Polacy koczowali pod urzędami, aby dostać pieniądze na e-biznes
REKLAMA
REKLAMA
Blisko dwa tysiące osób w całej Polsce ruszyło po unijne dotacje na założenie własnego internetowego biznesu. Do rozdania jest 135 mln złotych, ale przyszli e-biznesmeni z obawy, że nie starczy dla wszystkich, w kolejkach przed urzędami ustawili się już kilka dni temu. – Polskę dopadła prawdziwa gorączka na punkcie e-biznesów – mówi Adam Zygadlewicz z Fundacji Polak 2.0.
Takich scen dawno już w Polsce nie widziano. Już w niedzielę wieczorem przed Fundacją Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Warszawie stał tłum potencjalnych e-biznesmenów. – Zbliża się godzina czytania. Kogo z listy kolejkowej nie będzie podczas wyczytywania, ten wypada – tłumaczył 30-letni Krzysztof, który przed siedzibą fundacji stał od dwóch dni.
Mężczyzna stara się o 500 tys. złotych na program oceniający ryzyko biznesowe.
Więcej: Polacy koczowali pod urzędami, aby dostać pieniądze na e-biznes
REKLAMA