Banki starają się zniechęcać starych klientów do odejścia
REKLAMA
W bankach zachodnich systemy zatrzymywania klientów są na porządku dziennym.
– Monitorują one aktywność klientów, wyliczają stopień prawdopodobieństwa rezygnacji konkretnych klientów – mówi Michał Macierzyński, analityk Bankiera.pl.
W Polsce jeden z największych działów retencji funkcjonuje w Citibanku – pracuje w nim kilkadziesiąt osób.
– Odpowiadają one tylko za tę część obsługi klienta – mówi Łukasz Kamiński, dyrektor produktów kredytowych w Citibanku.
Bank ten jest jednym z niewielu, które mają tak mocno rozbudowany system zatrzymywania klientów. Jednocześnie jest to jeden z nielicznych banków, które chętnie na ten temat mówią. W nieoficjalnych rozmowach bankowcy przyznają, że banki kładą coraz większy nacisk na zatrzymanie klientów, bo rynek jest zbyt konkurencyjny, by pozwolić sobie na utratę klienta.
REKLAMA