REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

11 godzin debaty nad budżetem

REKLAMA

Po prawie jedenastu godzinach zakończyła się w środę w Sejmie debata o projekcie budżetu na 2012 r. Minister finansów Jacek Rostowski oraz koalicjanci z PO i PSL tłumaczyli, że przygotowanie projektu, ze względu na kryzys w strefie euro, było trudne.

Nie przekonało to opozycji, która podczas pierwszego czytania projektu budżetu na 2012 r. zarzucała rządowi brak wizji i chciała odrzucenia projektu. Ponieważ zgłoszono wniosek o odrzucenie projektu, będzie on głosowany w bloku głosowań w czwartek rano. Jeśli zostanie odrzucony, projekt trafi do dalszych prac w komisjach.

REKLAMA

Projekt przewiduje, że deficyt w przyszłym roku nie przekroczy 35 mld zł. Wydatki budżetu państwa mają wynieść nie więcej niż 328,7 mld zł, a dochody 293,7 mld zł. Według rządu realizacja budżetu w przyjętym kształcie umożliwi obniżenie w 2012 r. deficytu sektora finansów publicznych poniżej poziomu 3 proc. PKB, do czego Polska się zobowiązała.

Projekt zakłada zamrożenie płac w państwowej sferze budżetowej i waloryzację od marca 2012 r. świadczeń emerytalno-rentowych o 4,8 proc. We wrześniu 2012 r. podwyżkę w wysokości 3,8 proc. dostaną nauczyciele. Rząd założył, że w 2012 roku wzrost gospodarczy wyniesie 2,5 proc., inflacja 2,8 proc., a bezrobocie na koniec roku sięgnie 12,3 proc.

Rostowski tłumaczył w środę w Sejmie, że rząd przygotował po wyborach nowy projekt, ponieważ w wrześniu, kiedy pierwszy projekt skierowano do Sejmu, nikt nie mógł przewidzieć głębokości kryzysu w strefie euro, zawirowań wokół referendum greckiego, czy upadku rządów Grecji i Włoch. Zdaniem ministra, gdyby nie to, co się dzieje w strefie euro, zamiast obniżać prognozę przyszłorocznego wzrostu PKB z 4 proc. do 2,5 proc., można by ją podwyższyć.

Przyznał, że ma świadomość, iż w "nieprzewidywalnych warunkach w gospodarce europejskiej" można się mylić. "Dlatego nie zawahamy się nowelizować budżet w ciągu roku, jeśli na skutek kryzysu euro nastąpi taka potrzeba" - zaznaczył.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Zwrócił uwagę na nieobecność na sali obrad prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, którego - jak ocenił - "nigdy nie ma, gdy toczą się ważne debaty gospodarcze". Zarzucił Kaczyńskiemu populizm, a rządom PiS, że nie wykorzystały dobrej koniunktury do wzmocnienia polskiej gospodarki.

Na wystąpienie ministra zareagował wicemarszałek Marek Kuchciński (PiS). Upomniał Rostowskiego, by w przyszłości zwrócił bardziej uwagę na budżet i jego treść, a nie na działania opozycji. Rostowski ocenił, że uwagi na temat tego, co mogą mówić ministrowie, są niestosowne.

Dariusz Rosati (PO) mówił, że projekt jest wyjątkowy, ponieważ wyjątkowa jest skala niepewności dotyczących uwarunkowań zewnętrznych realizacji budżetu. Wskazał, że budżet jest sprawiedliwy - przewiduje ochronę najuboższych i najsłabszych, a jednocześnie wzbudza zaufanie rynków finansowych. Według niego wiarygodność na rynkach jest obecnie rzeczą bezcenną, a jej utrata jest początkiem katastrofy finansowej.

Także Jan Łopata (PSL) wskazał na skalę niepewności podczas przygotowania projektu. Zwrócił uwagę, że projekt ma na celu wywiązanie się przez Polskę z zobowiązań wobec UE i zejście z deficytem do 2,9 proc. PKB w 2012 r. Podkreślił, że co prawda zobowiązań trzeba dotrzymywać, ale ostrzegł, że niedobrze by było, gdyby podczas obniżania deficytu zapomnieć "o rozwoju, dochodach, o zarabianiu".

