaleniami, w 2012 r. deficyt sektora samorządowego wynosiliby tyle, ile samorządy zaplanowały, czyli 10,5 mld zł. W kolejnych latach byłby zmniejszany: do 10 mld zł w 2013 r. oraz 9 mld zł w 2014 r. W roku 2015 wynosiłby 0,5 proc. PKB.

"Pod tym względem jest zgoda. Uzgodniliśmy też mechanizm ograniczania deficytu, gdyby jednak okazało się to konieczne" - powiedział prezydent Poznania. Jak dodał, pozostały pewne małe rozbieżności dotyczące niektórych szczegółowych ustaleń, ale co do generalnych zasad udało się osiągnąć kompromis.

Podczas czwartkowego posiedzenia zespołu doszło także do zbliżenia stanowisk rządu i strony samorządowej w spornej sprawie przejmowania przez władze lokalne odpowiedzialności za zobowiązania finansowe Komunalnych Osób Prawnych (KOP-ów), szczególnie ZOZ-ów, ale także m.in. instytucji kultury. Samorządy argumentowały, że nie mogą za nie w pełni odpowiadać, ponieważ nie mają wpływu na ich budżety.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Grobelny poinformował, że w czwartek ustalono, że w 2012 r. zadłużenie ZOZ-ów nie będzie w ogóle brane pod uwagę przy określaniu deficytów samorządów. Z kolei po roku 2012 nie będzie brane pod uwagę w takich przypadkach, gdy samorządy przekształcą ZOZ-y w spółki.

Resort finansów przyjął zasadę, iż do momentu wypracowania ostatecznego porozumienia nie będą udzielane informacja w tej sprawie. Wiceminister finansów Hanna Majszczyk oceniła w ubiegłym tygodniu, że pole do porozumienia w sprawie reguły wydatkowej jest duże. "Widzę duże pole do porozumienia, nie wiem czy w każdym punkcie, ale na pewno w wielu" - powiedziała Majszczyk.

Pod koniec stycznia Ministerstwo Finansów i samorządowcy ustalili, że do 22 lutego postarają się wypracować wspólne stanowisko w sprawie reguły wydatkowej dla samorządów. Ministerstwo Finansów chciało, by deficyt jednostek samorządu terytorialnego w 2012 r. był nie wyższy niż 10 mld zł; w 2013 r. limit ten planowano w wysokości 9 mld zł, a począwszy od 2014 r. na poziomie 8 mld zł.

Rozmowy na ten temat trwają już prawie rok. Pod koniec maja 2011 r. rząd i samorządy porozumiały się wstępnie w sprawie ograniczenia deficytu przez samorządy, co miałoby dać oszczędność ok. 0,4 pkt proc. PKB. Samorządy zaproponowały, by procedurę nadmiernego deficytu w samorządach uruchamiać, gdy ich deficyt przekroczy 0,6 proc. PKB albo 10 mld zł w 2012 r. Nie doszło jednak do wypracowania wspólnego z MF projektu zmian.

Zdaniem strony samorządowej obecnie obowiązująca ustawa o finansach publicznych zawiera rozwiązania wystarczające do utrzymania preferowanego deficytu jednostek samorządu terytorialnego.

Zgodnie z danymi resortu finansów w 2011 roku deficyt jednostek samorządu terytorialnego wyniósł 10 mld 167 mln zł wobec 19 mld 596 mln zł planu - podało Ministerstwo Finansów.

Rachunkowość Budżetowa - ma do niej zaufanie większość księgowych ze sektora finansów publicznych w Polsce!

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Coraz więcej osób poszukuje pracy. Jak to możliwe skoro bezrobocie jest najniższe w historii

Miarą ożywienia na rynku ofert pracy jest liczba odpowiedzi na anonse pracodawców poszukujących pracowników. A branże, które budzą największe zainteresowanie mogą wskazywać, że w ostatnim czasie odbywały się tam spore ruchy płacowe. Teraz płacą lepiej niż wcześniej, ale nie wszystkie firmy w porę dostosowały się do nowego trendu.

