Państwowa ziemia zdrożała o ok. 10 proc.
REKLAMA
REKLAMA
W porównaniu do pierwszego kwartału 2011 r. średnia cena ziemi wzrosła o 1564 zł za hektar, a wobec drugiego kwartału ubiegłego roku podrożała o 1841 zł, czyli o 12,4 proc. W 2004 r., gdy Polska wstępowała do UE - ziemia kosztowała średnio 4,7 tys. zł za hektar.
"Zwiększyliśmy podaż ziemi na terenach, gdzie grunty są drogie np. w woj. wielkopolskim i kujawsko-pomorskim, stąd wzrost średniej ceny gruntów" - powiedział w środę PAP prezes ANR Tomasz Nawrocki. Dodał, że rolnicy są skłonni więcej zapłacić za działki, bo prawdopodobnie oczekują dobrej koniunktury w rolnictwie. Cena państwowej ziemi przez ostatnie kilka kwartałów była stabilna.
Najwyższe ceny Agencja uzyskała w województwach: mazowieckim (27,5 tys. zł za ha), śląskim i opolskim (25 tys. zł) i kujawsko-pomorskim (24 tys. zł), a najniższe - w województwach: lubelskim (10,3 tys. zł) i lubuskim (10,8 tys. zł).
Najwięcej za ziemię płacili rolnicy w przypadku zakupu małych działek do 1 ha i dużych: 100-300 ha. Takie grunty kosztowały powyżej 20 tys. zł za hektar. Najmniej trzeba było wydać za gospodarstwo o wielkości 1-10 ha - 14,3 tys. zł za ha.
Najbardziej ziemia podrożała w województwach: mazowieckim i łódzkim.
Cena gruntów za II kwartał br. została określona na podstawie 3,7 tys. umów sprzedaży zawartych w tym okresie i sprzedanych ponad 26,5 tys. ha gruntów.
REKLAMA
Z czerwcowego badania TNS OBOP wynika, że rolnicy są zainteresowani zakupem ziemi. Co piąty rolnik zamierza w najbliższych trzech latach kupić od Agencji grunty. Spośród chętnych, 45 proc. planuje pozyskać areał do 5 ha. Większość rolników chce sfinansować takie transakcje kredytem preferencyjnym.
W drugim kwartale 2011 r. ANR sprzedała ponad 26,5 tys. ha, a w całym półroczu - ponad 51,1 tys. ha, czyli o 40 proc. więcej, niż rok wcześniej. W tym roku plany zakładają sprzedaż dużo ponad 100 tys. ha.
Na koniec czerwca 2011 r. w państwowym zasobie było 2,043 mln ha, w tym w dzierżawie - 1,550 mln ha, czyli 75 proc. gruntów znajdujących się w dyspozycji ANR.
REKLAMA