Kolejne zmiany w OFE i walka o pieniądze
REKLAMA
Minister finansów nie chce się zgodzić na poprawkę proponowaną przez szefa doradców strategicznych premiera, aby od 2018 roku składka przekazywana do OFE wzrosła z 3,5 do 5 proc., ponieważ w porównaniu z projektem rządowym oznaczałoby to zwiększenie potrzeb pożyczkowych państwa o 26 mld złotych.
Emerytom czy podatnikom?
Propozycja Boniego zakłada poprawę tzw. stopy zastąpienia, czyli relacji emerytury do ostatniej pensji. Dodatkowo argumentuje on, że bez wyższej składki nie będzie szans na wprowadzenie w życie kolejnego projektu mającego poprawić efektywność otwartych funduszy emerytalnych, to jest wprowadzającego dwa fundusze: aktywny (większość składki lokowana w akcje) i bezpieczny (większość składki lokowana w stabilne obligacje, sugerowany dla osób zbliżających się do emerytury).
REKLAMA