Zapłacimy za Grecję. Zaczyna się batalia o budżet UE
REKLAMA
Dzięki strumieniowi unijnych pieniędzy Polska nie tylko buduje autostrady czy oczyszczalnie ścieków, ale też jako jedyny kraj UE uniknęła w zeszłym roku recesji. – Jeżeli w następnej perspektywie finansowej Unii (2014 – 2020) utrzymamy obecny poziom unijnej pomocy, Polska dogoni poziomem rozwoju kraje zachodnie, a nawet może zacząć dopłacać do innych – zapowiada komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski.
Jednak w momencie uchwalenia gigantycznego, wartego 750 mld euro mechanizmu pomocy dla państw unii walutowej ta perspektywa stanęła pod znakiem zapytania. – Jeżeli te pieniądze trzeba będzie uruchomić, Polska może zapomnieć o utrzymaniu obecnego poziomu subwencji po 2013 r. – mówi nam wysoko postawione źródło w Komisji Europejskiej.
Więcej: Zapłacimy za Grecję. Zaczyna się batalia o budżet UE
REKLAMA