W tym roku może upaść nawet 1500 firm
REKLAMA
W całym 2009 r. zanotowano 691 upadłości i 1103 likwidacje. To o 326 więcej upadłości i 194 – likwidacji – szacuje wywiadownia gospodarcza Dun & Bradstreet. A te pierwsze są groźniejsze, bo zwykle upadłość kończy się niespłaconymi długami.
W pierwszych dniach stycznia zanotowano już 26 upadłości i tylko 16 likwidacji, podczas gdy rok temu (i to w całym miesiącu) było odwrotnie (32 upadłości i 117 likwidacji). – To może być efekt sfinalizowania spraw odkładanych w końcówce ubiegłego roku – mówi Tomasz Starzyk z Dun & Bradsteet. Tylko optymistyczne scenariusze zakładają, że na koniec 2010 r. liczba upadłości będzie podobna do ubiegłorocznej. – Będzie ich nie mniej niż 700–750. Spodziewamy się również tylko nieco wyższej liczby likwidacji 1,1–1,15 tys. – mówi Tomasz Starzyk.
REKLAMA