Przedsiębiorcze matki mogą decydować o wysokości zasiłku
REKLAMA
REKLAMA
Ubezpieczona, lekarz stomatolog, wcześniej zatrudniona na etacie, w październiku 2006 r. otworzyła prywatny gabinet dentystyczny. Zwolniła się z pracy i zgłosiła się do ZUS do obowiązkowego ubezpieczenia społecznego (emerytalnego, rentowego i wypadkowego). Przystąpiła też do ubezpieczenia chorobowego, które dla przedsiębiorców jest dobrowolne. A podstawę wymiaru składek na te ubezpieczenia ustaliła w maksymalnej kwocie 6 tys. zł (250 proc. przeciętnej płacy). Gdy zakładała firmę, była już w zaawansowanej ciąży.
Dwa miesiące od rozpoczęcia prowadzenia działalności przebywała na zwolnieniu lekarskim i korzystała z wypłacanego przez ZUS zasiłku chorobowego. W styczniu 2007 r. urodziła dziecko i przebywała do maja 2007 r. na zasiłku macierzyńskim. Ten był obliczany od maksymalnej podstawy wymiaru. Otrzymywała więc z ZUS prawie 6 tys. zł miesięcznie. Później ubezpieczona, z kończącym się urlopem macierzyńskim, obniżyła do minimum wymiar składek (do 60 proc. przeciętnej pensji).
Więcej: Przedsiębiorcze matki mogą decydować o wysokości zasiłku
REKLAMA