Inne zdanie o projekcie ma opozycja. Według PiS projekt jest nierealny, nierzeczywisty, antyspołeczny i powinien zostać odrzucony już w pierwszym czytaniu. Zdaniem posłanki Beaty Szydło został on skonstruowany według zasady: ludzie niech zaciskają pasa, byle Bruksela była zadowolona, byle rozwijała się biurokracja oraz zadowolenie klubu PO. Szydło uważa, że dowodem świadczącym o nierealności założeń, na których oparto projekt, jest to, że minister Rostowski wspomina o możliwości nowelizacji budżetu na 2012 r.

Także Janusz Palikot, przewodniczący Ruchu Palikota zaapelował o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Według niego w dokumencie ukryto podstawowe kłamstwo - całkowicie zawyżone dochody z tytułu podatków. Zarzucił rządowi, że nie zaproponował żadnych kluczowych reform. "W budżecie nie ma śladu po jakichkolwiek reformach, poza zamrożeniem płac i podwyżce składki rentowej" - ocenił.

Natomiast szef SLD Leszek Miller uważa, że procedura uchwalania ustawy budżetowej naruszyła prawo, ponieważ rząd nie dotrzymał procesu konsultacji ustawy z partnerami społecznymi. "Została naruszona ustawa o Komisji Trójstronnej i jak sądzę wystąpiły wszystkie przesłanki, aby odpowiedni wniosek wpłynął do Trybunału Konstytucyjnego" - powiedział.

Rostowski odnosząc się do tych zarzutów powiedział, że w latach wyborczych inne rządy też tak postępowały, w tym rząd samego Millera. Oskarżenia o załamanie prawa nazwał "żenującym spektaklem udawanego oburzania się". Rostowski podkreślił, że pozostawienie państwa bez procedowanego budżetu byłby skrajną nieodpowiedzialnością.

Występujący w imieniu klubu Solidarna Polska Andrzej Romanek określił budżet jako antyspołeczny, bez jakiejkolwiek wizji rozwoju. Dodał, że to też "budżet przetrwania i to nie tyle przetrwania państwa, co przetrwania PO". Zarzucał Rostowskiemu, że ukrywa prawdziwe rozmiary deficytu i długu publicznego oraz "dożyna polską gospodarkę".

W ostatniej części debaty, odpowiadając na pytania posłów wiceminister finansów Hanna Majszczyk powiedziała, że rząd w projekcie budżetu zaplanował znacznie wyższe od ubiegłorocznych rezerwy na świadczenia rodzinne i alimentacyjne oraz na pomoc społeczną. Podała, że przyszłoroczne kwoty rezerw na te cele, to 730 mln zł na świadczenia rodzinne i alimentacyjne oraz 376,5 mln zł na pomoc społeczną.

Podała, że powiększenia rezerw wynikają z przypadającego pod koniec przyszłego roku obowiązkowego przeglądu progów dochodowych, przy których można uzyskać pomoc społeczną, czy świadczenia rodzinne i alimentacyjne. "Nie wiadomo jeszcze jakie będą te nowe progi, te decyzje będą podjęte w trakcie przyszłego roku - w październiku-listopadzie" - podała.

Sejm ma uchwalić ustawę 27 stycznia 2012 r., a najpóźniej 6 marca ma ona trafić do prezydenta.

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ulga podatkowa B+R umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych (m.in. wynagrodzeń) od podstawy opodatkowania. Dlaczego więc tak mało firm z niej korzysta?

Ulga podatkowa B+R daje możliwość odliczenia nawet 200 proc. kosztów osobowych (czyli m.in. wynagrodzeń) od podstawy opodatkowania. Z badań wynika, że aż 89 proc. polskich przedsiębiorstw zna ten instrument. Pomimo to tylko 23 proc. firm, które rozwijają swoje produkty i procesy, korzysta z ulgi B+R.

Wigilia dniem wolnym od pracy? Poprawki do nowelizacji odrzucone

W tym roku Wigilia nie będzie dniem wolnym od pracy. Komisje senackie poparły ustawę ustanawiającą Wigilię dniem wolnym od 2025 r., ale odrzuciły poprawki do nowelizacji zmierzające do wprowadzenia 24 grudnia jako dnia wolnego już od 2024 r.

