Eksport w 2012 r. wzrośnie o 8,5 proc., a import o 7,1 proc.
REKLAMA
REKLAMA
"Wobec zarysowującego się coraz wyraźniej spowolnienia w otoczeniu zewnętrznym polskiej gospodarki, zwłaszcza na głównych rynkach unijnych, osiągnięte za trzy kwartały br. relatywnie wysokie tempo wzrostu obrotów, nie stanowi przesłanki do korekty in plus pierwotnej prognozy obrotów towarowych na rok 2011. W związku z tym podtrzymuje się prognozę, w myśl której poziom i tempo wzrostu obrotów towarowych (w EUR) w bieżącym roku wyniosą - po stronie eksportu o ok. 10,5 proc., do poziomu ok. 133 mld euro, po stronie importu o ok. 12 proc., do poziomu ok. 150,3 mld euro. W rezultacie deficyt obrotów towarowych wzrośnie do ok. 17,3 mld euro, czyli do poziomu o ok. 3,5 mld euro głębszego niż w roku 2010" - napisano w kwartalnej analizie.
Analitycy - przy założeniu realizacji tej prognozy - jednocześnie przewiduje, że w przyszłym roku nastąpi dalsze spowolnienie wymiany handlowej, zwłaszcza po stronie importu. "Prognozuje się, że obroty w 2012 roku wzrosną po stronie eksportu o ok. 8,5 proc., po stronie importu o ok. 7,1 proc., a poziom deficytu utrzyma się na poziomie nieco niższym niż w roku bieżącym" - napisano w analizie.
Specjaliści MG przewidują, że w 2012 roku handel zagraniczny będzie miał pozytywny, a w roku następnym neutralny wpływ na wzrost PKB.
"Negatywny wpływ słabszego popytu zewnętrznego na eksport będzie łagodzony przez deprecjację waluty krajowej. Jednocześnie deprecjacja będzie sprzyjała produkcji krajowej kosztem importu, co przełoży się na spowolnienie importowe w 2012 r. Natomiast w roku 2013 rosnący popyt krajowy będzie stymulował ożywienie importowe" - czytamy w analizie.
"Po wzroście deficytu na rachunku obrotów bieżących w roku 2010 do 4,6 proc. PKB, w roku 2011 przewiduje się jego dalsze pogłębienie do poziomu 5 proc. PKB. W roku 2012, głównie dzięki deprecjacji złotego, oczekiwany jest okresowy spadek deficytu do 4,3 proc., po czym ponowny jego wzrost do 4,8 proc. w roku 2013" - dodano.
REKLAMA