Ubezpieczenie od powodzi? Teraz? Niemożliwe
REKLAMA
Powódź w Polsce się nie kończy się. Na nadejście wielkiej wody cały czwartek z niepokojem czekali mieszkańcy Wrocławia i okolic Warszawy. W stolicy miała to być najwyższa fala od ponad 160 lat. We Wrocławiu około południa pojawiła się plotka, że powtórzy się sytuacja z 1997 roku, gdy zalane zostało 30 proc. powierzchni miasta. Ludzie masowo wykupywali ze sklepów chleb i wodę mineralną.
Mieszkańcy terenów szczególnie zagrożonych od kilku dni pukają do drzwi towarzystw ubezpieczeniowych. Chcą wykupić polisę, która na wypadek powodzi zapewni im odszkodowanie. Bez skutku. – Jeśli mieszka pani na terenach zagrożonych teraz powodzią, może pani o tym zapomnieć – wyjaśnił Michał Gapys, agent ubezpieczeniowy TUiR Warta, gdy spytaliśmy go o możliwość wykupienia polisy.
REKLAMA