W Sejmie: nauczyciele chcą limitu 8 godzin pracy dziennie. I kontroli przez kuratorów

Nauczyciele chcą limitu 8 godzin pracy dziennie, aby nie była możliwa sytuacja, że po zsumowaniu "okienek" i godzin pracy w klasach musieli przebywać w szkole dłużej niż 8 h dziennie. I kontroli przez kuratorów tego limitu (z wyjątkiem incydentalnych sytuacji jak rady, zebrania, wycieczki). Kontrolowani mieliby być dyrektorzy szkół.

Do końca grudnia 2024 r. niektórzy pracownicy muszą wykorzystać te 2 dni urlopu. Jeśli nie pracodawcy grozi wysoka grzywna [nawet 30 tyś zł]

Zgodnie z przepisami Kodeksu pracy pracownikowi, który wychowuje przynajmniej jedno dziecko w wieku do 14 lat przysługuje w ciągu roku kalendarzowego zwolnienie od pracy w wymiarze 16 godzin albo 2 dni. Ta grupa pracowników musi wykorzystać urlop do końca grudnia 2024 r. Pracodawca musi udzielić pracownikom 2 dni wolnego. Jeśli tego nie zrobi, grozi mu grzywna do 30 000 zł.

REKLAMA

1000 zł premii lub świadczenia dla pracownika na Boże Narodzenie 2024 r. zwolnione z podatku

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Niektórzy pracodawcy szykują dla pracowników z tej okazji premie, paczki świąteczne z upominkami. Część zakładów pracy szykuje paczki dla dzieci zatrudnionych. Czy pracodawca płaci od tych prezentów podatek?

Plaże, place zabaw, parki rozrywki, tarasy w restauracjach bez dymu tytoniowego i aerozoli z e-papierosów. Jest decyzja UE

W dniu 3 grudnia 2024 r. ministrowie zdrowia państw członkowskich Unii Europejskiej zmienili zalecenia w sprawie miejsc wolnych od dymu. Unijne rekomendacje obejmą w szczególności miejsca miejsca rekreacji na świeżym powietrzu, zwłaszcza tam, gdzie często mogą przebywać dzieci, młodzież i osoby narażone. Rekomendacje mają zastosowanie do e-papierosów i podgrzewanych wyrobów tytoniowych i stanowią zachętę dla państw członkowskich UE do rozszerzenia zakresu istniejącej ochrony przed biernym paleniem. Jak ustaliła PAP, Polska głosowała za zmianą.

Będzie więcej ukraińskich dzieci w polskich szkołach. Rząd chce wyrównania szans edukacyjnych młodzieży z Ukrainy

Trwają prace nad rozporządzeniem Rady Ministrów regulującym wsparcie dla dzieci i młodzieży z Ukrainy. Projekt zakłada m.in. dofinansowanie zatrudnienia asystentów międzykulturowych oraz doskonalenie kadr systemu oświaty.

Opłata reklamowa 2025 r.: część stała 3,72 zł, część zmienna 0,34 zł

Opłata reklamowa 2025 r.: część stała 3,72 zł, część zmienna 0,34 zł. W jakich przypadkach nie pobiera się opłaty reklamowej? Kto musi opłacić opłatę reklamową? Co w przypadku, gdy budynek ma więcej niż jednego właściciela?

REKLAMA

2025: Kiedy pracownik dostanie płatny dzień wolny za święto w sobotę

Każde święto występujące w okresie rozliczeniowym i przypadające w dniu innym niż niedziela obniża wymiar czasu pracy o 8 godzin. Czy oznacza to, że za święto przypadające w sobotę należy udzielić innego dnia wolnego od pracy? Czy w 2025 r. będą święta w sobotę?

Sądy po Trybunale o przeliczeniu i wyrównaniu emerytur przez ZUS. Pełne, czy tylko za trzy lata? [Wyrok TK z 4 czerwca 2024 r. ]

W artykule analiza wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 3 lipca 2024 r. sygn. akt VI U 528/24 oraz wyrok Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej z dnia 15 października 2024 r. sygn. akt VI U 1016/24 w zakresie przyznanego emerytowi wyrównania. Autor dr Andrzej Hańderek radca prawny.

REKLAMA