Negocjacje z prywatnymi i publicznymi wierzycielami państwa
REKLAMA
REKLAMA
"Podejmiemy nadludzkie wysiłki, by uzyskać pożądane rezultaty" - powiedział minister na konferencji prasowej zorganizowanej po spotkaniu z przedstawicielami tzw. trojki oraz szefem światowego stowarzyszenia instytucji finansowych, Instytutu Finansów Międzynarodowych (IIF), Charlesem Dallarą.
IIF jest "głównym światowym lobby banków" - wyjaśnia agencja AFP. Trojka to eksperci Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej.
Rząd grecki stara się "zsynchronizować" negocjacje z prywatnymi bankami, MFW, EBC i KE w nadziei, że doprowadzą one do końca stycznia do konkluzji, które pozwolą "wyprowadzić Grecję z impasu" - powiedział Wenizelos, który określił tę fazę negocjacji jako "krytyczną".
Według AP przedstawiciele trojki zostaną w Atenach przez tydzień i od ich oceny greckich reform oraz przebiegu rozmów zależeć będzie uruchomienie kolejnej transzy pomocy dla Grecji.
Rozmowy te mają doprowadzić do odblokowania przyjętego w październiku planu pomocowego dla Grecji i wypłacenia Atenom - do końca stycznia - kolejnej transzy kredytu oraz wsparcia banków wierzycieli sumą 89 mld euro - wyjaśnił minister finansów.
Dyskusje rozpoczęte w poniedziałek, to wstępne ustalenia, które przerodzą się we właściwe negocjacje po świętach - powiedział.
Obecna, druga, tura rozmów z prywatnymi wierzycielami ma na celu wymazanie 100 mld euro z liczącego 350 mld euro długu publicznego Grecji.
Minister wykluczył w rozmowie z dziennikarzami wprowadzenie nowych podatków, choć wprowadzone zostaną kolejne środki oszczędności - pisze agencja AP.
Wenizelos podkreślił, że rząd może oczekiwać od Greków ewentualnych nowych poświęceń w styczniu, w zależności od podsumowań tegorocznego budżetu.
Jakkolwiek będzie wyglądała realizacja założeń budżetu, Wenizelos przekaże trudne decyzje o kolejnych cięciach wydatków nowej ekipie rządowej, która powinna zostać powołana po wyborach parlamentarnych przewidzianych na wiosnę.
REKLAMA
Obecny rząd koalicyjny, uformowany po dymisji premiera Jeorjosa Papandreu, ma przeprowadzić kraj przez okres kryzysu do czasu powołania nowego gabinetu. Wenizelos przypomniał jednak, że data wyborów pozostaje nieustalona i zależeć będzie od wprowadzenia w życia planu ratowania strefy euro.
Wenizelos wezwał do zachowania do czasu wyborów "całkowitej mobilizacji" wszystkich partii i partnerów społecznych rządu, by nie zostały storpedowane podjęte przez Ateny próby zrestrukturyzowania długu.
Agencja AFP umieszcza podjęte w poniedziałek negocjacje greckiego rządu w kontekście obaw państw strefy euro związanych z ewentualnym obniżeniem ich not przez dwie największe agencje ratingowe Standard & Poor's i Moody's. Giełdy zniżkują, a przywódcy strefy obserwują poczynania gabinetu premiera Lukasa Papademosa "na greckim froncie" z napięciem, tam bowiem zaczął się "efekt domina długów publicznych" - pisze francuska agencja.
AP podkreśla, że Grecja wchodzi w czwarty rok recesji z bagażem rosnącego błyskawicznie bezrobocia, które utrudnia rządowi ograniczanie wydatków i próby uzdrawiania finansów państwa.
REKLAMA