Rodzinne przedsiębiorstwa radzą sobie z kryzysem lepiej niż inne
REKLAMA
REKLAMA
Firmy, które należą do jednej rodziny, potrafią działać bardziej elastyczne niż firmy nierodzinne i dlatego lepiej poradziły sobie ze skutkami kryzysu – wynika z badań zleconych przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości. – Przed kryzysem zatrudniałem jednego pracownika. Kiedy sprzedaż zaczęła spadać, zwolniłem go. Tylko dzięki temu udało nam się przetrwać ubiegły rok – mówi Rafał Kowalewski, właściciel sklepu z materiałami budowlanymi w Warszawie. Sklep był otwarty przez cały tydzień, pan Rafał pracował po 12 godzin dziennie. Teraz, kiedy gospodarka powoli rusza, myśli o ponownym zatrudnieniu sprzedawcy.
Zdaniem prof. Andrzeja Jacka Bliklego, szefa stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych i byłego prezesa firmy A. Blikle, tylko rodziny, które wspólnie prowadzą biznes, są zdolne do poświęcenia życia prywatnego. Gdy wybuchł kryzys, szybko zredukowały koszty do minimum, po to, by firma stanowiąca jedyne źródło utrzymania mogła przetrwać.
Więcej: Rodzinne przedsiębiorstwa radzą sobie z kryzysem lepiej niż inne
REKLAMA