Podatek tłuszczowy - duński sposób na kryzys i zdrową dietę
REKLAMA
REKLAMA
Wysokość podatku to 16 koron (ok. 2,9dolara) na każdy kilogram tłuszczów nasyconych wprodukcie.
Dyrektor ds. żywności w duńskiej konfederacjiprzemysłu Ole Linnet Juul szacuje, że podatek podniesie cenęhamburgera o równowartość ok. 0,15 dolara, a małego opakowaniamasła - o 0,40 dolara. Według niego, Dania jest pierwszymkrajem świata, który walczy z tłustym jedzeniempodatkami.
W marcu propozycja nałożenia podatku uzyskałapoparcie znacznej większości w duńskim parlamencie. Argumentowano,że taki krok pozwoli wydłużyć spodziewaną długość życiaDuńczyków.
Od 1 września na Węgrzech obowiązuje "podatekchipsowy" od żywności i napojów o wysokiej zawartości cukru, soli,węglowodanów oraz kofeiny.
REKLAMA