Choć kraje członkowskie UE zgodnie deklarują, że zależy im na szybkiej poprawie bezpieczeństwa dostaw gazu, prace nad projektem rozporządzenia Komisji Europejskiej w tej sprawie idą jak po grudzie. Przepisy nie zostały przyjęte – jak planowano – w maju, bo o ich kształt spierają się unijne instytucje. Efekt? Głosowanie nad rozporządzeniem odbędzie się najwcześniej we wrześniu, a część zapisów – m.in. tych istotnych dla Polski – prawdopodobnie w ogóle wypadnie z projektu.
– Głosowanie na sesji plenarnej opóźni się co najmniej o trzy miesiące, bo trwają negocjacje między przedstawicielami Parlamentu Europejskiego, Rady Europejskiej oraz Komisji Europejskiej – zdradza nam przedstawiciel jednej z unijnych instytucji.
Więcej: Gazowy plan zablokowany