Kontrolowany apetyt na złoto
REKLAMA
Cena złota wzrosła od sierpnia zeszłego roku już o ponad 50 proc., a w tym roku zwiększyła się o 15 proc., przebijając poziom 960 dol. za uncję. Powodem ustanowienia kolejnego rekordu był spadek kursu dolara wobec euro. Notowania wspólnej waluty przekroczyły w tym tygodniu pułap 1,5 dol.
Złoto pozostaje w trendzie wzrostowym, chociaż po tak silnych wzrostach bardzo prawdopodobne jest wystąpienie korekty. Niepokojącym zjawiskiem jest obserwowany od połowy stycznia spadek liczby otwartych pozycji na rynku kontraktów na złoto. Świadczy to o tym, że część inwestorów realizuje zyski i wycofuje się z rynku. Z drugiej strony przewaga osób grających na zwyżkę wciąż jest wysoka.
Złoto traktowane jest przez inwestorów jako instrument zabezpieczający przed wysoką inflacją, z którą walczy dziś już niemal cały świat. Z drugiej jednak strony inflacja rośnie m.in. dlatego, że drożeją surowce. Można tu zatem mówić o pewnego rodzaju błędnym kole, czynnik związany z inflacją powinien jednak sprzyjać aprecjacji złota jeszcze przez jakiś czas.
Złoto traktowane jest też jako najlepszy sposób przechowywania aktywów w okresie niepewności na rynkach finansowych. Z taką sytuacją mamy do czynienia obecnie. Rekordowe wzrosty cen złota w zestawieniu z głęboką przeceną akcji działają na wyobraźnię inwestorów. Coraz więcej osób poszukuje sposobów inwestowania w instrumenty powiązane z rynkiem kruszcu. W efekcie coraz bogatsza jest oferta funduszy inwestujących w złoto. Krajowe TFI uruchomiły fundusze lokujące pośrednio lub bezpośrednio w kontrakty na złoto (Superfund Subfundusz Gold, Inwestor Gold FIZ) oraz fundusze surowcowe, lokujące w akcje spółek wydobywczych i kontrakty na różne surowce, w tym złoto (Idea Surowce Plus czy BPH Dochodowych Surowców FIZ). Dostępne są też w Polsce fundusze zagraniczne, np. Merrill Lynch World Gold Fund czy Merrill Lynch World Mining Fund. Pierwszy z nich zarobił w ostatnich 12 miesiącach 43 proc. w dolarach, a drugi 36 proc.
Stopy zwrotu funduszy powiązanych z rynkiem złota wyglądają kusząco. Trzeba jednak pamiętać, że ceny kruszcu bardzo mocno wzrosły w ostatnim czasie. Co prawda nie widać jeszcze sygnałów odwrócenia trendu na rynku kruszcu, ale agresywne wchodzenie na ten rynek jest obarczone sporym ryzykiem. Dokonując lokaty, trzeba też pamiętać o podstawowej zasadzie inwestowania, jaką jest dywersyfikacja aktywów. Trzeba też mieć na uwadze fakt, że ceny złota mogą podlegać bardzo silnym wahaniom, mimo tego, iż powszechnie uważa się kruszec za najbezpieczniejszą lokatę na trudne czasy. Zmienność cen złota znacząco wzrosła w IV kwartale, osiągając rekordowe poziomy w grudniu.
Katarzyna Siwek
kierownik działu analiz Expander
REKLAMA