Wypalenie zawodowe to problem już ośmiu na dziesięciu pracowników. A pracodawcy w większości bagatelizują problem

Badania nie pozostawiają wątpliwość: stres wywołany przekonaniem o zbyt niskich zarobkach względem kompetencji oraz przepracowanie to dwie kluczowe przyczyny zjawiska wypalenia zawodowego pracowników. Nie wszyscy pracodawcy są świadomi zagrożeń jakie się z nim wiążą.

Do tych żłobków nie zapisuj dziecka, ponieważ nie otrzymasz 1500 zł dofinansowania. Świadczenie „aktywnie w żłobku” 2024 i 2025

Od 1 października 2024 r. rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobka – będą mogli ubiegać się o przyznanie świadczenia „aktywnie w żłobku”, którego kwota przewyższa dotychczasowe dofinansowanie na ten cel o 1100 zł. Ze świadczenia nie skorzystają jednak rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobków, w których miesięczna opłata przekracza 2200 zł. Jest dla nich inne rozwiązanie.

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025. Choć jest zapowiadane jako korzystne dla nauczycieli, to budzi wiele wątpliwości i prognozuje się, że niewielu nauczycieli zdecyduje się z niego skorzystać.

REKLAMA

Rząd: Renta wdowia może być i 1500 zł miesięcznie. Ale średnio będzie niżej. Znacznie

Renta wdowia około 300 zł przez 18 miesięcy (dodatkowe świadczenie do pierwotnej emerytury wdowy). Potem już na stałe 600 zł według wskaźnika 25%. To prognoza rządowa dla wartości średnich. Przekazał ją mediom wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski.

Sąsiad rozpala ognisko na swoim ogródku lub grilla na balkonie, a do naszego domu lub mieszkania trafia uciążliwy dym – czy to legalne i co można z tym zrobić?

Właśnie rozpoczynamy długi sierpniowy weekend, a wraz z nim – na wielu ogródkach mogą zapłonąć ogniska. Co niektórzy mieszkańcy bloków, którzy ogródków nie posiadają – mogą natomiast zdecydować się na rozpalenie, na swoich balkonach lub tarasach, grilla. Czy takie działania są legalne i co – jako właściciele sąsiednich nieruchomości – możemy z tym zrobić, jeżeli są dla nas uciążliwe?

Koniec zarobku z lokat, co oznacza powrót wysokiej inflacji dla trzymających oszczędności na kontach w banku

Przez cały 2024 rok trwa dobra passa dla osób, które trzymają oszczędności w bankach. Od początku roku lokaty bankowe i konta oszczędnościowe przynoszą niewielkie, stabilne zyski, chroniące pieniądze przed inflacją. Ta dobra sytuacja dobiega jednak końca bo wróciła inflacja?

Co się bardziej opłaci: najem czy kupno małego mieszkania. Teraz rachunek nie pozostawia wątpliwości

Kupno małego mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym to rozwiązanie, który daje wiele korzyści. Najem – tylko jedną. Jedyna bariera przy wyborze pierwszego rozwiązania to zdolność kredytowa – raty kredytu hipotecznego są porównywalne z czynszem najmu. A własne mieszkanie to bonus w postaci kapitału.

REKLAMA

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech?

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech? Niemcy mają różne listy świąt wolnych od pracy w zależności od landu. Czy 15 sierpnia jest wolny w Berlinie? Sprawdź, gdzie w Niemczech jest to dzień wolny od pracy.

Wybór najemcy mieszkania na castingu. Czy to zgodne z prawem? Na czym polegać może dyskryminacja przy wynajmie?

Dziś, w II połowie 2024 roku rynek najmu nieco ochłonął. Jednak nadal można się spotkać z "castingami" na najemcę w przypadku szczególnie atrakcyjnych mieszkań, czy lokalizacji. W ten sposób wynajmujący mieszkania starają się znaleźć najemcę najmniej potencjalnie "kłopotliwego" (cokolwiek miałoby to znaczyć) w przyszłości. W Polsce casting na najemcę jest - co do zasady - zgodny z prawem ale pod warunkiem, że dyskryminuje się w ten sposób określonych grup lokatorów (np. ze względu na płeć, rasę, czy pochodzenie).

REKLAMA