Biogaz z odpadów w Szwecji to dochodowy biznes
REKLAMA
W Szwecji działa wiele biogazowni, które przerabiając odpady komunalne, przemysłowe i rolne dostarczają gaz do produkcji energii, a po jego uszlachetnieniu - paliwo do samochodów i autobusów, a nawet pociągów - podkreślał radca szwedzkiej ambasady Gunnar Haglund. Jest to działalność dochodowa, gaz z takich instalacji trafia m.in. do stacji tankowania pojazdów i normalnej sieci gazowej - zaznaczył.
REKLAMA
W Szwecji - obok wielu komunalnych biogazowni - działa 18 dużych przemysłowych instalacji, 37 instalacji uszlachetniania gazu, 7 punktów wtłaczania biometanu do sieci gazowniczej. "W ten sposób rozwiązujemy problem odpadów, uzyskujemy energię i dochód z jej sprzedaży" - podkreślał Haglund.
Zintegrowaną gospodarkę odpadami przedstawił na przykładzie miasta Linkoping i jego okolic, gdzie w pobliżu dawnego składowiska odpadów zbudowano oczyszczalnię ścieków, elektrociepłownię, spalarnię i dużą biogazownię. Do niej trafiają selektywnie zbierane w całej okolicy odpady organiczne, zarówno z gospodarstw domowych jak i od rolników z okolicznych gmin. Biogazownia oprócz gazu produkuje nawóz, który jest sprzedawany i trafia na pola uprawne. Taki nawóz jest tańszy od nawozów sztucznych - podkreślił Haglund.
W mieście na paliwie z dodatkiem biogazu jeździ 6 proc. pojazdów i lokalne pociągi - dodał. Jak wyjaśnił, zgodnie ze szwedzkimi normami biogaz jest mieszany z gazem ziemnym w stosunku 60 do 40 i dopiero takie paliwo trafia do zbiorników pojazdów.
Cykl przeróbki odpadów w mieście Helsingborn przedstawił były szef miejscowego komunalnego zakładu gospodarki odpadami Dag Lewis-Jonsson. Podkreślił, że 25 lat temu właśnie tam powstała jedna z pierwszych opalanych biogazem elektrociepłowni o mocy 10 MW. Zakład jest w 100 proc. własnością komunalną, jego budowa i rozbudowa kosztowała ok. 10 mln euro, natomiast obecnie przynosi gminie zyski rzędu 0,5 mln euro rocznie.
Wszystkie śmieci komunalne są segregowane na poziomie gospodarstw domowych na cztery kategorie, roczny koszt ich wywozu dla domu jednorodzinnego jest rzędu 200 euro - zaznaczył Lewis-Jonsson.
REKLAMA
Biogazownia w Linkoping przetwarza rocznie 100 tys. ton odpadów, produkując 16 mln m sześc. gazu do napędu pojazdów. Daje to oszczędność rzędu 10 mln litrów paliw płynnych rocznie i zmniejsza roczną emisję CO2 o ok. 18 tys. ton. Gaz w Linkoping trafia rurociągami do 12 publicznych stacji benzynowych i 3 przeznaczonych tylko dla autobusów miejskich - mówił dyrektor w firmie Swedish Biogas International Sven-Goran Sjoholm.
Podkreślił, że jest to dochodowy interes dzięki długoterminowym kontraktom z dostawcami odpadów, odbiorcami gazu i bionawozu. Sjoholm zaznaczył, że duże biogazownie w Szwecji zużywają przede wszystkim odpady z produkcji rolniczej i spożywczej - gnojowicę, resztki z ubojni, odpady z gorzelni, siano i ziarno niskiej jakości. Jak dodał, w przyszłości technologia ma umożliwić przerabianie innego typu odpadów, jak resztki po produkcji papieru, kukurydzę czy algi morskie.
REKLAMA