Firmy windykacyjne zarabiają na kryzysie
REKLAMA
– W I kwartale 2010 roku przejęliśmy do egzekucji wierzytelności o łącznej wartości 56 mln zł, czyli o 75 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku – mówi Tomasz Poduszek, prezes Pragma Inkaso.
Wszystko przez rosnącą liczbę osób fizycznych i firm, które zalegają z płatnościami.
– W I kwartale nasze przychody wzrosły o 28,8 proc. – mówi Jacek Doroszewski, prezes Fast Finance.
Według danych Krajowego Rejestru Długów łączna wartość nieregulowanych w terminie należności wynosiła na koniec marca ponad 88 mld zł. Duża część tego zadłużenia trafia oczywiście do egzekucji.
– W pierwszych trzech miesiącach tego roku przyjęliśmy do windykacji prawie 310 tys. spraw, których wartość przekroczyła 870 mln zł. W porównaniu z ubiegłym rokiem oznacza to wzrost ilościowy o 3 proc., przy jednoczesnym wzroście wartości o ponad 100 proc. – mówi Piotr Krupa, prezes firmy Kruk.
REKLAMA