Trudna interpretacja ulgi odsetkowej
REKLAMA
REKLAMA
Niedochowanie wymogów formalnych związanych z ulgą odsetkową, która funkcjonuje na zasadzie praw nabytych dla osób, które w latach 2002-2006 zaciągnęły kredyt służący sfinansowaniu inwestycji mającej na celu zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych podatnika (wybudowanie domu, zakup mieszkania), może powodować niemożność skorzystania z tejże ulgi. Organy podatkowe podchodzą bowiem bardzo restrykcyjnie do wypełniania warunków formalnych w tym zakresie. Pośród wielu warunków, których spełnienie umożliwia skorzystanie z omawianej ulgi, znajduje się wymóg udokumentowania poniesienia wydatków z tytułu odsetek od kredytu. Wymóg ten zawarty jest w art. 26b ust. 2 pkt 6 lit. a) ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Zgodnie z tym przepisem odliczeniu od dochodu podlegają wyłącznie takie odsetki, które zostały faktycznie zapłacone, a ich wysokość i termin zapłaty zostały udokumentowane dowodem wystawionym przez np. bank. Właśnie sposób dokumentowania takiej spłaty powoduje wątpliwości interpretacyjne. Zdarzyć się może bowiem taka sytuacja, w której kredytobiorca nie ma możliwości zaciągnięcia kredytu samodzielnie, w związku z czym korzysta z pomocy współkredytobiorcy w tym zakresie (najczęściej w sytuacji gdy podatnik ma zbyt małą zdolność kredytową). Zdarza się często, że w takiej sytuacji banki udzielają kredytu, wymagając jednocześnie od kredytobiorców założenia u nich rachunku bankowego, z którego dokonywana jest spłata (rachunek w innym banku może nie wchodzić w grę ze względu na koszty prowizji, przelewów itp.). W sytuacji gdy rachunek taki prowadzony jest na rzecz współkredytobiorcy, który nie zaspokaja swoich potrzeb mieszkaniowych, możliwość odliczenia odsetek może być przez organy podatkowe kwestionowana, przy argumentacji, że podatnik w takiej sytuacji nie może właściwie udokumentować faktu dokonania spłaty tych odsetek, ponieważ na dokumencie nie figuruje jego nazwisko. Jednak biorąc pod uwagę zarówno literalną jak i celowościową wykładnię przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, a także fakt, że ekonomiczny ciężar faktycznie ponoszony jest przez podatnika, należy uznać taką argumentację za chybioną. Z ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych wynika bowiem, że odsetki takie mają być faktycznie zapłacone, ich wysokość i termin zapłaty potwierdzony przez bank i są to jedyne wymogi, do których wypełnienia zobligowany jest podatnik, aby móc skorzystać z prawa do ulgi odsetkowej.
Celem regulacji prawnych w tym zakresie jest umożliwienie podatnikom zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych. Zbytni formalizm i rygoryzm jest w takiej sytuacji zbędny. W związku z czym wykładnia przepisów określających możliwość odliczenia odsetek podlega pewnej uznaniowości. Biorąc więc pod uwagę cel samej ulgi, czyli dokonując wykładni celowościowej przepisów w tym zakresie, nie powinny być one interpretowane w tym zakresie wąsko, w sytuacji gdy całokształt stanu faktycznego wskazuje jednoznacznie, że realizowane są przez podatnika jego cele mieszkaniowe. Chociaż zasadą jest niewątpliwie, że wszelkie ulgi i zwolnienia powinny być interpretowane wąsko, to jednak nie należy zapominać, o tym że przepis w zakresie ulg stworzony był, aby ułatwić zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych.
Paweł Jabłonowski
REKLAMA