Jak gminie zależy, inwestycje się znajdą
REKLAMA
Tylko trzy tygodnie zamiast ustawowych ośmiu zajęło starostwu powiatowemu wydanie pozwolenia na budowę farmy wiatrowej w Głubczycach. Właśnie szybkość magistratu – oprócz silnego wiatru w okolicy – zdecydowała o tym, że bogaty zagraniczny inwestor postanowił stawiać maszty właśnie tam. Kiedy uruchomi elektrownię, do kasy samorządu popłynie strumień gotówki w formie podatków od nieruchomości oraz CIT i PIT.
Co decyduje o tym, że firmy wybierają na inwestycje taką, a nie inną lokalizację?
REKLAMA