Dlaczego trzeba znieść podatek od zysków kapitałowych
REKLAMA
Obserwując i wsłuchując się w argumenty dotyczące losów podatku od zysków kapitałowych zarówno strony rządowej, jak i opozycji, trudno o jakąkolwiek pozytywną reakcję. Decyzja dotycząca zniesienia podatku lub jego pozostawienia w niezmienionej formie jest rozpatrywana tylko przez pryzmat doraźnych potrzeb. Nikt z rządzących, którzy deklarowali zniesienie tego podatku przed wyborami, nie zechciał wytłumaczyć inwestorom, co wpłynęło na tak radykalną zmianę decyzji. Moje zdziwienie, a może nawet lekka irytacja, którą daje się również wyczuć w rozmowach inwestorów na forach dyskusyjnych, jest i tak mniejsza, bo osobiście takiego obrotu spraw się spodziewałem. Po raz kolejny ekipa rządząca dowiodła, że nie ważne są argumenty merytoryczne, skoro niewywiązanie się z zapowiedzi może co najwyżej spotkać się z niezadowoleniem tak mało licznej grupy Polaków, jaką stanowią osoby inwestujące na giełdzie. Wszystko jest po staremu, nawet opozycja postępuje zgodnie z utartymi zasadami i dziś już optuje za zniesieniem podatku, choć jeszcze niedawno, będąc po drugiej stronie barykady, posługiwała się zupełnie inną retoryką. Może i ta cała sprawa nie byłaby warta uwagi, bo, jak widać, nic w niej zaskakującego nie ma, gdyby nie krótkowzroczność decydentów, przez którą tracimy bezpowrotnie szansę na systemowe i w miarę szybkie zmiany na lepsze. Osoby, które podejmują dzisiaj decyzje, zdają się w swoich analizach i przewidywaniu efektów nie wybiegać nawet kilka lat do przodu. Niby chcemy stworzyć najsilniejsze centrum finansowe w regionie, niby chcemy żeby ludzie sami dbali o swe przyszłe emerytury poprzez świadome i lepsze inwestowanie własnych oszczędności, tylko nic w tym kierunku nie robimy. Polski rynek finansowy znajduje się wciąż na takim etapie rozwoju, gdzie pewne działania w kwestii popularyzacji inwestycji muszą pochodzić z jak największej liczby źródeł. Nie wystarczy działalność promocyjna giełdy czy instytucji finansowych działających na tym rynku. Aby doprowadzić do systemowych zmian, potrzebne są działania o charakterze skojarzonym wszystkich stron, a w szczególności agend rządowych. Oczywiście Polacy nie raz udowodnili, że dadzą sobie radę nawet w niesprzyjających warunkach, ale czy nie mogłoby być choć raz tak pięknie, a może normalnie, gdyby zamiast stwarzać niepotrzebne bariery, dać silny impuls do zmian?
Jarosław Dominiak
prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych
REKLAMA