Nie wszystkie dochody obejmie abolicja
REKLAMA
Projekt ustawy abolicyjnej został już zaakceptowany przez rząd. Na abolicję czekają Polacy, którzy pracowali za granicą. Jednak z dobrodziejstwa abolicji nie skorzystają podatnicy, którzy pracowali w krajach, które stosują nieuczciwą konkurencję podatkową, czyli w tzw. rajach podatkowych. Polskie przepisy wskazują na 40 takich państw. Są wśród nich m.in. Barbados, Księstwo Andory, Bermudy, Grenada, Jersey czy Wyspa Man.
Warto wyjaśnić, że raje, albo inaczej oazy podatkowe, to legalnie istniejące jurysdykcje, względnie wydzielone specjalne systemy prawno podatkowe, bardzo atrakcyjne z punktu widzenia tzw. międzynarodowego planowania podatkowego.
Wyłączenie spod abolicji rajów podatkowych to nie jedyne ograniczenie. Projekt ustawy przewiduje, że abolicja nie obejmie swym zakresem m.in. przychodów z emerytur i rent, najmu, dzierżawy oraz innych umów o podobnym charakterze, kapitałów pieniężnych i praw majątkowych czy odpłatnego zbycia nieruchomości lub ich części. Ta kategoria, wyłączona spod działania ustawy, obejmuje przychody, których uzyskanie wiąże się z posiadaniem przez podatnika określonego statusu (emeryt, rencista) bądź składników majątku (dochody z nieruchomości, praw). Ich uzyskanie nie wymaga aktywności rozumianej jako włączenia się w życie gospodarcze kraju. Nie wymusza również fizycznej obecności w państwie ich uzyskania.
Ważne!
Abolicja podatkowa obejmie podatników, którzy przynajmniej w jednym roku podatkowym w okresie 2002-2007 uzyskiwali za granicą dochody z pracy, a w Polsce podlegali nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu
EWA MATYSZEWSKA
REKLAMA