Co określają kursy walutowe
REKLAMA
Rynek walutowy, potocznie nazywany foreksem (w skrócie FX, od słów foreign exchange), to obszar wymiany jednej waluty na inną. Jest to najbardziej płynny sektor rynku finansowego. Jednym z przejawów jego płynności jest to, że można handlować bez względu na porę dnia i nocy, za pomocą platform elektronicznych. Inną oznaką płynności jest mała różnica pomiędzy ceną kupna i sprzedaży danej waluty za inną, co oznacza, że chcąc sprzedać kupioną wcześniej walutę, relatywnie mało tracimy na jej odsprzedaży. Na rynku walutowym spotykają się posiadacze kredytów w walutach obcych, importerzy, eksporterzy, spekulanci, inwestorzy długoterminowi, a czasem nawet banki centralne, chcące stabilizować kursy krajowych walut. Waluta danego kraju umacnia się wraz z rosnącą gospodarką. Czynnikami wpływającymi na siłę waluty są pozytywne dla kraju wydarzenia i informacje, jak np. lepszy rating (podwyższenie wiarygodności kredytowej kraju), a także rosnące stopy procentowe (wyższe stopy procentowe przyciągają kapitał, który żeby inwestować w polskie aktywa, najpierw musi być wymieniony na złotówki). Zwykle jest tak, że rynek już wcześniej wycenia wydarzenia, które dopiero będą miały miejsce. Jeśli większość (rynek) się pomyli, następuje nagły zwrot i korekta kursów do poziomów uznanych przez większość za właściwe. Kurs walutowy obrazuje wzajemną relację dwóch walut. Dwie waluty to wzajemna relacja dwóch różnych gospodarek, których dotyczy dany kurs walutowy. Dobre dane z jednego kraju umacniają walutę tego kraju, co automatycznie oznacza osłabienie się waluty drugiej. Kursy walut są wrażliwe nie tylko na dane i informacje z danego państwa, ale także na sytuację w całym regionie. Spadek wartości aktywów na Węgrzech w określonym zakresie osłabia też polską walutę i na odwrót. Kurs złotego mówi, ile złotówek trzeba zapłacić za jedną jednostkę waluty obcej. Dlatego wzrost kursów z udziałem złotego (np. EUR/zł, USD/zł, CHF/zł itd.) oznacza osłabienie złotego (PLN jest w mianowniku). Wzrost kursu USD/zł z 2,45 do 2,5 zł to, oczywiście, osłabienie naszej waluty o 5 groszy. Przez rynek walutowy, jako pierwszy, przepływa kapitał zagraniczny. Śledząc większe zmiany krajowej waluty, możemy obserwować, co robią znaczący inwestorzy międzynarodowi na naszym rynku. Często rynek już wcześniej wycenia wydarzenia, które dopiero będą miały miejsce. Zarówno w krótkim, jak i w długim okresie jestem pozytywnie nastawiony do złotego. Uważam, że złoty będzie przynajmniej tak silny, jak obecnie, z lekką tendencją do umacniania się. Napływy funduszy europejskich, inwestycje zagraniczne, rosnące stopy procentowe, szanse na wyższy rating oraz dobra sytuacja gospodarcza utwierdzają mnie w tym przekonaniu.
ADAM WIŚNIEWSKI
ekspert ds. inwestycji w AXA Życie
REKLAMA