Już jutro rząd zajmie się zmianami w programie „Rodzina na swoim”, które zdaniem resortu infrastruktury mają być kołem zamachowym pierwotnego rynku nieruchomości. Projekt zakłada, że z dopłat do kredytów będzie można skorzystać tylko przy zakupie nowych mieszkań. Poza rodzinami program ma objąć także singli, jednak obniżone zostaną limity cen mieszkań z dopłatą.
Dziś branża mieszkaniowa jest w słabej kondycji. Ceny nowych mieszkań w 2010 r. w większości miast w Polsce spadły. Z analizy firmy Open Finance wynika, że najbardziej w Szczecinie – o ponad 7 proc., i w Gdańsku – o 3 proc. Choć były też miasta, gdzie średnie ceny wzrosły, np. w Katowicach, Krakowie czy w Warszawie.
Generalnie w całym kraju doszło do realnego spadku cen na rynku pierwotnym o 4 proc.
Więcej: Program "Rodzina na swoim" nie uratuje deweloperów