Trzy banki oferują najtańsze konta internetowe
REKLAMA
Zakładając, że klient wszystkie operacje wykonuje przez internet, nie wypłaca gotówki w bankomatach obcych, a na konto wpływa mu 2 tys. zł, w Polbanku EFG, ING Banku Śląskim i Getin Banku nie będzie ponosił żadnej opłaty za korzystanie z rachunku - wynika z rankingu. Niewiele wyższe miesięczne opłaty mają Citi Handlowy, Bank BGŻ oraz Toyota Bank.
Jakie kryteria
W wyliczeniach uwzględniliśmy opłatę za prowadzenie konta, za dostęp do kanałów elektronicznych, a także za token, jeśli bank nie oferuje innej, tańszej formy autoryzacji operacji wykonywanych przez internet. Wzięliśmy pod uwagę także opłaty związane z kartą płatniczą, ale założyliśmy, że klient wykonuje transakcje bezgotówkowe co najmniej na taką kwotę, która zwalnia go z opłaty za jej użytkowanie lub pozwala zapłacić jej minimalną stawkę. Jeżeli klient ponosi koszt jednorazowy, np. za token, rozłożyliśmy go na 12 miesięcy.
Koszty zależą od wpływów
Wybraliśmy najbardziej atrakcyjne kosztowo konto dostępne w ofercie banku.
Ważne z punktu widzenia kosztów są wpływy na rachunek, ponieważ od ich wysokości w wielu bankach zależy opłata za prowadzenie rachunku. Przykładowo w Citi Handlowym za prowadzenie konta CitiOne Direct nie zapłacą osoby, których miesięczne wpływy na konto wynoszą powyżej 5 tys. zł. Z drugiej jednak strony dla klienta, który nawet przez krótki czas trzyma pieniądze na takim rachunku, jego oprocentowanie jest nieatrakcyjne, ponieważ wynosi od 0 do 0,15 proc. Przykładowo w Toyota Banku oprocentowanie wynosi 2,50 proc., a w VW bank direct 2,25 proc. W przypadku przetrzymywania wysokich kwot na rachunku warto również rozważyć przelewanie ich na konta oszczędnościowe.
Dla aktywnych klientów, korzystających nie tylko z podstawowych usług bankowości internetowej, ale także z innych produktów, równie ważne jak koszty będą funkcjonalności, jakie są podpięte pod obsługę konta w internecie. Najbardziej rozbudowaną platformę ma mBank, który umożliwia m.in. inwestowanie w fundusze inwestycyjne oraz kupowanie ubezpieczeń różnych towarzystw, a także umożliwia kupowanie i sprzedawania akcji na giełdzie. Z kolei Raiffeisen Bank ma rozbudowany dostęp do konta przez telefon komórkowy. Funkcjonalność swojej bankowości internetowej rozwija PKO BP i jeszcze w I kwartale bank zaoferuje obsługę kart kredytowych i lokat negocjowanych w internecie.
Dodatkowe możliwości
Inne zalety to np. możliwość płacenia kartami debetowymi w internecie. Z takiej opcji mogą korzystać posiadacze kont Inteligo i Konta 24.pl w BZ WBK. Z kolei w mBanku, MultiBanku i ING Banku Śląskim mamy karty przedpłacone do płatności w sieci. Banki dają możliwość zakładania lokat w internecie, a niektóre stosują dla tych depozytów wyższe oprocentowania niż dla tych samych produktów zakładanych w tradycyjny sposób.
Przykładowo lokata terminowa zakładana przez internet w Deutsche Bank PBC ma oprocentowanie wyższe o 0,25 pkt proc.
Minusem kont internetowych są wysokie opłaty za operacje wykonywane w oddziale lub w przypadku niektórych banków brak dostępu do placówek. W ING Banku Śląskim posiadacz Konta Direct zapłaci za przelew w oddziale 9 zł, w Multibanku ta opłata wynosi 5 zł.
SZERSZA PERSPEKTYWA - RYNEK
Około 12 mln klientów polskich banków ma dostęp do konta za pośrednictwem internetu. W tej grupie 5 mln osób korzysta aktywnie z bankowości elektronicznej (np. dokonuje przelewów). Najnowsze prognozy mówią, że w 2010 roku z możliwości internetowej obsługi konta bankowego będzie korzystało 10 mln osób.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Najtańsze konta internetowe
MONIKA KRZEŚNIAK
OPINIA
MATEUSZ OSTROWSKI
analityk Open Finance
Ranking pokazuje, że przy określonych założeniach klient może nawet bezpłatnie korzystać z konta. Oczywiście wymaga to przestrzegania zasad, które pozwalają na zminimalizowanie kosztów. Może to być konieczność używania karty płatniczej do płatności bezgotówkowych, czy regularne wpływy na konto, a także w wielu przypadkach unikanie oddziałów banku, gdzie może się natknąć na wysokie opłaty.
REKLAMA