W co warto inwestować w tym roku?
REKLAMA
REKLAMA
Wraz z rozpoczynającym się nowym rokiem warto zastanowić się, w co zainwestować w 2008 roku. Pytanie, w co inwestować, nierozerwalnie jest związane z tym, na jak długo zamierzamy zamrozić gotówkę (horyzont czasowy inwestycji) oraz jakie wahania wartości naszej inwestycji są przez nas akceptowane (skłonność do ryzyka). Określenie tych preferencji, a więc własnego profilu inwestycyjnego powoduje, że inwestor kupuje to, czego rzeczywiście potrzebuje i jest świadomy ryzyka danej inwestycji (niebezpieczeństwa uzyskania rezultatu gorszego niż oczekiwany).
REKLAMA
Oszczędzanie cechuje się stabilnym wynikiem krótkookresowym, ale jednocześnie relatywnie niskim w długiej perspektywie czasu. Inwestycje w bardziej ryzykowne aktywa np. na rynku akcji, uzyskują wysoki wynik długookresowy, lecz w krótkim okresie mogą negatywnie zaskoczyć. Jest to tym bardziej istotne, że poszerzająca się oferta funduszy inwestycyjnych powoduje, że rośnie liczba dostępnych dla każdego możliwości inwestycyjnych. W sferze oszczędzania wiodącą rolę pełnią obligacje skarbowe. Perspektywa dynamiki PKB przewyższającej 5 proc. w całym 2008 roku, rosnącej inflacji i podwyżek stóp NBP każą jeszcze przez chwilę ostrożnie spoglądać na obligacje o stałym oprocentowaniu - ich ceny mogą spadać. Do czasu osiągnięcia przez nie rentowności na poziomie 6,5 proc. dobrym rozwiązaniem mogą być obligacje indeksowane lub lokaty bankowe.
Wraz z kolejnymi podwyżkami stóp procentowych wzrośnie zapewne oprocentowanie lokat w bankach - roczna stopa na poziomie 6 proc. wydaje się możliwa. Dla inwestycji o nikłym ryzyku 6 proc. to godziwy zysk. Dla inwestorów akceptujących większe ryzyko i patrzących długookresowo to niewiele. Dla nich szansą wciąż będą inwestycje na rynku akcji. W mojej opinii, ma on szansę generować dwucyfrową stopę zwrotu w skali roku w 2008 roku. Utrzymująca się na wysokim poziomie konsumpcja krajowa wraz z działalnością zagraniczną polskich firm dobrze rokują dla polskich akcji. Dodatkowo, spadki cen, jakie miały miejsc pod koniec 2007 roku, spowodowały, że prawdopodobieństwo krótkoterminowych spadków jest niższe niż kilka miesięcy temu. Zważając na perspektywy wzrostu gospodarczego i rozwoju spółek, bieżąca wycena P/(cena/zysk) rynku na poziomie około 16,5 wydaje się umiarkowana. Zagrożeniem jest natomiast otoczenie zewnętrzne. Jeśli gospodarka globalna znacząco spowolni, może to wywołać fale wyprzedaży na światowych giełdach, którym nie oprze się polska giełda. Mimo że inwestujemy w polskie akcje, jesteśmy zakładnikami sytuacji na świecie, zwłaszcza w strefie euro, USA i Chinach. Mając świadomość tego ryzyka, korzystną inwestycją zarówno w 2008 roku jak i w długim horyzoncie pozostają dobrze wyselekcjonowane akcje spółek.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Adam Wiśniewski ekspert ds. inwestycji w AXA Życie
Adam Wiśniewski
ekspert ds. inwestycji w AXA Życie
REKLAMA