Bez OFE rynek obligacji może stracić płynność
REKLAMA
REKLAMA
Najnowsza strategia zarządzania długiem nie uwzględnia ostatniej propozycji resortu w sprawie nowych zasad transferowania środków do II filaru emerytalnego, co przyznają nieoficjalnie wysocy urzędnicy MF. Strategia nadal zakłada m.in. zwiększanie płynności rynku papierów skarbowych. Ma to zmniejszać tzw. premię, jakiej inwestorzy oczekują, kupując polskie obligacje. Im płynność rynku mniejsza, tym premia może być większa – co może powodować wzrost rentowności obligacji.
Papiery za 111 mld zł
REKLAMA
– Zmiana zasad inwestowanie przez OFE z pewnością ograniczy płynność rynku obligacji – uważa Marek Kaczor, diler rynku długu PKO BP. Jego zdaniem taki musi być skutek wyjścia tak dużej grupy inwestorów z rynku. Według informacji Ministerstwa Finansów na koniec września OFE miały w portfelach obligacje o wartości ponad 111 mld zł. Pod względem wielkości zaangażowania fundusze emerytalne były największą grupą inwestorów na tym rynku.
– Nie ma co ukrywać, że OFE ze swoimi portfelami są istotnym uczestnikiem rynku. Można mieć zastrzeżenia, że nie są tak aktywni, jak mogliby być ze względu na wartość portfeli. Ale to zapewne wynika z ich charakterystyki – trudno oczekiwać od funduszy emerytalnych, żeby spekulowały obligacjami – mówi Marek Kaczor.
REKLAMA