Dla mikrofirmy – karta kredytowa z limitem rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Dla większej – karty przedpłacone dla lepszej kontroli kosztów przedsiębiorstwa. Według Visy, posiadającej ponad dwie trzecie rynku kartowego w Polsce, liczba kart dla przedsiębiorców przyrasta w szybszym tempie niż kart dla klientów detalicznych.
– Firmy doceniają np. karty przedpłacone – mówi Jakub Kiwior, dyrektor sprzedaży w VISA Europe. Na koniec III kwartału liczba kart służbowych Visy wyniosła 731 tys., o prawie 15 proc. więcej niż rok wcześniej.
Banki zabiegają, by przedsiębiorcy korzystali z kart, bo jest to dla nich kolejne źródło przychodów. Ale i z punktu widzenia firm plastikowy pieniądz może mieć zalety.
Więcej: Boom na plastikowy kredyt