Jak tłumaczy spółka, podwyżki cen biletów nie dało się uniknąć, ponieważ drastycznie wzrosły koszty wypuszczenia pociągów na trasę. Przewoźnik argumentuje, ze ceny paliw są o około 10 proc. wyższe niż w ubiegłym roku, a koszty napraw i remontów taboru wzrosły o ok. 53 proc.
Przewoźnik informuje, że ceny niektórych biletów, np. jednorazowych na pociągi regionalne na odcinkach do 5 kilometrów oraz biletów w komunikacji przygranicznej sprzedawanych w ramach ofert promocyjnych, nie zmienią się.