Banki prześcigają się w ofertach, które mają przyciągnąć do nich jak największą rzeszę klientów. Najnowsza oferta jednego z banków to zwracanie posiadaczowi konta 1 proc. od każdej wydanej kwoty kartą Visa (dotyczy to transakcji bezgotówkowych). Pojawia się pytanie, czy przy takich wypłatach nie dochodzi do przysporzenia majątkowego po stronie osoby posiadającej konto, a tym samym konieczności zapłaty PIT?
Eksperci są podzieleni: jedni twierdzą, że będzie to przychód podlegający opodatkowaniu PIT. Inni, że nie. Zgodność panuje co do kwestii VAT. W opisanym przypadku nie dojdzie do powstania obowiązku w tym podatku.
Promocja i reklama
Opisane świadczenia w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych powinny być uznane za przychód w podatku dochodowym, który mógłby być zakwalifikowany jako pozostałe źródła przychodów. Takiego zdania jest Paweł Jabłonowski, doradca podatkowy w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy, który wyjaśnia, że w omawianym przypadku możliwe jest skorzystanie ze zwolnienia do wysokości 100 zł, związanego z promocją lub reklamą świadczeniodawcy.
Podobne wnioski przedstawiła w rozmowie z nami Mirosława Przewoźnik-Kurzyca, szef zespołu do spraw postępowań podatkowych Kancelarii Salans, wskazując, że co do zasady przekazywana kwota powinna podlegać opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Jednak potencjalnie w grę może wchodzić zwolnienie od podatku zawarte w art. 21 ustawy o PIT. Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 68a tej ustawy wolna od podatku jest wartość nieodpłatnych świadczeń otrzymanych od świadczeniodawcy w związku z jego promocją lub reklamą - jeżeli jednorazowa wartość tych świadczeń nie przekracza kwoty 100 zł.
- Ewentualnie, jeśli zgodnie z regulaminem prowadzonej akcji przekazywane kwoty pieniężne mogłyby zostać potraktowane jako nagrody związane ze sprzedażą premiową, wówczas zwolnienie miałoby zastosowanie, jeżeli jednorazowa wartość nagród, tj. przekazanych kwot, nie przekraczałaby kwoty 760 zł. Zwolnienie nie dotyczy osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą - argumentuje Mirosława Przewoźnik-Kurzyca.
Rabat jest neutralny
Z perspektywy klienta skutek ekonomiczny produktu oferowanego przez niektóre banki jest taki, że zakupy dokonywane przy użyciu kart płatniczych są teoretycznie nieco tańsze. W istocie rzeczy klient uzyskuje rabat. Na ten aspekt zwraca uwagę Marek Bytof, doradca podatkowy w kancelarii Taxways, który twierdzi, że rabat ma różne formy. Klasyka to ograniczona w czasie promocja sklepowa. W okresie promocyjnym klient uzyskuje dyskonto ceny już przy zakupie. Klient może też uzyskać za darmo np. bony rabatowe do wykorzystania przy kolejnych zakupach.
- Bez względu na formę cel jest ten sam: namówić klienta do większych zakupów poprzez neutralną podatkowo zachętę cenową. Taki też jest cel oferty banków. Zasadniczą zmianą w stosunku do wcześniejszych form rabatu jest kredyt dyskonta. Klient otrzymuje zwrot części ceny po zakończeniu pewnego okresu rozliczeniowego. W ten czy inny sposób klient po prostu płaci mniej - wyjaśnia Marek Bytof.
Podkreśla, że na gruncie PIT rabat traktuje się co do zasady jako zjawisko neutralne.
Nie ma premii w VAT
Przy opisanej ofercie bankowej pojawia się jeszcze jeden problem: czy nie dochodzi tu do udzielenia swoistej premii pieniężnej, a w związku z tym, czy nie zachodzi konieczność zapłaty VAT. Eksperci odpowiadają, że nie.
Mirosława Przewoźnik-Kurzyca wyjaśnia, że odnosząc się do kwestii VAT w związku z ewentualnym potraktowaniem wypłat jako premii pieniężnych należy zauważyć, że osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej nie będą tutaj w ogóle podatnikami VAT, co wyklucza opodatkowanie tym podatkiem. Nawet jednak skierowanie akcji do osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą wyklucza opodatkowanie VAT z uwagi na brak czynności podlegającej opodatkowaniu tym podatkiem.
Również Paweł Jabłonowski zauważa, że kwalifikacja podatkowa tego typu akcji zależy od konkretnych zapisów regulaminowych. Co do zasady przekazanie kwot pieniężnych nie wywołuje konsekwencji na gruncie podatku od towarów i usług.
Władysław Varga, doradca podatkowy w Taxpoint podkreśla, że otrzymanie danej kwoty w zamian za dokonanie zakupów na określoną kwotę przy wykorzystaniu karty płatniczej danego banku jest czynnością, która nie ma wpływu na rozliczenia VAT. Z punktu widzenia banku, który wypłaca taką gratyfikację, płatność nie może być uważana za świadczenie usługi (wypłata wynagrodzenia nigdy nie jest usługą samą w sobie) i tym samym po jego stronie nie można mówić o jakimkolwiek obowiązku w VAT. Po stronie klienta dokonującego zakupów rozpatrywanie po jego stronie zdarzenia podlegającego VAT też byłoby niezasadne (nawet jeżeli zakup kartą dotyczy prowadzonej działalności gospodarczej). Premia finansowa dla kupującego za dokonanie zakupów o określonej wysokości nie podlega VAT, co wielokrotnie potwierdziły już sądy administracyjne. I chociaż w analizowanej sytuacji stan faktyczny jest nieco inny (premię wypłaca nie sprzedawca, ale bank, z którego usług korzysta klient, i nie za samo dokonanie zakupu, ale za wykorzystanie karty do tego celu), nie zmienia to finalnej konkluzji: dokonanie zakupów, w określonej wysokości czy przy wykorzystaniu określonej metody płatności, nie jest usługą podlegającą VAT.
- W przedstawionej sytuacji to bank świadczy ogólne usługi w zakresie obsługi kart, a nie klient. Nie zmienia tego fakt otrzymania premii - premia za skorzystanie z czyichś usług nie stanowi czynności opodatkowanej VAT - podsumowuje Władysław Varga.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Podatkowe aspekty ofert bankowych
ZE STRONY BIZNESU
Konto Wydajesz & Zarabiasz to pierwsze w Polsce konto typu moneyback. Produkt ten nie jest powszechny w Europie (był oferowany na Wyspach Brytyjskich), można go spotkać w ofercie amerykańskich banków. Inne banki w Polsce odżegnują się od wprowadzenia podobnej oferty dla klientów detalicznych. Banki w Polsce w inny sposób próbują związać klienta, oferując od niedawna programy lojalnościowe. Przykładem jest oferowany w ING Banku program bankujesz - kupujesz. Za korzystanie z produktów banku klient dostaje punkty, które może wymieniać na produkty ze specjalnie przygotowanego katalogu.
EWA MATYSZEWSKA